Autor Wątek: Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...  (Przeczytany 23025 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« dnia: Czerwca 16, 2004, 10:04:03 am »
Mam taki mały dylemat: przerobić iXa, czy nie przerobić (jakby ktoś się jeszcze nie skapował) :?:  :?:  :?:   Z jednej strony pociągają mnie "andergrandowe" możliwości klocka, jak np. emu, Divx, najnowsze gierki za darmo ofkoz... Z drugiej, boję się ewentualnej awarii. Kłóci się to także z moją ideologią: kupowanie piratów to zwykłe złodziejstwo.    Pomóżcie mi wybrać właściwe wyjście (nie kupiłem jeszcze Xboxa, ale z Ebuy dorwałem wreszcie moje ukochane Shenmue II :!: HELL YEAH  :D ), a w razie czego, jaką przeróbkę wybrać :?:  HELP :!:


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 19, 2004, 17:26:26 pm »
Kurde, uciekłeś z tego wariatkowa? Myślałem, że cela z podwójnymi ścianami ze stopu tytanu, brak drzwi i okien wystarczą, a jednak... :twisted:

A tak na serio, to sie na Tobie zawiodłem... :?  Myślisz o przeróbce :?:  Ech... :?

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 22, 2004, 10:22:06 am »
No, widzisz- na mnie nie ma mocnych :D  :D  8)  8)  Nic mnie nie powstrzyma 8)  :twisted:  Powiadaja, ze glowa sciany nie przebijesz, a jednak :lol:  Malo kto ma taki leb jak ja 8) .


Nevermind.  Kurva, ale nieuzyte to towarzystwo :? . Nie chce sie wam nawet ruszyc tych spasionych paluchów i cos wklikac :?:

A ty, WooKIE, nie badz taki obronca moralnosci. Moze jeszcze mnie ukarzesz w imie dobra, milosci i delegalizacji salcesonu (Kleju&Cysio RULEZZZZ :twisted: )  :?:      Przeciez kazdemu zdazaja sie chwile zwatpienia. Obiecuje, ze sie poprawie i bede juz grzeczny  :oops:  :oops:  :oops: ...


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 22, 2004, 11:44:39 am »
a) kup, bo to daje wpizdu i jeszcze troche nowych możliwości, ale...
b)... ale tylko wtedy, jak masz laser Samsunga. To urządzenie jest niemal pancerne, na pewno ci się nie zajedzie przez dłuuugi czas (i do tego odtwarza każdy rodzaj płytek).

co do złodziejstwa, to zastanów się, ile masz mp3 na dysku, ile "oryginalnych" filmów w kolekcji, ile "oryginalnych" płyt z muzyką... to jest przecież to samo  :twisted:

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 22, 2004, 13:46:37 pm »
Cytat: "Miazga"
co do złodziejstwa, to zastanów się, ile masz mp3 na dysku, ile "oryginalnych" filmów w kolekcji, ile "oryginalnych" płyt z muzyką... to jest przecież to samo  :twisted:


I pamiętaj, że rynek konsol zdycha właśnie przez piractwo (a także zajebiście wysokie ceny gier i sprzętu w porównaniu do zarobków :? ).

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 22, 2004, 14:41:57 pm »
Cytat: "Mielu"
Cytat: "Miazga"
co do złodziejstwa, to zastanów się, ile masz mp3 na dysku, ile "oryginalnych" filmów w kolekcji, ile "oryginalnych" płyt z muzyką... to jest przecież to samo  :twisted:


I pamiętaj, że rynek konsol zdycha właśnie przez piractwo (a także zajebiście wysokie ceny gier i sprzętu w porównaniu do zarobków :? ).


