Co tu ściemniać, najzwyczajniej w świecie upadło
Heh, Kun trzeba mieć po prostu dobry kiosk pod nosem, we Wrocku pisemko jest od piątku
Kurcze, żebyś do Szczecina aż się wybierał po pismo. Ja tylko dwa przystanki musiałem uderzyć
Nie rozumiem natomiast pani kioskareczki, która nie dość, że ma na widoku numer z lutego to jeszcze leży obok niego styczniowy