EA Access

[gnysek]

Ktoś z was inwestuje w EA Access ? Trochę biedniej w stosunku do Xboxa, bo brak gier z ery PS3, ale z drugiej strony 6.66zł za miesiąc (przy płatności rocznej) jak ktoś lubi grać w fifki, battlefieldy i battlefronty to chyba nie jest tak źle?

https://gameonly.pl/news/ea-access-juz-na-ps4-46-gier-za-15zl-miesiecznie

btw. patrząc na dostępne tytuły widac jak bardzo w ostatnich latach ograniczyło się EA. Kiedyś wydawali dzięsiątki naprawdę różnych tytułów, aż tak spadła ich jakość, że zostawili sobie tylko kilka "sprawdzonych" serii, w tym takie które po prostu dostają niemal coroczne aktualizacje/rozszerzenia wydane jako nowa gra.

[Moldar]

Opłacam na xboxie, tam sporo gierek z x360 wpada i fakt, obniżyli loty maksymalnie jak się da.

[windomearl]

Jak ktoś lubi grać fifki to z tego co wiem zawsze będzie o edycję do tyłu więc tak średnio spoko.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[gnysek]

A właśnie, bo ja z xboxową wersją nie jestem tak obeznany, w międzyczasie szukałem i faktycznie tak wygląda, że gry trafiają dopiero po czasie. FIFA 19 trafiła do Access... tydzień temu. Czyli to generalnie opcja dla tych, którzy z opóźnieniem we wszystko grają, bo pewnie każda gra będzie tam trafiać 8-10 miesięcy po premierze. W tej sytuacji kupienie abonamentu na miesiąc i wtedy wyżyłowanie nowych gier względem ostatniego razu jest warte poświecenia tych 15zł. Pod warunkiem, że mamy tyle wolnego czasu, żeby zagrać w chociaż jedną grę porządnie.

[piter86]

ea nikogo. Niech zdychają za swoją zachłanność.

[RyoHazuki]

Tak patrzę na tę listę i się zastanawiam kto kupi abonament na 1 rok, poza jakimś fanem kolejnych Fif/Nhl/Battlefieldów? Gdybym chciał coś z tego ograć to wymieniłbym może z 5 tytułów.
EA to dla mnie idealny przykład, jak zaorać potentata/wizjonera/przodownika (niepotrzebne skreślić) branży lat 90/00 i zrobić z tego twórcę gier sportowych i czasami "jakiś innych". Podziwiam ludzi, którzy co roku kupują te same gry Fifa, Nhl, Nba. Ciekawe kiedy EA zacznie zamiast nowych gier sportowych wydawać aktualizację do pobrania. Cena byłaby taka sama, a jaka oszczędność lasów i plastiku. A nie przepraszam tylko plastiku, bo przecież obecne gry prawie nie posiadają instrukcji, gdyż to - wg Ubisoftu - było nieekologiczne.

[gnysek]

Tak, o to mi chodziło z tym, że EA się zepsuło. Pamiętam jak 10-20 lat temu wydawało dziesiątki fajnych gier a teraz 3 sportowe, dwie strzelanki, dodatki do Simsów i czasem coś innego.

Nie mniej zobacz, z 5 tytułów byś ograł, jak masz akurat więcej wolnego czasu w miesiącu to za 15zl żadnej z tych gier nie dostaniesz więc wtedy się to moim zdaniem opłaci. Aczkolwiek... Tyle innych fajnych gier czeka

[RyoHazuki]

Tak, o to mi chodziło z tym, że EA się zepsuło. Pamiętam jak 10-20 lat temu wydawało dziesiątki fajnych gier a teraz 3 sportowe, dwie strzelanki, dodatki do Simsów i czasem coś innego.

