Autor Wątek: Assassin's Creed Origins  (Przeczytany 9168 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Assassin's Creed Origins
« Odpowiedź #80 dnia: Lipca 11, 2019, 22:27:03 pm »
A ja planuję sprawdzić zarówno Origins jak i Odyssey (w odpowiednim odstępie czasu oczywiście). Zastanawiam się tylko czy brać wersję z Dlc, skoro i bez tego gra jest bardzo długa.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Assassin's Creed Origins
« Odpowiedź #81 dnia: Lipca 11, 2019, 23:18:17 pm »
Z tego co wiem masz masę gier do ogrania. Serio szkoda czasu na asasynka.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka


POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Assassin's Creed Origins
« Odpowiedź #82 dnia: Lipca 11, 2019, 23:25:26 pm »
Mnie chyba podejdzie, choć pewnie pod koniec będę się już męczył. W każdym razie planuję sprawdzić w okolicy wrzesień/październik. Najwyżej nie przejdę.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Assassin's Creed Origins
« Odpowiedź #83 dnia: Lipca 23, 2019, 16:40:29 pm »
Jeżeli mam być szczery, to śmiało możesz sobie (na razie) dodatki darować. To olbrzymie gry (szczególnie Odyseja), w których dziesiątki godzin spędzisz. Najlepszym DLC jest bodaj Dziedzictwo Pierwszego Ostrza i jeżeli będziesz głód asasynowy będzie w tobie silny, warto się nim zainteresować - trzy epizody, Odyseja.

Na forumku to wiesz jak to bywa - rożne gusta, co jest zrozumiałe. winda i Moldar specjalnie zachwyceni nie są. Ja wręcz przeciwnie. W Orgins grało mi się wprost kapitalnie, a Odyseję przeszedłem, o czym wspominałem, dwukrotnie na One X i na Pro robiąc platynę. I osobiście uważam ją za jedną z najlepszych gier (ścisła czołówka) ubiegłego roku, a ograłem zasadniczo wszytko co istotne.

Masz rację jednak, że warto zrobić pomiędzy nimi przerwę. Uważam, iż Odyseja > Orgins, ale może warto zacząć od słabszej (choć i tak rewelacyjnej) odsłony. Te wszystkie 8-9/10 i milionowa sprzedaż dla obu coś jednak muszą oznaczać - na pewno nie to, że spodoba się każdemu, ale świadczy to niejako o klasie produktu.

Gorąco polecam, szczególnie, że w najbliższym czasie specjalnie dużo premier nie będzie i warto nadrobić, ponieważ to gry, które są uważane, za jedne z najlepszych, o ile nie najlepsze Asasyny na rynku.