Autor Wątek: Virtua Fihter 4 Evo  (Przeczytany 7942 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« dnia: Grudnia 25, 2005, 14:06:07 pm »
Witam.

Chciałbym poświęcić ten temat na wymiane poglądów na temat tej bijatyki.

Zacznę od tego - czy nie sądzicie, że jest to najbardziej zaniedbana bijatyka w Polsce? Czemu nie ma oficjalnych turnieji? Gra jest za trudna czy jak. Musiciem przyznać, że ma ona najbardziej rozbudowany system i jest najtrudniejsza do opanowania ale jednocześnie daje ogromną satysfakcję. Do niedawna byłem zatwarzdiałym fanem Tekkena ale po zakupie Evo i poświęceniu mu większej ilości czasu stwierdzam,że daje o wiele większa frajdę ze znalezionego nowego comba, juggla czy po prostu kolejnego zwycięstwa. A gdy w akcji pojawiają się dobrzy gracze walki są ogromnym widowiskiem - i to bez smug pozostawianych za ostrzami i rozbłysków po każdym trafieniu przeciwnika.


PEOPLE = SHIT

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 25, 2005, 14:12:14 pm »
Nareszcie bratnia dusza. Niestety praktyki w vf4:evo rzuciłem po 4 miesiącach (odechciało mi się - brak żywego przeciwnika).

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 25, 2005, 14:35:37 pm »
Ja na szczęscie będe miał z kim grać. Chociaż nasze praktyki wywodza się jeszce z 2 i 3:).

Ale wracając do tematu - co myślisz w temacie niedoceniania VF4Evo?


PEOPLE = SHIT

FAX

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 26-05-2004
  • Wiadomości: 1 282
  • Reputacja: 0
  • Easy Rider
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 25, 2005, 14:57:46 pm »
Jak Von Zay wróci z nart to dopisze z pewnością swoją opinię  :wink: Evo to imo najlepsza gra walki, z najlepszym trybem dla jednego gracza i genialnym systemem.

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 25, 2005, 15:09:01 pm »
Czekam z niecierpliwością:)

System jest idealny dla ludzi, którzy lubią szukać. Podobnie jak z Tekkenem czy Soulem ale tutaj wszystko daje mi jakąś taką większą frajde i powód do dumy. Każdy udane revers czy juggle jest naprawde powodem do dumy. W Tekkenie za bardzo sprowadzono wszystko do wybrania  postaci-bo nikt nie zaprzeczu faktom. Tekken nigdy nie miał dobrze zbalansowanych postaci i tyle.

P.S

Miło się grało w Tekkena 5 na Playstation EXP - pozdro FAX.


PEOPLE = SHIT

Masamune

  • Gość
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 25, 2005, 15:13:16 pm »
Damn. Też tego nie rozumiem. Dlaczego VF ma się tak kiepsko w naszym kraju? :(
Nie wiem, czy mi wolno, ale... zapraszam na chyba jedne forum w Polsce poświęcone tej serii (na którym też nikogo marazie prawie nie ma... możemy to zmienić, polecam obczaić stosowny topic, łatwo go znaleźć;).

www.kumite.fora.pl

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 25, 2005, 15:23:27 pm »
Na forum zajrze a jak.
Ale jeszcze raz powróce do pytania - dlaczego z VF'em jest tak źle? Co o tym myślicie?


PEOPLE = SHIT

raqtimer

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 21-12-2005
  • Wiadomości: 271
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 25, 2005, 17:27:21 pm »
No według mnie pierwszym i najważniejszym powodem dla którego VF jest tak nie doceniany to jego stopien trudności.Trudno tą gre nazwac party game jak inne bijatyki gdzie po dwuch piwach kazdy laik moze miec sporo zabawy. Ta grra wymaga sporo praktyki i czasu poświeconego na nią. A zeby ja całkowicie docenic nie wystarczy tak jedna osoba a conajmnie dwie a w moim przypadku to juz byl problem i to byl najwazniejszy powod dla ktorego zazuciłem praktyki bo nie miałem z kim a singiel kiedys kazdemu sie w końcu znudzi. A pozatym VF nie jest tak znany i promowany jak Tekken a z doświadczenia wiem ze wiele osob kupuje gry tylko dlatego ze jest o nich glosno, od tak nie czytaja periodykow a raz na jakiś czas coś kupią. a tak na marginesie WESOŁYCH ŚWIĄT TO ALL:)
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - A. Einstein

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 25, 2005, 17:39:15 pm »
Pytanie tylko czy to czyni ja to gra gorszą.Singiel się nudzi - owszem po ustawieniu difficulty na normal.Powyżej jest to juz olbrzymie wyzwanie.I niech będzie jasność-nie narzucam nikomu,ze uważa VF za gorszą.Po prostu ciekaw jestem Waszych opinii.


