Ja osobiscie za najlepsza czesc serii uwazam RE remake, naprawde najbardziej fachowy klimacik ze wszystkich czesci, swietne miejscowki, rewelacyjna grafika, no po prostu cudo. Na drugim miejscu uplasowalbym RE4 za fachowe akcje, mase wyplutych lusek z karabinkow, i swietna pierwsza lokacje, mam na mysli wioske, o ile w dzien nie ma wiekszych rewelacji, tak jej nocny odpowiednik z padajacym deszczem i bijacymi piorunkami po prostu mnie zabija, mialem taka fobie na punkcie tej lokacji, ze zrobilem sobie save tuz przed nia i gralem od tego miejsca codziennie po kilka razy, swetny level no i ta akcja na cmentarzu tez daje rade. Dodac do tego jeszcze bieganie po delikatnie zmodyfikowanych sredniej wielkosci lokacjach i zabijanie zombiakow na czas, rewelka! Tak slyszalem za ta bonusowa mini gierka wielu osobom sie nie spodobala ale ja.... no co tu duzo mowic uwielbiam ja :)Na trzecim miejscu bylby RE0 ktory, moze lepszy od Remake'u nie jest ale tez klimacik ma swietny, kilka fajnych motywow, do tego dwojka bohaterow, jak dla mnie zasluzone trzecie miejsce. A pozniej..... bez roznicy ani RE2 ani RE3 nie przypadly mi do gustu, i nie chodzi tu o grafike, bo ona nie ma tu nic wspolnego, w jedyneczke na psx do tej pory zdarza mi sie pocinac, po prostu dla mnie te czesci zostaly wyczyszczone z klimatu, moze ze wzgedu na lokacje, moze byly za bardzo kolorowe, no sam nie wiem, po prostu odstaja pod wzgledem klimatu od pozostalych czesci, bardzo odstaja nalezalo by dodac. Co do RE:CV, nie mam zadnego zdania na ten temat bo osobiscie nie mialem okazji w nia pograc, oczywiscie zaleglosci mam zamiar nadrobic, w swoim czasie, ale widzialem ja w akcji i nie zrobila na mnie wiekszego wrazenia, wedlug opini moich znajomych, z tego co mi opowiadali, twierdze ze gra moze sie podobac, aczkolwiek nie musi, ale dodaje, nigdy w nia nie gralem.
No to chyba tyle, jesli chodzi o Resident'y, w outbreak'i nie gralem wiec tez nie bede sie wypowiadal, to samo tyczy sie serii na pistolet, ale to juz inny odlam serii.
A, zapomnial bym o jednym, jak do tej pory zaden z bohaterow Residenta nie przypadl mi do gustu, wszyscy bohaterowie mescy sa strasznie zniewiesciali, no lipa po prostu, jesli mial bym wybrac postac z wszystkich czesci, ktora najbardziej mi przypasila, chociaz zaznaczam ze wszystkie sa kiepskie, to wybralbym sanitariuszke z RE0, Rebecca bodajze ma na imie, dawno w Zero nie gralem wiec moge walnac gafe. Dlaczego akuratnie ona? Bo jest najbardziej bezbronna, najbardziej przerazona i najbardziej wiarygodna postacia w serii RE, naprawde gdy nia gram, to widze ze ta mloda sanitariuszka, naprawde ma prawo bac sie zaistnialej sytuacji, moze ja wszystko przerazac i naprawde dla niej jest to Survival Horror, a nie jakies oddzialy specjalne ktore z paroma dobermanami nie moga sobie poradzic, no zlewa totalna.
A druga najgorsza wada tej serii sa strasznie bezsensowne zagadki, nie to ze sa trudne bo nie sa, nigdy jeszcze sie nie zaciolem w zadnego residenta, ale sa po prostu glupie, po kiego wala mi maly kluczyk do furtki skoro moglbym ja przeskoczyc, paranoja, nie bede wymienial wszystkich bo za duzo miejsca by to zajelo. Ja wiem ze to tylko gra, ale fajnie by bylo gdyby w tym wszystkim bylo wiecej sensu i logiki. Dlatego cieszy mnie ze w czesci 4 jest znacznie mniej zagadek, bo skoro maja byc takie jak do tej pory to naprawde, lepiej zeby ich nie bylo.
No teraz juz na 100% skonczylem
A jesli chodzi o czesc 5 to chcialbym zeby podazala sladami 4, zachowujac klimat jedynki
.