Mnie się ogólnie seria bardzo podoba. Taka rzekłbym, rozwojowa. Pierwsza część - dobra, ładna gra.
Point of Impact już pozamiatał grafika i rozrywką.
Trójka to już 10/10 jak dla mnie. W Rev już mniej grałem.
Z
Paradise przyszła świeżość. Wiadomo, jak sprezentowano rewolucję, to jednym po się spodobało, innym to wyrwanie korzeni niezbyt przypadło do gustu.
Wg mnie świetnie im ta gra wyszła, no i jak cudownie pokazała moc nowej maszyny