PEOPLE = SHIT

raqtimer

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 21-12-2005
  • Wiadomości: 271
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 25, 2005, 17:46:21 pm »
Broń boże nie miałem na myśli że VF jest gorszy. W mojej opinii jest to najlepsza bijatyka na rynku. Jesli poswieci sie jej odpowiedni dużo czasu odda wszystko z nawiązką:)
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - A. Einstein

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #10 dnia: Grudnia 25, 2005, 18:01:47 pm »
Czy to nie dziwne - wszyscy uważają ją za najlepszą ale i tak nie jest ona popularna.:)


PEOPLE = SHIT

van dall

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 03-12-2004
  • Wiadomości: 174
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #11 dnia: Grudnia 25, 2005, 18:12:37 pm »
Grając w Tekkena czy Soula czuje się jakbym za(pipipi)lał na złamanie karku w Burnoucie. Kiedy włączam Virtua Fighter to tak jakbym dumnie sunął czerwonym Viperem po Laguna Seca w Gran turismo  :D

To drugie uczucie odpowiada mi zdecydowanie bardziej - szkoda że wsród moich znajomych o wiele bardziej popularny jest Tekken i niemam z kim grać  :(

raqtimer

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 21-12-2005
  • Wiadomości: 271
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #12 dnia: Grudnia 25, 2005, 18:13:24 pm »
Bo nie "wszyscy" tylko "wtajemniczeni":)
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - A. Einstein

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #13 dnia: Grudnia 25, 2005, 19:18:15 pm »
Czyli doszliśmy do konkluzji,że powodem niepopularności VF jest jego wysoki poziom trudności.Mam nadzieje,że ten problem jeszcze rozwiniemy.

A teraz inne pytanko - jaka postac i dlaczego.


PEOPLE = SHIT

van dall

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 03-12-2004
  • Wiadomości: 174
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #14 dnia: Grudnia 25, 2005, 19:46:32 pm »
A możeby tak pozwolić tematowi samemu się rozrkęcić zamiast sztucznie go napędzać?  :roll:

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 25, 2005, 20:33:53 pm »
Z początku grałem Jackiem , jednak doszedłem do wniosku ,że "to nie to" i zmieniłem na Brada

Akai

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 10-07-2005
  • Wiadomości: 216
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 25, 2005, 21:18:28 pm »
Moim zdaniem (i moich kumpli) najwieksza wada VF jest blok pod X-em. Rozwiazanie z Tekkena jest bardziej intuicyjne.
Druga sprawa to popularnosc - Tekken jest bardziej znany wiec i wiecej osob potrafi w niego grac, a co za tym idzie jest z kim grac. A wiadomo ze bijatyki to glownie multiplayer.

Edit:Co do wielkosci Tekkena i jego glebi moglbym pisac i pisac, ale to temat o VF wiec sie powstrzymam.



PSPower!!!

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 25, 2005, 21:39:52 pm »
Kurde, to nie było jeszcze tematu o VF? :]

Moje zdanie jest takie - VF4E to najlepsza bijatyka pod Słońcem. Teraz dlaczego i czemu jest niedoceniana.

Oczywiście - głębia. W VF da się grać znając tylko ciosy i jakieś ogólne zasady, ale całe "mięso" jest w praktyce ukryte przed okiem laika. Stąd potem mamy rewelacje typu: "ta gra jest niedopracowana, gram już długo i przychodzi kumpel, nawala w klawisze i mnie pokonuje". Takie sytuacje wynikają oczywiście z prostej rzeczy - VF daje NIESAMOWITĄ swobodę w doborze taktyki i stylu gry. Stąd to że rozwalasz wszystkich Twoich znajomych, nie oznacza że poradzisz sobie z kimś "z zewnątrz". I to jest piękne - myślisz że jesteś dobry, a tutaj nagle dostajesz kubłem zimnej wody w głowę (metalowym).

Rozgrywka to poezja. Efektowna, emocjonująca, DYNAMICZNA, pełna zwrotów akcji. O samych akcjach mógłbym opowiadać godzinami. To bez wątpienia najbardziej "trójwymiarowa trójwymiarowa" bijatyka dostępna na rynku - kombinowanie przestrzenne ma tutaj ogromne znaczenie. Pomijając genialne sidestepy i im podobne pierdoły, najbardziej podoba mi się walka "na krawędzi" - nie ma to jak jednym przemyślanym posunięciem wyeliminować przeciwnika.

Dobra przerywam wywód bo i tak tutaj wszystkich swoich przemyśleń nie uda mi się zamieścić, natomiast nawiąże do kilku Waszych wypowiedzi.