Wiem, nie twierdzę, że to dobre, ale z dugiej strony wkurza mnie, jak koleś który ma na dysku wpizdu pirackiego softu (Mp3, filmy z netu) a jedyne co ma oryginalne to gry, bluzga na wszystkich piratów (konsolowych) mówiąc, jaki to on święty :? (a tak jest w 3/4 przypadków :| )

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 22, 2004, 16:32:40 pm »
Hubba, hubba, hubba (ang. "ho, ho, ho"- dla niekumatych :wink: ) :!:
Ale sie towarzystwo rozpisalo, skad taka reakcja :o  :o  :o ? Pieknie...

Cytat: "Miazga"
a) kup, bo to daje wpizdu i jeszcze troche nowych możliwości, ale...
b)... ale tylko wtedy, jak masz laser Samsunga. To urządzenie jest niemal pancerne, na pewno ci się nie zajedzie przez dłuuugi czas (i do tego odtwarza każdy rodzaj płytek).

co do złodziejstwa, to zastanów się, ile masz mp3 na dysku, ile "oryginalnych" filmów w kolekcji, ile "oryginalnych" płyt z muzyką... to jest przecież to samo  :twisted:


MP3 i "oryginalnych" filmikow na dysku nie mam wcale, ale z tymi plytami to masz racje... hipokryta ze mnie :oops:
Mozesz jeszcze powiedziec jakie to daje mozliwosci, bo jestem zielony w temacie..?   Ktore wersje iXa maje te napedy SAMSUNG, bo kolo w sklepie mi namieszal i mam sieczke pod kopulą...


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 22, 2004, 17:55:09 pm »
Cytat: "Miazga"
wkurza mnie, jak koleś który ma na dysku wpizdu pirackiego softu (Mp3, filmy z netu) a jedyne co ma oryginalne to gry, bluzga na wszystkich piratów (konsolowych) mówiąc, jaki to on święty :? (a tak jest w 3/4 przypadków :| )


Hej, mp3 można sobie zrzucić legalnie z netu z niektórych stron (płatnych lub nie) albo z płytek, które się ma w domciu, prawda? :) Anyway oczywiście masz rację :)

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 22, 2004, 16:37:25 pm »
Wooki, moze nie kazdy ma tyle kasy co ty, pewnie masz kase i stoji u ciebie na połce z 10 oryg. gier po 150zł. Wiem ze to jest złodziejstwo, ale trudno jesli sa takie ceny, tu jest Polska i tu sie pije a nie kupuje gry po 200zł, tylko piratke za 20zł.

Podsumowanie, jak masz kase - kupuj oryginały,

jesli masz mało kasy - kupuj nie oryginały,

jesli nie masz kasy - graj w pegazusa.

To jest moje zdanie, niektórze ze mną na pewno sienie zgodzą, a niektórzy się zgodzą;)

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 23, 2004, 12:13:41 pm »
Cytat: "Ako"
stoji u ciebie na połce z 10 oryg. gier po 150zł.

Nie stoi u mnie na półce 10 org. Stoi ich 6

A na marginesie powiem tylko, że pisze sie STOI a nie STOJI

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 23, 2004, 13:43:17 pm »
To i tak dobrze 8)

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 23, 2004, 13:57:20 pm »
No widzisz. A u mnie wcale nie jest tak, że mama na dzień dobry wciska mi w łapę świeżo wyciągnięte z bankomatu banknoty o nominale 500 Euro. Kupując oryginały, kieruje się bardziej jakimiś wewnętrznymi ideałami, choć to może trochę nad wyraz powiedziane. Wole męczyć jedną grę przez miesiąc-dwa i wycisnąć z niej wszelkie pokłady miodu, niż mieć tych gier miesięcznie 222 i co minutę zmieniać płytkę w czytniku. Oczywiście, jeżeli kogoś nie stać mimo wszystko na oryginały, a chce grać... W takim razie jest to jedna z dróg. Jest to przede wszystkim kwestia warunków, jak sam powiedziałeś, ale też często gust i upodobań. Peace. :)

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #12 dnia: Lipca 23, 2004, 19:03:44 pm »
:) Peace

