Odbiłem się po godzinie grania w Tomb Raidera 4 lata temu, a teraz miałem okazję i w końcu skończyłem grę. Myślałem, że zajęło mi to 15 godzin, a tymczasem licznik pokazuje zaledwie 6 godzin i po skończeniu fabuły 70% sekretów. Ogólnie chciałem tylko napisać, że jedna z najbardziej przereklamowanych gier w jakie grałem. Ciągłe strzelanie, marne zagadki, dziwne pomysły na lokacje i jeszcze dziwniejszy design. Ciągle miałem wrażenie jakby gra nie miała jednej myśli przewodniej w projekcie i była wielokrotnie przerabiana. Przykładem tego są jest np. obecność tych kilku zwierząt i możliwość polowania na nie, kiedy nie ma to absolutnie żadnego celu. Nie jestem jakimś wielkim fanem Uncharted, ale tam przynajmniej wszystko było spójne. Bardzo dziwna gra, a co najzabawniejsze z chęcią zagrałbym w dwie kolejne części, żeby zobaczyć jak rozwój marki potoczył się dalej.