Pod dłuższym posiedzeniu z grą stwierdzam, że nowy styl graficzny jest strasznie nierówny. Są lokacje, które wyglądają ślicznie (szczególnie podoba mi się woda), są też i takie, które wyglądają, jakby były robione na odwal się i nie zostały dokończone. W sporej ilości lokacji aż zanadto widać, że były robione na bazie starych (wnętrze chałupy Smirka), większości przydałoby się dodać więcej animowanych szczegółów (tu głównie sama Małpia Wyspa). Dodatkowo zarówno postacie, jak i tła były trochę zbyt sterylne.
Ogólnie grafika jest dobra, ale mam nadzieję, że jeżeli będą robić też remake MI2, bardziej się postarają; szczególnie, że grafika z MI2, chociaż rozpikselowana, wciąż jest śliczna, pełna detali i animacji i można na nią patrzeć bez zgrzytów.
Szczególnie przychodzi chęć narzekania na grafikę, gdy widzi się takie coś:
Jeden z artystów pracujących przy Curse of the Monkey Island jakiś czas temu (na długo przed zapowiedzią MI:SE) z nudów zrobił tego arta przedstawiającego, jak mógłby wyglądać Secret of the Monkey Island w stylu COMI. Byłoby genialnie, gdyby remake był robiony właśnie w taki sposób
Jednak chętnie oddałbym się człowiekowi, którego pomysłem było, że można przełączać się w czasie rzeczywistym pomiędzy starą a nową wersją. Genialne było porównywanie starej, rozpikselowanej wersji gry z nową w HD
.
Dodatkową rzeczą, na którą chciałbym ponarzekać, to interfejs. Nie wiem, kto wpadł na pomysł, by w grze, w której oryginalnie zarówno polecenia jak i cały inwentarz był widoczny cały czas na ekranie wsadzić te dwie rzeczy do osobnych okien. Przez to niektóre zagadki (te na czas - z kubkami oraz armatą) zostały dodatkowo utrudnione. Interfejs nie za bardzo przypadł mi do gustu i w większości korzystałem ze skrótów klawiaturowych (wersja PC), zamiast co chwila otwierać okno z poleceniami bądź kręcić rolką, by się pomiędzy nimi przełączać.
To, na co jednak nie można narzekać, to głosy. Pomijając Stana (którego zawsze wyobrażałem sobie w SotMI jako gadającego właśnie w taki sposób ->
http://stansellseverything.ytmnd.com/ ), wszystkie głosy były genialne. Szkoda tylko, że nie ma możliwości włączenia ich w wersji oldschoolowej.
Ogólnie (pomimo mojego narzekania) gra jest genialna. Magia Małpiej Wyspy powinna dopaść każdego
.