Hm, jakiś czas temu stałem przed podobnym dylematem do twojego..
W chwili obecnej posiadam oba current/old geny i aktywnie uzupełniam kolekcje gier do nich, więc chyba będę mógł w miarę obiektywnie podejść do tego tematu. A więc oto moje zestawienie wad i zalet obu sprzętów:
PS2(ZALETY):
- ogromna biblioteka gier - sprzęt szczególnie polecany dla fanów bijatyk i RPG'ów, choć szczerze mówiąc trudno mi wymienić jakikolwiek gatunek który na tej platformie nie miałby silnej reprezentacji(oczywiście z wyjątkiem strategii, ale to już PC'towa brożka)
- łatwa dostępność gier(bo co z tego, że jest ich dużo, skoro nie można ich znaleźć) Czy w empiku, allegro, czy w sklepach internetowych - wszędzie znajdziesz godne uwagi pozycje praktycznie od reki
- niskie ceny gier, szczególnie tych platynowych, choć jeśli trafisz na dobry sklep internetowy, możesz wyrwać nawet premierową edycje gry(nowa) na ps2 za dobrą cenę(poniżej 100 zł)
- żywotność konsoli - mimo, że od jej premiery upłynęło tyle lat, wciąż wychodzą na nią nowości, i jak się przewiduje w 2007 roku nie specjalnie sie to zmieni
- obecność SONY nad wislą, co gwarantuję silne wsparcie na rynku, także w takich sprawach jak gwarancja
- możliwość odtwarzania filmów DVD i muzyki w formacie CD-Audio
PS2(WADY)
- wieść gminna niesie, że sprzęt lubi się psuć - legendy o padających laserach do dziś można poczytać na wielu growych forach...
Istnieje co prawda hipoteza, że jest to wina grania na piratach, jednakowoż ponoć zdarzają się i ludzie grający wyłącznie na oryginałach których problem też dotyczy. Co do mnie żadnych większych problemów(odpukać) dotychczas nie uświadczyłem(tylko oryginały)
No to teraz czas na Gacka. Jedziemy.
GAMECUBE(ZALETY):
- lepsza grafika, nawet mimo tego, iż obie konsole to ta sama generacja. Szata graficzna w takim DMC3 czy Tekkenie 5 jest oczywiście bardzo ładna, jednak przyznam szczerze, że dopiero gdy zobaczyłem w akcji gamecubowe residenty na poważnie wgniotło mnie w fotel z wrażenia....
- gamecube to sprzęt na lata - przyznam, że jeszcze nigdy nie spotkałem sie z przypadkiem, aby komuś gacek padł. O specach z nintendo można powiedzieć wiele, ale chyba nikt nie zakwestionuje, że robią oni całkiem przyzwoite sprzęty.
- śmiesznie niska cena konsoli, w porównaniu z konkurencją(nawet bardzo tanią obecnie PS2ką)
- gacek dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych - do wyboru do koloru
GAMECUBE(WADY):
- dużo mniejsza dostępność gier w porównaniu do PS2. Nówki sprowadza właściwie tylko kilka ze znanych mi sklepów netowych/konsolowych, poza tym pozostaje allegro
- wyższe ceny gier na Gacka w porównaniu do gier z PS2. Na osłodę pozostają gry z serii PLAYERS CHOICE choć i one są zwykle nieco droższe od platyny na PS2
- konsola jest juz praktycznie martwa - nowa Zelda była prawdopodobnie ostatnim dobrym tytułem na nią
Konsola nie posiada żadnych dodatkowych funkcji multimedialnych – służy wyłącznie do odpalania gier
Jeżeli chodzi o gackowe zalety kusiło mnie, aby dorzucić dużą liczbę exclusivów - nie zrobiłem tego, gdyż przecież PS2 tez ma ich dużo jak nie więcej. Mimo to warto jednak dodać, iż choć gier na gacka faktycznie jest mniej niż na czarnule, to jednak hity na gacława dużo łatwiej wyłapać i są to naprawdę dobre gry. Chyba poniekąd sprawdza się w tym wypadku zasada, że gacek małą ilość gier rekompensuje ich jakością. Poza tym - choć to również opinia jak najbardziej subiektywna - gacek wydaję mi się dużo bardziej "konsolowym" tudzież klimatycznym sprzętem od PS2. Ciężko mi to wyjaśnić, ale tak to odbieram. Nie zgodzę się również z argumentem, że GC to sprzęt przede wszystkim dla dzieci - nie jest to prawdą, bo sam już raczej dzieckiem nie jestem, i przy gacku dobrze się bawię. Przy PS2 zresztą też. W ogóle w moim wypadku te dwie konsole świetnie się uzupełniają, i nie wyobrażam już sobie grania bez którejkolwiek z nich. Jeżeli jednak nie możesz lub nie chcesz sobie pozwolić na dwa sprzęty i musisz się zdecydować na jeden, to wybór jest prosty - PS2ka. Zestawienie wad i zalet mówi samo za siebie.