czy typowym, niedołężnym starcem?
Wy od biegania po betonie będziecie mieli tak zjechane stawy kolanowe i więzadła, że na starość na wózku będziecie sobie jeździć, a Leszke was truchcikiem będzie wymijał.
Nie biegam po betonie. Długich dystansów też uskuteczniam. Poza tym jeśli ktoś poświęci trochę czasu na zdobycie odrobiny wiedzy nt. metod treningowych, poprawnej techniki, diety, itp. Krzywdy sobie raczej nie zrobi. Korzyści z uprawiania sportu (z głową) jest mnóstwo, a procentują one w każdej dziedzinie życia.
Wole żyć krócej i dobrze niż długo i ch**owo.
Łatwo mówić takie rzeczy będąc młodym i zdrowym.