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #13 dnia: Lipca 23, 2004, 20:28:46 pm »
Oryginały kupuję, mimo, że zbyt majętny nie jestem. To chyba jasne, że oryginała się kupuje, żeby wycisnąć z niego wszystko. Przy kupnie oryginału człowiek tygodniami zastanawia się jaki tytuł wybrac, żeby nie żałować. W końcu zamawiam(kupuje na miejscu...) i czekam... Czekam... I czekam... Aż następuje upragniona chwila - jeden suseł do drzwi, jeden zeskok na dół z czwartego piętra, bo listonosz czeka na dole. Radocha jak cholera. Odbieram paczkę. Rozpakowuję. Oglądam piękne, błyszczący, zafoliowane opakowanie. W środku pięknie zaprojektowana instrukcjia z boskimi grafikami. No i ta płytka. Kwintesencja piękna. Wyczekuję Odpowiedniego momentu... Ściemnia się. Wszyscy już śpią. Jest klima!! Załączam - pochłania mnie na całą noc. Nad ranem kładę ją na tą kupkę pięciu innych oryginałów, które uwielbiam i których nigdy nie sprzedam. Teraz spać... Z tą piękną swiadomością, że kupując oryginała zrobiłem kroczek, ku polepszeniu się sytuacji tego rynku, w tym złodziejskim kraju, gdzie kolega z ławki podpierdala ci piórnik z uśmiechem na twarzy i świadomością, że to przecież nic wielkiego taka mała kradzież...

Czlowieku - jeśli dzisiaj nie kupisz oryginała, to nie kupisz go już nigdy!! To błędne koło - póki ludzie wspierają piractwo, będzie się ono rozszerzało. A póki będzie rosnąć w siłę, tym droższe i trudniej dostępne będą oryginały. Może to głupio zabrzmi, ale czasem trzeba troszeczkę poświęcic, żeby jutro było lepiej.Tyle.

Kurka, jakoś pompatycznie wyszło :/ :x
GT: Trusio

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #14 dnia: Lipca 23, 2004, 21:21:55 pm »
Kwintesencja tego wszystkiego :) Widzę, Trusio, żeś jest swój ziom :twisted:

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #15 dnia: Lipca 23, 2004, 21:34:28 pm »
Ok, juz pewnie nikt mnie nie lubi na forum, poniewaz kazdy jest za oryginałkami, no nic trudno,
       ale powiedziałes ze jak piractwo sie rozszerzy to oryg. bedą trudniejsze do zdobycia. Tak to pewnie prawda.

Pięknie to napisałes jak czekasz na listonosza z oryg. grą  :)
Sam tak miałem kiedys, ale juz po prostu miałem tego dosyc, co 1-2 miesiące nowa gierka i to jakas starsza bo nowa to ok. 200zł, ale ja nie kupowałem, tylko wymieniałem, miałem tylko jedną gre, no i tak jak juz napisałem mieałem tego dosyc, teraz przynajmniej bez problemu mam kase na pare gier i to nawet takie tytuły jak Silent Hill 4 i anime Naruto które jest tylko w japoni.

To tyle, teraz mozecie na mnie cos napisac  8)

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

WooKIE

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 13-05-2004
  • Wiadomości: 372
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #16 dnia: Lipca 23, 2004, 21:44:20 pm »
Cytat: "Ako"
Ok, juz pewnie nikt mnie nie lubi na forum

A ja Ci powiem, że Cie nawet polubiłem. :D  Także nie płacz, podnieś oczy ku słońcu i zbuduj mi pomnik :P  :wink:

A tak BTW, to szaleństwem byłoby najeżdżać na siebie nawzajem tylko z tego powodu, że ktoś kupuje oryginały, a ktoś nie. :)  Można polemizować, przedstawiać swoje argumenty i w ogóle prowadzić rozmowę, ale tylko szczeniaki zachowują się na zasadzie: „pie.r.d.o.l.e cie błaźnie, bo grasz na piratach”. :roll:  W końcu wszyscy jesteśmy graczami, nie :?:  :twisted:

