0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
GDC nie obyło się bez panelu dyskusyjnego o przyszłości gier MMO. Takie persony, jak Ray Muzyka, Rob Pardo czy Matt Miller dyskutowały m.in. o tym, czy konsole są dobrą platformą docelową dla tego gatunku i odniesie on na nich równie wielki sukces, co na komputerach osobistych. Według nich odpowiedź brzmi "tak", ale wymaga to jego odpowiedniego przystosowania i czasu.Co prawda z tegorocznej konferencji GDC jest już dostępne obszerne podsumowanie, ale na napisanie kilku słów o ciekawych panelach dyskusyjnych, które się na niej odbyły, a które wcześniej pominęliśmy, nie jest jeszcze za późno. "The Future of MMOs" jest jednym z nich. Udział wzięły w nim takie znane osobistości światka gier online, jak Jack Emmert ze studia Cryptic, Matt Miller z NCsoftu, Ray Muzyka z BioWare'u czy Rob Pardo z Blizzarda. Prowadzącym był Jon Wood. Przedstawił on dzisiaj swoje podsumowanie odpowiedzi na najważniejsze pytanie zadane uczestnikom - czy developerzy mogą już zacząć się martwić tworzeniem nowych tytułów MMO w wersjach zarówno na PC, jak i na konsole?To dobry moment, aby się nad tym zastanowić. O ile gatunek ten wciąż jest domeną komputerów osobistych, a Final Fantasy XI i Phantasy Star Universe to tylko wyjątki potwierdzające regułę, o których niewielu pamięta, to sytuacja zaczyna się zmieniać. Dowodzą tego Age of Conan, który ukaże się również na Xboksie 360 (chociaż najpewniej nieprędko) oraz dwa projekty Sony - The Agency na PC i PS3 oraz wyczekiwana usługa Home.Wszyscy paneliści zgodzili się, że w ten czy inny sposób konsole odegrają znaczącą rolę w przyszłości gier MMO. Pomimo narzekań na związane z tym uproszczenia czy kłopoty z przystosowaniem do usług Xbox Live czy PSN. Emmert i Miller stwierdzili, że w tym gatunku zaczyna się migracja graczy pecetowych na konsole. Według nich to coraz większa grupa odbiorców, która ma potencjał do szybkiego rozwoju, a w dłuższej perspektywie nawet do prześcignięcia bazy grających online na PC. Ray z kolei zwrócił uwagę na różne style rozgrywki. Granie na PC i granie na konsolach to przecież dwa różne światy - dwa rynki, w których odbiorcy skupiają się na innych wartościach. Kluczowym elementem jest według niego dobre poznanie klienta. Rob Pardo zgodził się z tym - wybór platformy docelowej dla MMO to według niego przede wszystkim kwestia skierowania tytułu do konkretnej, dobrze "rozpracowanej" grupy odbiorców.Pracownik Blizzarda zakończył stwierdzeniem, że dzisiejsze produkcje z tego gatunku są zwyczajnie lepiej przystosowane do działania na komputerach osobistych, a zmiana tego stanu rzeczy wymaga kreatywności przede wszystkim w dziedzinie mechaniki rozgrywki. Wielkie sukcesy produkcji MMO stworzonych z myślą o konsolach to pieśń przyszłości. Pytanie tylko, jak dalekiej?