Alpha Protocol

[Iras]

Jak gra wygląda - wiemy, że mechanika rozgrywki da dupy - spodziewałem się, ale czy chodzi to przynajmniej płynnie?

[Krzysiu]

Chodzi płynnie, ale ja nie narzekałem przy GTA, więc raczej Wam nie pomogę . Nie zauważyłem też problemów z v-sync.

[Ohtar]

Dużo jest broni? 

[Krzysiu]

Broni jest dość sporo i do każdej mamy ulepszenia, które można kupić lub znaleźć w czasie misji. Z tego co widzę, to są wymyślone przez autorów, chociaż domyślam się, że z wyglądu przypominają te rzeczywiste tylko nazwy mają inne. Podział jest na pistolety, SMG, strzelby i karabiny oraz każdy typ może mieć różny rodzaj amunicji. Ja korzystam tylko z pistoletu z nabojami usypiającymi .

[windomearl]

Ja korzystam tylko z pistoletu z nabojami usypiającymi .

Pipka.

[Krzysiu]

Boje się, że jakbym grał na Rambo to spierdolone AI wrogów zmiażdżyło by mi czaszkę . Kiedy gramy jako szpieg to oni sobie chodzą po wyznaczonych ścieżkach, a my ich po kolei eliminujemy .

[Ryo]

Ja korzystam tylko z pistoletu z nabojami usypiającymi .

Pipka.

I mówi to fan MGSa

[lupinator]

Polygamia podsumowała troszkę recenzji zagranicznych portali: http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,7951508,W_kalejdoskopie__Alpha_Protocol.html

Gra strasznie trąci crapem, a mimo wszystko mam ochotę choćby ją sprawdzić, żeby samemu się przekonać o jej beznadziejności.

[KKRT]

Nie patrzcie na oceny, sporo z nich jest opartych i zalozenei, ze gra ma spieprzona mechanike walki, poniewaz jak celujesz w przeciwnika to mozesz nie trafic [bo nie masz skilli na bron]. Destructoid o tym pisal, na gametrailers tez o tym mowili ... Poprzestawialo sie ludziom przez Mass Effect 2 totalnie. Czy oni naprawde musza z kazdej gry zrobic strzelanke?

[Krzysiu]

Przed chwilą skończyłem grę i czuję się usatysfakcjonowany. Fakt, że gra leży i kwiczy pod względem technicznego wykonania, ale nadrabia to dopracowaną mechaniką RPG. Za pierwszym razem grałem jako rekrut (mamy wtedy wszystkie statystyki na zero) i przeklinałem cały Obsidian za to jakiego crapa mi wcisnęli. Wystarczyło jednak odpowiednio dopakować postać i gra zaczyna pokazywać pazur, bo statystyki i umiejętności mają duży wpływ na gameplay.

Żałuję jedynie, że dałem za tą grę taką kasę, bo mimo, że się dobrze bawiłem to za karygodne techniczne niedoróbki pełnej kasy producent dostać nie może .

[Snake_Plissken]

Kupię jak zejdzie poniżej 100 zł, bo tytuł mnie zaintrygował.

[Krzysiu]

Informacja dla trofeowych... zbieraczy. Gra jest banalna na Hard i to jest chyba najtrudniejszy pucharek, bo cała reszta to typowe pucharki za używanie broni, gadżetów i odpowiednie wybory podczas dialogów/misji.

Obawiam się jednak, że będzie to czasochłonne i bez poradnika (jak i z kim rozmawiać) się nie obejdzie.

[Ryo]

Alpha Protocol 'should've been cancelled' - Dev
http://www.computerandvideogames.com/article.php?id=249012

An alleged and anonymous Obsidian developer has blasted his company's latest RPG, Alpha Protocol, barking on the internet that the game 'should've been cancelled'.

Posting in the comments section of Joystiq's Alpha Protocol review (which calls the game "a technical nightmare"), the anonymous Obsidian man - known only as 'a tired dev' - backs up the US site's negative comments.

"I worked on this game (a fact of which I am not proud). I'm not here to defend it; I agree with all these reviews," the post reads.

"The Executive Producer for the game, Chris Parker (also an owner of the company), seemed to think he was the world's greatest designer ever, and created all these absolutely shitty systems and wouldn't listen to any of the real designers or devs about things that just didn't work.

"And you can't exactly argue with one of the owners of the company when he doesn't want to listen. He basically took over the game and dictated exactly how everything would work (or not work, as the case may be).

"Sega also was a factor, because they kept changing the design requirements (yes they had heavy influence there), which never gave the producers and designers time to actually decide on one set of features to make and polish."

The angry rant continues, with the elusive man admitting that the blame for the game's poor end form (it currently carries a Metacritic rating of 65) is mostly Obsidian's, because "the execution was absolutely terrible, and it was obvious 2 years ago that this game should have been scrapped." Ouch.

The pain continues: This game was just an absolute failure of production, and it's no wonder that so many of the developers left the company, even after the 40% staff layoffs," he or she said. "Sega should have cancelled AP instead of Aliens."

It's not all rain clouds and sad faces though, as Mr. Tired Dev reckons he's happy about "some of Obsidian's other current projects, New Vegas included, because they are going pretty well."

He adds: "Their big unannounced project is looking great and is already much better than AP ever was, and that may end up being the game that everyone was looking for with AP."

[Iras]

Gram od dwóch dni i jestem cholernie pozytywnie zaskoczony, bo nastawiałem się na crapa, a gra prezentuje się całkiem solidnie. Warstwa rpg jest świetna - w ogóle mam wrażenie, że dobry erpeg został zmieszany z błotem za to, że nie jest dobrą strzelanką. Ilość możliwości, decyzje i ich wpływ na dalszą rozgrywkę wydają się deklasować konkurencję. Dla fanów rpg, skradanek i Jasona Bourne'a pozycja obowiązkowa. Fanom strzelanek raczej odradzam.

Grafika schludna. Fajna kolorystyka, wysoki kontrast - momentami wygląda to dość komiksowo. Wersja na PS3 trzyma solidny framerate, ale ma tendencje do rwania obrazu.

[nakimushi]

ja tez pogralem troche i po jakims czase nie chce sie w to grac/  dla mnie crap  = strzelanie i animacje sa fatalne
grafika tez slaba
na szczescie pozyczylem gre wiec nie jestem zly na siebie ze wydalem pieniadze 

[Iras]

Przeszedłem i podtrzymuję to, co napisałem wcześniej - gra jest bardzo solidna. Wystarczy dać jej szansę i chcieć się bawić w cichą eliminację przeciwników, a nie zgrywać komandosa. Grafika słaba nie jest na pewno. Tymczasem zaczynam drugie podejście - tym razem weteranem na hardzie.