Wystarczy że Doritos Pope wyleci z roli prowadzącego i w zamian wezmą dwóch prowadzących, którzy znają się na gierkach, ale przy tym są zabawni, a nie żenujący. Chyba dwóch takich w tej całej videoblogosferze by się znalazło. Wyszedłby taki Late Night Conana, ale o grach i z trailerami, jestem na tak. No i z tych całych nagród mogą zrezygnować, bo to nikogo.