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #17 dnia: Lipca 23, 2004, 22:20:26 pm »
W końcu wszyscy jesteśmy graczami, nie :?:  

Tak jest, LUZIK :D  :!:  :!:  :!:  :D

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #18 dnia: Lipca 24, 2004, 23:18:32 pm »
"Don't cry cause you're so all right... Don't drive... " Spoko mamuta  :wink:
GT: Trusio

YoMoTo

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 30-06-2004
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #19 dnia: Lipca 27, 2004, 22:04:38 pm »
Powracajac do pytania zawartego w pierwszym poscie tego watku, powiem, ze jak najbardziej radze konsole przerobic. Po pierwsze, w Polsce konsole te nie sa oficjalnie rozprowadzane, wiec nie ma rowniez problemow z gwarancja (po prostu nie jest realizowana na terenie naszego kraju, a realizacja jej gdzie indziej jest raczej bezcelowa). Po drugie, nie slyszalem by czytniki tej konsolki padaly, zdazaja sie co prawda awersje pewnych konkretnych czytnikow do roznych rodzajow plyt (np. mojego Philipsa trudno jest namowic na czytanie DVD+RW), niemniej jednak nie przeszkada im to w czytaniu tloczonych plyt DVD. A co daje przerobka? Daje dostep do dysku twardego (dosyc przydatne cholerstwo ;]). Daje dostep do wszelkiego rodzaju programow i emulatorow w ogromnym stopniu rozszezajacych mozliwosci tego sprzetu (m.in. swietny player Divx, jakiego prozno szukac na innych platformach z PC wlacznie). A jezeli chcesz kupowac oryginaly, to nie ma sprawy, nie widze w tym wzgledzie zadnych przeszkod (chyba, ze posiadasz tzw. 'mietki' kregoslup ;]). A co do chipa, to polecam jakis prosty, lub jezeli pragniesz uzywac Xbox Live to cos, gdzie bedziesz mogl zmienic bios na oryginalny.
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych
marzeniach jest to piękny świat.
Jest to piękny świat...

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpnia 08, 2004, 12:25:57 pm »
O co chodzi z tym "mietkim" kregoslupem  :?:


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

YoMoTo

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 30-06-2004
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpnia 11, 2004, 02:14:50 am »
Cytat: "Kresq"
O co chodzi z tym "mietkim" kregoslupem  :?:
O brak asertywnosci.
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych
marzeniach jest to piękny świat.
Jest to piękny świat...

electronic_punk

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 732
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 11, 2004, 18:56:20 pm »
Zauważyłem pewne zjawisko. Jak mówi się o piractwie, to schemat jest taki: wolę kupić jedną, dwie gry na miesiąc i grać w nie do oporu, odkrywać, radować się nimi, niż mieć 100 piratów na miesiąc i w każdego zagrać 5 minut... Zaraz zaraz, trzeba coś wyjaśnić cwaniaki tak piszące... Po pierwsze nie wiem jak wy, ale nie mam 300 czy 400 złotych kieszonkowego na miesiąc, i coś mi się zdaje ze wy też nie, więc nie piszczie głupot, że tak gracie w te dwie gy na miesiąc... Po drugie, jakby było mnie stac na chociaż jedną oryginalną grę na miesiąc, to bym się nawet nie bawił w piraty, bo jedna na miesiąc starczy w zupełności wiedząc, że za miesiąc będę miał nową na bank. Po trzecie, co mają powiedzieć ci, których stać tylko na pirata miesięcznie?? Np. ja nie mam ani 50, ani 20 złotych miesięcznie praktycznie... N+ odbiera mi już prawie 10 złotych na miesiąc... A przecież czasem trzeba kupić jakiś ciuch itd. itp... Myślę, że wielu jest takich, których stać jest na wyłożenie przykładowo tylko 30 złotych miesięcznie na sprawy związane z grami konsolowymi... I dla takich ludzi te 30 złotych to jedyna szansa na zapoznanie się z grami na konsole... Dlatego przeróbka może być ważna i to bardzo dla takich ludzi... Nie to że jestem zwolennikiem piractwa... Ale też go nie opluwam i nie gardzę nim... Napisałem ten post bo to mnie troche bulwersowało... Mam nadzieje że chociaż z jedna osoba podziela moją opinię :)

