_invictus - polecam Ci FF2, a FF3 przejdź wtedy, gdy przejdziesz FF2. W ogóle FF3 zawiera wiele odniesień do jedynki i dwójki, więc w sumie dobrze by było, abyś przeszedł i jedynke... Musisz się przemóc w końcu.
Teddy - Ja przeszedłem 3 razy FF2 directors cut na Xboxa. Jest różnica np. w poziomach trudności oraz zakończeniach, a mianowicie:
Ps2 - Fatal Frame 2 zwykła edycja:
easy - zwyczajne zakończenie
normal - zwyczajne zakończenie
hard - good ending
Xbox - Fatal Frame 2 directors cut:
normal - zwykłe zakończenie
hard - zwykłe zakończenie
nightmare - dodatkowe, nowe zakończenie
fatal - good ending
Ale o ile wiem, to i na PS2 znajdziesz FF2 directors cut. A co do duchów, to chyba jest kilka nowych (no na to by logika wskazywała).
Moim zdaniem ta konstrukcja FF3, czyli jawa w domu - sen w świecie duchow, nie wyszedł grze na dobre. Zdecydowanie gracz był lepiej prowadzony w FF2. Gra wciągała cholernie, trudno było się od niej oderwać. Za trzecim razem przeszedłem ją w 6 godzin. Natomiast w FF3 jest za dużo łażenia po tych samych miejscach, co może czasem wkurzyć. I w ogóle za dużo biegania tam i spowrotem.
Ufo:a pamiętasz sceny ala Ring, gdy z tej studni wychodził taki duch dziewczyny, zgarbionej i z włosami długimi na twarzy, albo tę babkę z krzywą twarzą na cmentarzu?? To było coooś... Albo ten moment ucieczek przed Sae... Genialne...