God of War

[Solid Snake 1989]

Sam jeszcze nie wiem co powiem, ale przygotowuje się na coś mocarnego   

jeśli uważałeś że jedynka jest piękna....to dwójka sprowadzi cię na ziemie, i wbije na 6 stóp pod.

[Hubi]

Co tak wszystkich wzieło na Dona Corleone

Strach pomyśleć jaka będzie trójka Oo

[pachu]

Co tak wszystkich wzieło na Dona Corleone

Strach pomyśleć jaka będzie trójka Oo

Bo na TVN Siedem nie dawno została puszczona cała seria ???

BTW. GOW 1 i 2 mnie zabił, jednak nie będzie mi dane pograć w trójkę, bo przeszedłem na zieloną stronę mocy

[D3LTA_TOM.]

GOW 1 i GOW 2 zajmuja u mnie miejsca w pierwszej dziesiatce gier na czarnule.
Bardzo dobre gry.

[elfor]

Jestem god "God of War" zebrałem chyba wszystkie skrzynie w grze, full życia i many miałem już na walkę z minotaurem. Na końcu gry miałem już wszystko upgrejdowane i jeszcze ponad 5k orbów mi zostało 

[MindCrime1988]

A ja zaczełem przechodzić God of War na poziomie GOD.Póki co nie idzie mi zle ,ale z początku byłem w szoku,że zwykłe mięso armatnie może mnie zabić po dwóch - trzech zadanych ciosach 

Jestem już w świątyni Pandory ,ostatniego save'a zrobiłem przy tym oku ,które się ładuje promieniem.Najgorsze przede mną...hie hie hie 

Jakie bonusy otrzymam jeżeli uda mi się przejść grę w trybie GOD?

[Solid Snake 1989]

Zobaczysz jak przejdziesz a warto przejść.

[MindCrime1988]

Bede próbował ,ale przeraża mnie wizja walki z minotaurem a co gorsza z klonami w tym trybie

[Solid Snake 1989]

Jak nie będziesz mógł przejść klonów to pisz do mnie, znam sposób który ułatwia tą walkę. A rada przez całą grę:nie poddawaj się... i dużo szczęścia

[Snake_Plissken]

a co gorsza z klonami w tym trybie

Najgorszy moment w całej grze.

[MindCrime1988]

słyszałem ,że wielu ludzi nie skończyło god mode wlasnie z powodu klonów.Na poziomie "normal" jakoś sobie poradziłem ,ale to bułka z masłem przy GODZIE

[Wojtq]

Na God'zie idzie pogryźć pada w tym momencie, ale wystarczy obrać właściwą taktykę i po kilku próbach przechodzi się dalej.
PS. Mi pomógł youtube, wraz z pokazem tej właśnie scenki .

[MindCrime1988]

Macie jakiś sposób na pierwszą formę Aresa w trybie GOD MODE?  Dwa ciosy Boga Wojny i mój Kratos leży martwy.


Blade of Chaos mam na max,Poseidon's Rage oraz ,Zeus Fury równieeż.Niestety Armia Hadesu jest na drugim levelu a Ostrze Ateny na pierwszym.

[Wojtq]

Jeśli dobrze pamiętam, pierwsza faza sprowadzała się do zręcznego blokowania każdego ciosu Aresa i szybkiego zadawania ciosów - chyba dopiero w późniejszej fazie używa uderzeń, których nie sposób zablokować, więc pozostaje turlanie . Pierwsza faza to pestka, w porównaniu z tym, co czeka Cię po niej .

[MindCrime1988]

Jeśli dobrze pamiętam, pierwsza faza sprowadzała się do zręcznego blokowania każdego ciosu Aresa i szybkiego zadawania ciosów - chyba dopiero w późniejszej fazie używa uderzeń, których nie sposób zablokować, więc pozostaje turlanie . Pierwsza faza to pestka, w porównaniu z tym, co czeka Cię po niej .