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpnia 11, 2004, 20:33:09 pm »
Cytat: "djprodigy"
Mam nadzieje że chociaż z jedna osoba podziela moją opinię :)


Niewiem, czy do konca cie zrozumiałem.

Po części zgadzam sie z tobą, napewno jest wiele osob, które mają przerobione konsole, mają dużo gier i grają w nie z poł godzinki, bo po co mają w nią grać skoro jest tyle innych gier - tacy ludzie są do kitu, z tym się z tobą zgadzam w 100%.

Ja mam przerobioną konsole i mowie ci szczerze, ze ja kupuje sobie ze 3, max.4 gry na miesiąc ( to jest mało jak na przerobke ), wszystkie gry staram się przejsc i wiele przechodze w 100% ( np. w czoraj w 1 dzien przeszedłem "Spidermana2" :D ). Juz kiedys mowiłem, ze miałem konsole GC i PS2 (nie przerobioną) i wymieniałem jedną gre na inną za ok. 30zł i to jeszcze jakies starsze tytuły. Teraz sie ciesze poniewaz moge zagrac w każdy HIT, który wyjdzie, co wczesniej mogłem sobie tylko pomarzyć:(     teraz moge grac w takie gry jak WE8, SH4 itd.

Byc moze zle cie zrozumiałem i na darmo się rozpisałem, ale trudno  :oops:

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

electronic_punk

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 732
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 12, 2004, 09:54:50 am »
Nio trochę pokręciłeś :) Chodzi mi o to, że przeciwnicy piractwa często stosują takie właśnie zdanie, coś takiego, że: wolę kupić jeden, dwa oryginały na miesiąc i przejść je solidnie, niż 100 piratów i w każdego zagrać po 5 minut... A ja im mówię, że chyba troche przesadzają (bardziej niż troche...), bo nie wiem czy oni mają faktycznie taki wielki kieszonkowy, i nie wiem czy wielu ludzi stać jest na dwie oryginalne gry na miesiąc, a jeśli tych co tak piszą jak napisałem wyżej jest stać to niech dziękują Bogu za to że mają takich a nie innych rodziców - to raz. Jeśli naprawde byłoby mnie stać na dwa oryginały miesięcznie czy nawet jeden (kieszonkowy ze 300 złotych - marzenie  :roll: ) to kupowałbym je, nie bawiąc się w piraty, jeden oryginał na miesiąc by mi starczył, wiedząc, że w następnym miesiącu na pewno będę miał nową grę - to dwa. A chyba jednak najwięcej jest osób, które mają kieszonkowy około 30 złotych, albo i mniej, no i co tacy mają powiedzieć?? Myślę, że przeważnie tacy kupują pirackie gry, ale nie mam im tego za złe, bo z takimi funduszami chyba nikt nie będzie od nich wymagał kupna oryginałów... Sam mam malutki budżet miesięczny... Z Gamecubem ciągnę ledwiuśko, bardzo ledwiuśko :? Nie mają wyjścia, muszą przerobić konsolę... I nie będą kupować po 100 piratów na miesiąc, tak jak to niektórzy błędnie uważają (patrz początek), tylko ze 2 albo 3... I tacy ludzie są w porządku - to po trzecie. Natomiast jeśli kogoś NAPRAWDĘ stać na kupno jednego, dwóch oryginałów na miesiąc, a kupuje te "przysłowiowe" 100 piratów, to taka osoba już jest nie fair i trzeba jej przemówić do rozumu  :twisted: Mam nadzieje że wszystko się wyjaśniło :)

