Zadziałać zadziałają, tylko często save`y padają (tzn. zawsze, tylko w różnych okresach czasowych).
Sposób rozpoznania:
1. Najprostszy i często najskuteczniejszy - naklejka na carcie. Jeśli nie ma na niej "słoneczka" Nintendo (w amerykańskich jest to lekka elipsa), to już jest podstawa, by uznać cart za piracki. Na real zdjęciach przyjrzyj się czy naklejka jest przyklejona prosto i porównaj z zdjęciami z neta, czy naklejki są takie same (nie ma bata, by jedna gra w wersji eur miała różne naklejki).
2. Pudełko - W zasadzie często jest to brak pudełka, ale jak już jest, to jest on drukowany na niskiej jakości kartonie, z efektem malowania kredkami pastelowymi. tak jak z cartem jest brak "słoneczka" (zdarza się, że jest) i kilku innych znaków towarowych (developera, wydawcy).
3. cart - jak masz szansę potrzymać w ręce pirata i oryginała, to od razu poczujesz różnicę. Plastik gorszy, często ciemniejszy i źle wycięty (zdarzają się takie defekty, że nie idzie bez piłowania wsadzić do gba).
Do tego, spójrz na szynę carta. Tam powinno pisać wyraźnie, lub w połowie schowane "Nintendo" (do tego często data i nr seryjny).
4. Gra - ostatnio fenomen piratów to tworzenie własnych "wersji" gier. Jak widziałem na allegro "Pokemon - Frigo Returns", to już mnie szlag trafił. W ogóle Pokemony są najczęściej przerabiane.
5. Składanki - oryginalnych składanek na gba jest bardzo mało i są to tytuły najczęściej 2-in-1. Jeśli gdzieś piszą o grach typu 10/100/200-in-1, to są takie same piraty, co bazarowe carty do pegazusa
Mam nadzieję, zę ten mały poradnik ci pomoże