A ja zacząłem i nie skończyłem. Pograłem kilka godzin, ale w krótkich posiedzeniach i jakoś nie mogłem wczuć się w opowieść. Znudziłem się i odstawiłem na półkę. Co prawda gameplay z suwaczkami był całkiem fajny, ale mimo wszystko w rpgach najwazniejsza jest historia. Może zrobię drugie podejście i zmienię zdanie.