Ciężko wybrać Top 10 generacji spośród tak dużej ilości gier...
1.
Resident Evil 5 - za wciągającą fabułę (powrót Jill i Weskera), emocjonującą akcję, miodnego co-op'a i grafiką oraz wspaniałym OST'em. Do tego usprawniony tryb Mercenaries i dwa wpaniałe roższerzenia DLC. Idealna kontynuacja dla fana serii i choć mniej horroru = survival jak najbardziej obecny
.
2.
Lost Odyssey - najlepszy jRPG tej generacji, miłe zaskoczenie, wspaniała i wzruszająca fabuła - gra idealna pod każdym względem.
3.
Alan Wake - choć to shooter, z nieco słabym systemem strzelania gra nadrabia tym co najważniejsze tj. fabułą i narracją. Do tego świetna grafika
(roślinność, modele postaci) i klimatyczny OST.
4.
Castlevania: Lords of Shadow - jako fan serii byłem zauroczony zmianami, które wprowadziły serię na nowy poziom. System walki bardzo rozbudowany, duża liczba elementów zręcznościowych i logicznych, genialna fabuła i design świata i przeciwników - JEDEN Z NAJLEPSZYCH W TEJ GENERACJI.
5.
Left 4 Dead - sieczka żywych trupów w co-op'ie to zastrzyk czystej adrenaliny, a satysfakcja przeżycia wszystkich kampani na poziomie ekpert z dwoma botami gwarantowana.
6.
Devil May Cry 4 - choć bohater na więkoszość gry inny to nie przeszkadzało mi to w eliminowaniu kolejnych zastępów demonów. Potem powrót Dantego i choć gra to jeden wielki backtracking grało mi się w to bardzo przyjemnie.
7.
Vanquish - bardzo szybka, dynamiczna gra akcji z robotami w roli głównej. Tempo akcji to plus tej gry, a pokręcone akcje jak zwykle są obecne w Japońskim produkcie. Czekam na kontynuacje z wypiekami na twarzy.
8.
Deus Ex: Human Revolution - Adam Jensen rządzi i gra choć liniowa daje nam mozliwość wyboru drogi do naszego celu. Fabuła, bohaterowie, świat cyberpanku, nawet opcjonalne zadania poboczne mają mocną wartstwę fabularną. W to trzeba koniecznie zagrać.
9.
Dragon's Dogma - kolejne pozytywne zaskoczenie. Walka ze smokami, levelowanie bohatera, ciekawy i zrożnicowany świat. To się nie mogło nie udać.
10.
Gears of War 2 - najlepsza część z trylogii (Jugment nie liczę
). Po genialnej jedynce dostaliśmy jeszcze lepszą dwójkę pod każdym względem.
11.
The Elder Scrols V: Skyrim - choć klimat i lokalizacja Skyrim przypadł bardzo w moje gusta (zima + góry) to jednak dalej pustynia i bagna z Morrowind są w moim prywatnym rankingu najlepsze. Nie zmienia to fatu, że mamy tu do czynienia z produkcją bardzo dobrą obfitującą w wiele ciekawych aktywności pobocznych.
12.
Bioshock Infinity - pierwszy kontak z serią i do tego bardzo udany a to za sprawą więzi pomiędzy głównymi bohaterami. Design i klimat gry specyficzny, ale grało mi się w to świetnie.
13.
HALO 4 - trzecia część troszkę mnie zawiodła, ale czwórka mi to zrekompensowała.
14.
Hitman Abolution - troszkę bardziej liniowo, ale zdecydowanie bardziej filmowo i widowiskowo. Niektóre misje są naprawdę dobre. Daleko tej części do Contracs, ale bawiłe się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że kolejna część poprawia błędy Absolution.
15.
The Evil Within - kolejne zaskoczenie w psychodelicznym świecie pełnym atrakcji i wzorującym się na najlepszych tytułach growych i filmowych z gatunku horror.
Zrobiło się tego troszkę więcej niż 10, ale tak to mniej więcej u mnie wygląda. Na listę dodałbym dalej pewnie Dark Souls, Final Fantasy XIII, Resonance of Fate, Silent Hill Downpour, Tekken 6, Max Payne'a 3 i parę innych. Ogólnie generacja nienajgorsza, ale w osobistym odczuciu troszkę gorsza niż poprzednia. W poprzedniej pojawiało się więcej tytułów, które wywoływały efekt WOW. Tutaj mamy udoskonalenie sprawdzonych już metod wykorzystywanych przy tworzeniu gier.