thirian

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 20-02-2004
  • Wiadomości: 196
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 12, 2004, 10:20:26 am »
Cytat: "djprodigy"
Nio trochę pokręciłeś :) Chodzi mi o to, że przeciwnicy piractwa często stosują takie właśnie zdanie, coś takiego, że: wolę kupić jeden, dwa oryginały na miesiąc i przejść je solidnie, niż 100 piratów i w każdego zagrać po 5 minut... A ja im mówię, że chyba troche przesadzają (bardziej niż troche...), bo nie wiem czy oni mają faktycznie taki wielki kieszonkowy, i nie wiem czy wielu ludzi stać jest na dwie oryginalne gry na miesiąc, a jeśli tych co tak piszą jak napisałem wyżej jest stać to niech dziękują Bogu za to że mają takich a nie innych rodziców - to raz. Jeśli naprawde byłoby mnie stać na dwa oryginały miesięcznie czy nawet jeden (kieszonkowy ze 300 złotych - marzenie  :roll: ) to kupowałbym je, nie bawiąc się w piraty, jeden oryginał na miesiąc by mi starczył, wiedząc, że w następnym miesiącu na pewno będę miał nową grę - to dwa. A chyba jednak najwięcej jest osób, które mają kieszonkowy około 30 złotych, albo i mniej, no i co tacy mają powiedzieć?? Myślę, że przeważnie tacy kupują pirackie gry, ale nie mam im tego za złe, bo z takimi funduszami chyba nikt nie będzie od nich wymagał kupna oryginałów... Sam mam malutki budżet miesięczny... Z Gamecubem ciągnę ledwiuśko, bardzo ledwiuśko :? Nie mają wyjścia, muszą przerobić konsolę... I nie będą kupować po 100 piratów na miesiąc, tak jak to niektórzy błędnie uważają (patrz początek), tylko ze 2 albo 3... I tacy ludzie są w porządku - to po trzecie. Natomiast jeśli kogoś NAPRAWDĘ stać na kupno jednego, dwóch oryginałów na miesiąc, a kupuje te "przysłowiowe" 100 piratów, to taka osoba już jest nie fair i trzeba jej przemówić do rozumu  :twisted: Mam nadzieje że wszystko się wyjaśniło :)

Masz rację, ale tylko w połowie.
Pamiętam czasy kiedy jak Ty dostawałem te kilkadziesiąt złotych kieszonkowego. Oczywiście była to era przerobionego PSXa. Nie zgadzam się z Tobą w kwestii ilości zakupionych piratów - mój rekord to 4 gry miesięcznie. Więc jak myślisz, że ktoś kupuje kilkanaście piratów miesięcznie, to ja się Ciebie pytam skąd ma na nie pieniądze??? No chyba, że lecisz do sklepu po czyste płytki, bo ktoś Ci przegra gry za darmo - mylę się?
Jak pamiętam to za piracką grę płaciłem 20, 25 zł ( przypominam, że to było kilka lat temu, kiedy PlayStation było w fazie "rozkwitu" pirackiego oprogramowania), więc raczej za moje kieszonkowe nie było mnie stać na kupno kilkudziesięciu gier. Teraz mam własne źródło utrzymania, ale problem z grami pozostał. To nie jest tak jak myślisz, nie ma przerobionych konsol, bo po co mi to? Mój problem wynika z braku czasu na samo granie. Jak przychodzę do domu, to raczej muszę poświęcić czas na coś innego. A gry? No cóż... jeszcze nie przeszedłem ( tu wyliczanie :D ) Kingdom Hearts (jestem przy końcu), RE, Onimusha 2, więc jak sam widzisz nie mam po co kupować nowych gier.
Do wszystkich uczących się, a nie pracujących - cieszcie się ze swojego wolnego czasu, bo "dorosłość" jest... do bani.

electronic_punk

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 732
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 12, 2004, 10:38:13 am »
Cytat: "thirian"
Nie zgadzam się z Tobą w kwestii ilości zakupionych piratów - mój rekord to 4 gry miesięcznie. Więc jak myślisz, że ktoś kupuje kilkanaście piratów miesięcznie, to ja się Ciebie pytam skąd ma na nie pieniądze???

