Wlasnie to jest fajne w tej grze, ze moga bawic sie przy niej wszyscy. Jesli ktos nie jest specjalnie dobry w fightery a szuka przyjemnej rozwalki to maszowanie przyciskow na pewno mu wyjdzie. To samo w druga strone, jesli ktos szuka czegos glebszego to tez to tu znajdzie, wystarczy poswiecic troszeczke czasu a mozna takie cuda odwalac ze masakra.
Urs jest na pewno postacia, od ktorej powinno zaczac sie zabawe z tym tytulem, latwy w opanowaniu z cholernie wielkim potencjalem. Urs ma tylko jeden minus, jesli ktos pozna dobrze postac to moze walic QCB+A bez przerwy, w momencie gdy pierwszy QCB+A dobiega konca, mozna juz wyprowadzac nastepnego i tak bez konca. Nie dawno wlasnie probowalem tego przeciwko Face, no i kolesia pojechalem na jednym kombie, nawet za bardzo nie wiedzial co sie stalo
Oczywiscie nie polecam tak grac przeciwko zywym przeciwnikom, bo jest to bardzo lewa metoda na wygrywanie pojedynkow, ale jesli ktos ma ochote sie pobawic z cpu to jak najbardziej
Teraz przesiadlem sie na Coyori i musze powiedziec ze laska ma naprawde wielki potencjal> nie tak latwa w prowadzeniu jak Usr ale za to dajaca o wiele wieksza satysfakcje. No i o wiele bardziej w jeje przypadku mozna pokombinowac. Niby ma jeden glowny specjal, ale za to ma od cholery jego wariacji i na dobra sprawe przeciwnik nigdy nie wiem co pojdzie nastepne.
Ta gra ma jeszcze dwa swietne osiagniecia, pierwsze to Perfect Hero, ten achievement to prawdziwy hardcore. Polega on na tym, ze musimy pokonac ostatnia faze Deathbringera majac na nim perfect, musimy skontrowac (Gachi) wszystkie uderzenia jego specjala (22) i to wszystko zrobic na poziomie very hard. naprawde ten achievement jest masakryczny do zdobycia, nie jest nie mozliwy, ale naprawde testuje ludzka cierpliwosc.
Drugi to Finishing Blow, ten polega na tym, ze musimy pokonac ostatnia faze Deathbringera bez uzywania Heat Up, a jak wiadomo osobom, ktore w to graly, bez heat up robimy kolesiowi takie male obrazenia ze masakra, a typ ma cos kolo 30000Hp, o ile dobrze pamietam.