Daigo Umehara - The Beast is Unleashed

[Patosław]

Nie chciałem aby ten film zaginął pod naporem innych postów gdyż naprawdę warto go obejrzeć.

Dlatego też postawoniłem założyć osobny temat aby każdy zainteresowany miał okazję zobaczyć.



Na profilu YT OxkeNzo pojawił się dwuczęściowy film poświęcony legendarnemu Graczowi w Street Fightera – Daigo Umeharze. Film jest w języku japońskim, jednak podłożono do niego angielskie napisy.





Informacje o filmie znalazłem na www.backdash.pl

[Sylvan Wielki]

Wielu już to widziało, ale na pewno nie każdy. Warto więc ów filmik raz jeszcze zaprezentować zatem.
Oczywiście pierwsze skrzypce gra Daigo.

[Patosław]

W pierwszej części filmu który dałem masz wszystko to odkładnie pokazane na stopklatce

[Sylvan Wielki]

Racja. Przejrzałem go pokątnie, akurat nie trafiłem na ten motyw. Zresztą wiesz, komuś może by się nie chciało całości obejrzeć, a tu ma to na tacy podane.

[johnny23]

Pamiętam jak pierwszy raz oglądnąłem ten filmik. 

To co działo się na sali, te okrzyki...świetna rzecz.

[inż. Oscyp]

Ja oglądałem ten film po raz pierwszy właśnie przed sekundą. Te okrzyki ta wrzawa z powodu wygranej jakiegoś faceta w grze o nadupcaniu się postaciami z anime... żenująca rzecz.

[johnny23]

Ja oglądałem ten film po raz pierwszy właśnie przed sekundą. Te okrzyki ta wrzawa z powodu wygranej jakiegoś faceta w grze o nadupcaniu się postaciami z anime... żenująca rzecz.

[inż. Oscyp]

[Mikes]

Bez kitu, o ch** tu chodzi.

[Patosław]

O to że wchodzicie do tematu który was nie obchodzi / o którym nie macie pojęcia i wdupczacie jakieś swoje chłopskie mądrości 

[hanza]

Nom kitajec ma mega wyje**ny skill jezeli chodzi o gry od Capcomu.
Natomiast Justin Wong jest bardziej wszechstronny, bylem na turnieju w Sydeny na ktorym wygral wszystko od SF po Tekkena.

[Sylvan Wielki]

Gra po kilka godzin dziennie. Przez sześć dni w tygodniu. W zasadzie tylko ciągle w jedne i te same tytuły - vide SSF2T - i to z najlepszymi graczami, stąd nie ma się co dziwić.
Ja pamiętam Abso. Daigo, jak tylko dorwał się do GG to nabił kilkadziesiąt zwycięstw pod rząd. A na samym turnieju (w SF) bodaj tylko jedna osoba nie mająca skośnych oczu, wygrała z nim więcej niż kilka rund - właściwie to inni nie potrafili nawet jednej wygrać.


Prawie jak _Music.