Przecież ja tak samo mówię, że wcale się nie kupuje 100 piratów miesięcznie, tylko przykładowo dwa czy trzy... Więc mówię tak samo, a Ty chyba mnie nie zrozumiałeś  :) Chodziło mi o to że przedciwnicy piractwa stosują zły argument: "kupujący pirackie gry są źli, po co im 100 gier miesięcznie jak mogą mieć za to 2 oryginały??" Tymczasem ja mówię, że piraty wcale nie kupują aż tacy bogacze, więc chce aby trochę się zastanowili jak następnym razem będą pisali takie argumenty... Jejku chyba zbyt zagmatwanie piszę :)

thirian

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 20-02-2004
  • Wiadomości: 196
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpnia 12, 2004, 10:47:13 am »
Czy ja wiem... to może dlatego, że słabo ostatnio u mnie ze snem :)

Ako

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-07-2004
  • Wiadomości: 2 652
  • Reputacja: 1
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpnia 12, 2004, 11:18:36 am »
Cytat: "djprodigy"
A chyba jednak najwięcej jest osób, które mają kieszonkowy około 30 złotych, albo i mniej, no i co tacy mają powiedzieć??


No własnie ja mam kieszonkowych 0zł, ale na szczęście moj brat ma troche kasy i na jakiegos pirata styknie, no i jeszcze robie małe interesy przez net i dzięki temu teraz kupuje gry, mozna powiedziec, za darmo :)

Renshu Clan

Renshu Clan Ako, UFO, Gawlisz, Zgieru, Gutek, Filo, Mysza, Tsubasa, Sheva, Luki_k

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #29 dnia: Września 22, 2004, 17:30:10 pm »
Cytat: "djprodigy"
Np. ja nie mam ani 50, ani 20 złotych miesięcznie praktycznie... N+ odbiera mi już prawie 10 złotych na miesiąc...quote]

No to kupuj PSXE- będzie Ci odbierać tylko 7 zł  :wink:


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Pif Paf

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 12-12-2003
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja: 0
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #30 dnia: Września 27, 2004, 10:29:09 am »
wcale nie trzeba przerabiac konsoli zeby miec co miesiac nowa gre, po prostu kupujesz na poczaktku cos nowego i zaraz jak przejdziesz sprzedajesz na allegro i za zarobione pieniadze kupujesz nowa,
ja tak robie od ponad roku i wszystko jest fajnie, do nowych gier doplacam z reguly kolo 20zl i mam oryginal za male pieniadze,
no chyba ze ktos jest taki burzuje ze musi miec biblioteke gier i chwalic sie nia na lewo i prawo, ja tam wole miec jedna oryginalna gre ktora caly czas wymieniam za inna niz kupowac piraty ktore nie daja tyle radosci w posiadaniu co oryginaly (ladne pudeleczka, instrukcja no i w ogole wszystko : )
Myślisz film, mówisz POMPKA
www.pompka.neostrada.pl

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Przerobić, czy nie przerobić- oto jest pytanie...
« Odpowiedź #31 dnia: Września 29, 2004, 16:50:48 pm »
:roll:   Tu wcale nie chodzi o chwalenie się. Ja np. bardzo lubię powracać do pewnych i gier i z sentymentu nigdy bym ich nie sprzedał (ale mojego FFX musiałem...   :cry:  :cry:  :cry:  ).


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."