Wbudowana kostka 512 MB jest całkiem spoko. Jak ktoś już rozkminił i to ogłosił- romy nie zajmuja duzo miejsca, save'y tym bardziej. SD nie będzie kosztowne, to też weźmy pod uwagę. Osobiście sądze, że owe 512 mega spokojnie wystarczy mi na pierwszy rok użytkowania kremowobiałego Wii w- już mogę to orzec- gustownym, ładnym pudełku.
Dysk niebyłby dobrym pomysłem, bo każdy, nawet najmniejszy pieniążek powyżej magicznego 250 Euro (nie licząc softu, oczywiscie) to zbrodnia, a jednocześnie jest jak cios rzeźnickim nożem w zbolałe serce Gracza !
I tak ceny za Wii-lota, Nunchucka i reszty wyposażenia są słone, a wiadomo, że na 1 padopilocie się nie skończy, hehe.
Ogólnie nie wiem, czy komuś również wydaje się, że z Wii jest w wielu aspektach podobnie jak z Nintendo 64- mimo, że zostało na końcu, to ukazały się na ten martwy już sprzęt innowacyjne, genialne gry. Poza tym wiele serii będzie miało swoje kontynuacje na Wii. Sequele- warto dodać, że każdy niemal będzie oferował zaje-faking-bisty interfejs. Potęga !