Mam Battlefielda i muszę powiedzieć że gra jest świetna, jest dużo akcji oraz fajnych map. Bardzo dobrze dopracowany engine gry, bardzo ładna jak na PS2 grafika. Można zastrzelić ze snajperki pilota w śmigłowcu przez szybę, podobnie jak kierowcę i pasażerów jeepów. Każdy pojazd ma słaby punkt np. w czołgu jest nim tylnia ściana chroniąca silnik z kolei krótka seria z CKM'u w wirnik lub silnik eliminuje śmigłowiec podczas gdy w inne miejsce kadłuba są już mniej wrażliwe na ostrzał. Bardzo dobrze prowadzi się pojazdy. Podoba mi się bardzo ciekawy system zmiany broni, w niemal mgnieniu oka jesteś wstanie ją zmienić na inną. A co najważniejsze przy Neostradzie 256 nie miałem ani razu lagów!! Gra ma jednak parę błędów: ponad 35 tonowy czołg nie potrafi przejechać przez beczkę czy też mały płot! Wkurza mnie też wyrzutnia rakiet, kiedy trafisz z Bazzoki 2 metry od kolesia to on nie zginie, musisz trafić mu centralnie w twarz albo pół metra od niego (być może dzieje się tak gdyż są to pociski kumulacyjne ale bez przesady). Koleś który skryje się w rogu balkonu o murze grubości 10cm, jest nie do załatwienia z 120mm armaty czołgu, mimo iź widać mu głowę z nad muru oraz jego pancerfausta:) którym Ciebie z kolei załatwi od razu:) Ale są trzy błędy które i tak nie psują świetnej zabawy.