Gra jest bardzo nieprzewidywalna, podoba mi się bardziej od lola, głównie ze względu na to, że jak to w przypadku gier Blizzarda, łatwo nauczyć się zasad, w lolu jest się noobem przez większość czasu. No i krótkie potyczki, to także spory plus, przed snem 2-3 mecze i spać
Kolejnym plusem jest większa liczba map, nie mamy tylko tej jednej, a kilka i ciągle będą dochodzić nowe, na każdej inne zadania do wykonania, ta z jaskinią chyba najlepsza, człowiek ma dylemat, czy iść i zabijać szkielety, czy też może przejmować najemników i atakować. Raz miałem sytuację, kiedy już ledwo zipaliśmy i wszyscy pobiegli do jaskini, a ja z najemnikami jako Raynor rozwaliłem sam bazę i win, te komentarze były bezcenne
Kolejnym atutem są oczywiście postacie z uniwersum Blizzarda, póki co skromna liczba, ale mają w czym przebierać. Jestem ogromnym fanem gier Blizzarda, więc granie tymi postaciami to banan na twarzy.
Moldar#2815, mam ekipę do grania, często grupa full, ale też znajdzie się miejsce. Mamy też teamspeak, zapraszam jak coś.