Podobno gra jest nafaszerowana mikropłatnościami. Kupić można broń, umiejętności, nawet jakieś kryształy pozwalające kontynuować grę po śmierci. Tną gówno na odcinki a teraz to, bieda remaster jedynki, Dogma f2p z mikropłatnościami. Crapcom sięgnął dna i kopie coraz głębiej. Oby tylko Sony nie pozwoliło im zjebać Street Fightera.