ja jak kupilem TTT (moj jedyny oryginal, wiec docencie jego wartosc dla mnie) to po otwarciu pudelka (przyszlo poczta, kupilem na allegro) plytka wypadla (musiala sie wypiac z trzpienia pudelka podczas transportu), uderzyla kantem o podloge i podskakujac wpadla pod szafke
moja reakcja: no to ku*wa pogralem
na szczescie plytce nic sie nie stalo i do dzisiaj smiga jak nowa
co do rys po "ruszeniu konsola", to kolega mial akcje ze byl u niego mlodszy kuzyn (8-9 lat), wchodzi do pokoju i mowi: "jaaa, tekken", biegnie w strone fotela zeby popatrzec, ale nie zauwazyl kabli przewieszonych od tv do konsoli
wiec konsola wystrzelila jak z procy, upadla na ziemie i mimo ze plyta zyskala pare rys to na szczescie nadal dzialala. kuzyn cudem przezyl, zanim kumpel wyszedl z szoku, zdazyl czmychnac