Nie mniej zobacz, z 5 tytułów byś ograł, jak masz akurat więcej wolnego czasu w miesiącu to za 15zl żadnej z tych gier nie dostaniesz więc wtedy się to moim zdaniem opłaci. Aczkolwiek... Tyle innych fajnych gier czeka

Można się tylko zastanawiać i dumać nad tym, co się stało z EA na przestrzeni tych wszystkich lat. Oczywiście najłatwiejszym wytłumaczeniem jest przykład gier sportowych, które generują takie zyski, że nic innego nie potrzebują robić. Natomiast coroczne wypuszczanie kotletów kiedyś musi się odbić czkawką (tak to sobie tłumaczę od dobrych 15 lat), a wówczas całe EA, którego fundamenty oparte są o gry sportowe runie, jak domek z kart. Dość ryzykowna polityka. Wydaje się, że stworzenie kilku gałęzi, na których stoi firma jest bezpieczniejsze. Zwłaszcza taka firma, czy też raczej już korporacyjny moloch.
EA już dawno pogrzebało sporo świetnych deweloperów, sporo świetnych marek i serii, bo sprzedaż nie była satysfakcjonująca. Bo jakość nie ta. Bo inwestorzy niezadowoleni. Dziwna to korporacja, ale patrząc na wyniki finansowe to raczej nie narzeka. Konami bis, bym napisał, chociaż z dużo większą ilością gier.

[POK]

80 zeta na rok za takie gry to i tak dobra oferta. Zależy jednak w co ktoś już grał i co go interesuje. Nie ma tu nic wybitnego, ale znajdzie się trochę tytułów na 7-8/10, których kupienie (w promocji) wyniosłoby parę razy tyle, co abonament na rok.

[Mekeke]

Mimo iż miałem wcześniej kilka zakupionych gier EA, tak za te 80 zł mam kilkanaście dodatkowych tytułów w które mogę sobie pyknąć w przerwach między czymś innym(mam zasadę, że nie zaczynam nowej gry AAA póki nie skończę obecnej, z wyjątkami na wyścigi, sportowe lub puzzlopodobne). Akurat w te upały aby nie męczyć za bardzo "my precious" gram sobie w Peggle 2.
 Zwracam też uwagę, że większość widzianych przeze mnie list z tytułami gier EA Access na PS4 jest błędna, ponieważ gry sportowe z numerkami 15 i 16(oraz 25 w przypadku NFL) nie są bezpłatne.

[gnysek]

A to ciekawe, bo widnieje przy tych pozycjach napis "EA Access", ale zamiast 0zł mają 10% obniżki jedynie. Widzę jednak, że przy simsach jest podobnie, więc to chyba kwestia słabego oznaczenia.

[Sylvan Wielki]

Ktoś z was inwestuje w EA Access ? Trochę biedniej w stosunku do Xboxa, bo brak gier z ery PS3, ale z drugiej strony 6.66zł za miesiąc (przy płatności rocznej) jak ktoś lubi grać w fifki, battlefieldy i battlefronty to chyba nie jest tak źle?

https://gameonly.pl/news/ea-access-juz-na-ps4-46-gier-za-15zl-miesiecznie

(....)

Diabelska liczba ta cena - przypadek, nie sądzę 

A tak na poważnie, to jest tak, jak zaznaczyłeś w artykule. Oferta EA Access, to (na ogół) nie są gry, które jakąś ciepłotę w sercu gracza generują - o ile nie masz na imię James i nie mieszkasz w Seattle, bo jeżeli masz na tapecie tel. Toma Bradyego, to taka oferta, to niemal spełnienie marzeń.

Co do reszty, cóż, różnie to bywa. Batllefront II, czy się komuś to podoba, czy nie, to jedna z lepiej sprzedających się gier tej generacji.
Plants vs Zombie oraz Titanfall II mają skromniejszą sprzedaż, ale to bardzo dobre (lepsze od Star Wars) gry.
Warto się zainteresować również Unravel i Fe.
Batllefield także potrafi skusić.

Uważam również, iż gracz, który jest odwiedzany przez inne osoby niż postać listonosza, powinien mieć w kolekcji przynajmniej jedną - dwie gry sportowe. Te są szalenie uniwersalne i taka piłka nożna (tu Fifa), czy UFC, sprawdzają się kapitalnie.

Mam wykupioną tę cyfrową usługę na Xbox, ale nie wykluczam jej zakupu na platformę Sony.

[gnysek]

Nie no, na dwóch konsolach bez sensu, nie ma tutaj exów

[Sylvan Wielki]

Jako nader skuteczny łowca trofeów, mający przy tym bodaj najwyższy poziom PSN na forumku, znajdę zapewne jakiś powód, by wydać nań gotówkę.
Nawet 4 powody - platynowy, złoty, srebrny i brązowy