Byc moze cos robie zle,ale kiedy naciskam przycisk odpowiedzialny za blok to Ares i tak miazdzy mnie swoim młotem:P No nic bede próbował dalej ,a jezeli mi sie uda to cos czuje ,że Klony w drugiej fazie wykończą moją psychikę i cierpliwość doszczętnie 

[Snake_Plissken]

Pamiętaj, że jak zacznie pluć ogniem z młota to możesz to zablokować

[MindCrime1988]

udało mi się mu odebrac połowę energii po czym Ares wzbił się w niebiosa i mnie załatwił rzucajac we mnie ognistymi kulami hie hie 

[Solid Snake 1989]

jeśli uderzy w ziemię młotem to pierwsze co rób to unikaj, bo atak z (pół)obrotu młotem może być zabójczy i jest nieblokowalny. I przydała by ci się armia hadesu na 3. znacznie ułatwia walkę, ale zostaw sobie z połowę magii tak aby po pokonaniu pierwszej formy Aresa mieć na full magii.

[MindCrime1988]

ok tak tez postaram się zrobić - dzięki za wskazówki.
Opublikowane: Marzec 30, 2008, 16:36:01 Udało mi się przejść tą grę w GOD MODE  Ależ to była katorga  Walka z Aresem a pózniej z klonami doprowadziła mnie do nerwicy Teraz pozostało mi jeszcze Challange of the Gods - mniemam,że ten tryb jest równie wkurzajacy co God Mode ? 

[Solid Snake 1989]

Teraz pozostało mi jeszcze Challange of the Gods - mniemam,że ten tryb jest równie wkurzajacy co God Mode ?

wkurzający jest bardzo, przyda się to samo co podczas walki z Aresem...czyli szczęście, dużo szczęścia.

[Sylvan Wielki]

Kilka etapów faktycznie może dać w kość - vide zabawa z ostrzeliwaniem wrogów z odległości, bacząc przy tym by człowieka nie zabić. No i oczywiście ostatni etap.
Szkoda tylko, że całość trzeba przejść z miejsca.

[LukeSpidey]

Właśnie rozpocząłem zmagania w pierwszej odsłonie na PS3. Graficznie faktycznie gra się postarzała, ale rozgrywka daje masę frajdy i sumie jako osoba, u której grafika odgrywa dużą rolę w grze tutaj jednak spada na drugi plan. Na razie wrażenia bardzo pozytywne.

[Solid Snake 1989]

Właśnie rozpocząłem zmagania w pierwszej odsłonie na PS3. Graficznie faktycznie gra się postarzała, ale rozgrywka daje masę frajdy i sumie jako osoba, u której grafika odgrywa dużą rolę w grze tutaj jednak spada na drugi plan. Na razie wrażenia bardzo pozytywne.

2 już znacznie mniej "kuje" w oczy. Powodzenia przy wyzwaniach Olimpu, niektóre mogą napsuć trochę krwi.

[marcingt]

Właśnie rozpocząłem zmagania w pierwszej odsłonie na PS3. Graficznie faktycznie gra się postarzała, ale rozgrywka daje masę frajdy i sumie jako osoba, u której grafika odgrywa dużą rolę w grze tutaj jednak spada na drugi plan. Na razie wrażenia bardzo pozytywne.

2 już znacznie mniej "kuje" w oczy. Powodzenia przy wyzwaniach Olimpu, niektóre mogą napsuć trochę krwi.

Wyzwania Bogów chyba.

Ogółem GoW II > GoW I, co nie oznacza że gra jest słabsza. Bo także trzyma wysoki poziom, w mojej opinii jest też nieco trudniejsza od dwójki.

[Solid Snake 1989]

Wyzwania Bogów chyba.

Cholera w każdej części się to inaczej nazywa. 

[prart]

Ja to napiszę, że nawet GoW2>GoW3. Wspaniała gra, ale jedynka to też musik do zaliczenia.

[LukeSpidey]

Przeszedłem GoW. Gierka bardzo fajna i nawet się nie zestarzała, jeśli chodzi o grywalność. W oczy kuło tylko niby HD w przerywnikach. Irytowała również ostatnia walka z Aresem. Już myślałem, że chujka pokonałem, a ten zawsze wracał. Aż musiałem sobie w ostatniej potyczce zmniejszyć poziom, bo ni chu** go szło pokonać. Ja go naparzam 10 minut a ten mi jeden strzał i siły wyrównane. Po 1h stwierdziłem, że tak się bawić nie będę.  Generalnie bardzo pozytywne doznanie. Wcześniej w tego typu gry to tylko Dante's Inferno przeszedłem i mi się podobało.