Chyba do większości film przyszedł dzisiaj/wczoraj - w tym również do mnie
. Przy czym muszę powiedzieć, że się zdziwiłem i a potem mocno wkurzyłem.
Ponieważ mam amerykańską wersję konsoli, uruchamiałem film z przeświadczeniem, że zaraz mi wyrzuci komunikat o błędzie. Jednak ku memu zdumieniu, bez żadnego ale udało się dojść do menusów filmu, wybrać ścieżkę dialogową i napisy, a potem film uruchomić.
Osobiście bardzo mnie to cieszy, bo w takiej sytuacji z oglądaniem sprzedawanych u nas filmów nie powinno być trudności. Tylko tak się zastanawiam, czy podobny numer będzie działał tylko na europejskich filmach, dopuści również amerykańskie, czy też konsola jest zupełnie region free
. Proszę, jakie są efekty uboczne wgrania japońskiego biosu
.
A sprawą która mi zagrała na nerwach to ceny filmów na UMD. Kilka dni temu widziałem Steamboya w Saturnie, a ponieważ byłem przekonany, że u mnie nie pójdzie, to go nie kupiłem. W związku z "drobną"zmianą sytuacji pojechałem sprawdzić, czy może się jednak pojawił, ale rzecz jasna pojawiłem się na próżno. Zadzwoniłem do centrum Sony - i nic konkretnego nie potrafili mi powiedzieć.
Spojrzałem w DVDcrave i po prostu myslałem, że padnę. W Saturnie filmy dla PSP są w cenie 95 złotych. W Australi... za 45, lub góra maksimum 60 złotych...