Hejo.
Jakieś półtora roku temu mój człowiek - Cronoz przez krótki okres czasu nabił (tak nabił! sam mi się przyznał, pisał tyle postów, by mieć większą cyferkę przy ksywie;) około 300postów. Potem znikł, napisałbym dlaczego, ale muszę się uczyć, bo mnie ze szkoły wygnoją. Z grubsza chodzi o pewne anomalia przyrodnicze i różne niespodziewane spotkania z różnymi niespodziewanymi ludźmi. Jazda była na całego, po prostu z tego człowieka "NIE MOGJE". Napiszcie co o nim sądzicie, czy był wporządku czy nie. przekaże mu te informacje, a może do was wróci (najpier to by musiał kupić sobie komputer no i założyć prąd, bo od półtora roku nie ma;). hehe.