Cytat: "Akai"
Moim zdaniem (i moich kumpli) najwieksza wada VF jest blok pod X-em. Rozwiazanie z Tekkena jest bardziej intuicyjne.

Heh, ale w Tekkenie nie da się zrobić "uniko-wyrwaniosięzzrzutu-bloku", cudów podczas wstawania i innych zagrań o którym Wam, Tekkenowcom, nawet się nie śniło :D A z intuicyjnością to jest tak - "albo coś jest łatwo, albo coś jest dobrze" :]


Natomiast - ludzi z Krakowa zapraszam gorąco na privka - zawsze możemy się styknąć by wymienić doświadczenia i ciosy :]

raqtimer

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 21-12-2005
  • Wiadomości: 271
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 25, 2005, 21:56:53 pm »
Na poczatku tooczywiście wszystkimi po trochu ale tak po 2 tygodniach zaczołem grać Jackiem, pużniej zainteresowała mnie Pai(chyba tota,  Laska w niebieskim ubranku), na końiec w practisie zaczołem sie Akirą bawić ale jak se omal palców nie połamałem przy wklepywaniu jego kombinacji to zwątpiłem. Niestety nie miałem z kim "ćwiczyc" wiec gra poszła  na półke.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - A. Einstein

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 25, 2005, 22:05:24 pm »
Jak już każdy się zwierza :]

Zacząłem Leiem Feiem - ale musiałem sie jakoś przeciwstawić "rzeźnikowi" (czyli Lauowi, którym grał kumpel), a "łysy" nadawał się tego znakomicie. Jego zbicia po prostu masakrują.

Jednak moją prawdziwą miłością jest Aoi - niezwykle wszechstronna postać.

Potem jeszcze zabrałem się za dziadka - który też jest genialny i niestety (było to po roku mojej przygody z VF) kumple się porozjeżdżali, a przygodę trzeba było skończyć :/

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 25, 2005, 22:16:15 pm »
A ja pokochałem Aoi i Venesse. Pierwsza za styl i urodę.Drugą za bardzo widowiskowy styl walki.


PEOPLE = SHIT

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 25, 2005, 23:29:41 pm »
Heh, pod wpływem tego topiku odpaliłem starego VF'a, namówiłem brata i 1,5 godzinki minęło jak z hadoukena strzelił. Magiczna gierka.

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 27, 2005, 23:34:48 pm »
Miło mi to słyszeć.Do czegoś się topik przydał.


PEOPLE = SHIT

sempaiolet

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 25-12-2005
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 05, 2006, 18:40:32 pm »
a ja uwazam ze VF4 jest nawet spox gdybym nigdy nie gral w tekkena pozatym blok na x to konkretna porazka !! wogole chyba lepiej nawet tak ze znajomymi pograc w tekkena wieksza frajda;] i postacie sa bardziej dopracowane tak mi sie wydaje;]

Wrobel

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 331
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 05, 2006, 18:42:42 pm »
Pod jakim względem??Graficznie - nie sądze bo takiej animacji wojowników i ich ruchów nie ma zaden fighter na ps2(nawet SC3 jest wg mnie gorszy).A co się tyczy ciosów to tutaj jest o wiele więcej możliwości kombinowania niż w tekkenie.

Ale fakt faktem,że Tekken jako party game jest o wiele bardziej przystępny.


PEOPLE = SHIT

sempaiolet

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 25-12-2005
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 06, 2006, 17:42:30 pm »
no  jak sobie odpale tekkena a pozniej vf(lub na odwrot) to bardziej podoba mi sie tekken nie wiem dlaczego ;] ale tak mam;] pod wzg. graficznym oczywiscie i

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 06, 2006, 18:10:45 pm »
Sega przynajmniej nie próbowała tuszować systemu kolizji kolorowymi dymkami

raqtimer

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 21-12-2005
  • Wiadomości: 271
  • Reputacja: 0
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 06, 2006, 20:16:55 pm »
porównywanie tekkena i VF to jak porównywanie wina z wódką, to i to alkohol ale na tym podobieństwa sie kończą
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - A. Einstein

simian raticus

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 14-05-2006
  • Wiadomości: 229
  • Reputacja: 1
  • Råtten tomat and potet
Virtua Fihter 4 Evo
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 14, 2006, 23:13:24 pm »
jajgorzej jak się klepie w virtuę i potem zagra się w tekkena po jakimś czasie i... jest auto block :-) teraz PS 2 mam padnięte a na Xa nie ma dobrej mordobitki bo DOA to nie to co T i VF  :mrgreen:  :idea:  :oops:  :shock:
Åtte død koffkongen! Underholdsbidrag! Amentia! Interfetus! Debilis denatus! Rødhåret bjørn!

London asylum and Chicago madhouse! Horror & nightmare!