Po kilku walkach na demówie, wiem, że inwestuję w fulla i drugiego pada. Wczoraj: wódeczka, co ino, znajomki i demo i już był fun nieziemski. Cuuudownie się to to zapowiada,a "slow mo" na powtórkach z tym efektem rozbuchanej skóry, kropelkami potu i juchą to poezja. Nie grałem w poprzednie odsłony ale tą jestem zauroczony.