Autor Wątek: Tourist Trophy  (Przeczytany 3286 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Tourist Trophy
« dnia: Maja 29, 2008, 20:44:04 pm »
Gra, grał ktoś?

Obecnie mam 98% kariery i chyba więcej nie uciągnę, podejrzewam, że trzeba zaliczyć licencje na złoto, a jeszcze na głowę nie upadłem. Łącznie odblokowałem ponad 140 motocykli i zaliczyłem wszystkie turnieje oraz wyzwania. Największa heca była ze zdobywaniem motorów klasy S - tor Walencja i dawanie czadu poniżej 1:44, na początku niewykonalne, a teraz spokojnie schodzę poniżej 1:38 (rekord 1:35). Ogólnie przyjemnie się gra, ale powyżej 3 godzin non-stop zaczyna irytować. Idealny tytuł na codzienne, godzinne sesyjki - wtedy nie nudzi się i starczy na naprawdę dużo czasu.

Po prostu mistrzostwem świata jest zasuwanie Kawasaki Ninja ZX10R lub Yamahą R1 po torze Nurburgringu. Również trasy we włoskich, nadmorskich miasteczkach dają radę - gra daje czadu. Na dodatek grafika powala, wyskakujący zza murku ludzie robiący zdjęcie czy siedzący na dachach - coś wspaniałego.

Dzięki tej grze zacząłem się interesować i znać(!!!) na motocyklach, oczywiście z wyższej półki. Bo i kogo obchodzą jakieś bzyki dla gimnazjalistów. Także serdecznie polecam, gra już dosyć stara, ale potrafi zadziwić oprawą graficzną i dźwiękową (doskonałe piosenki - I again a speed czy La rock). Dodatkowo ma najlepszy model jazdy motocykli na świecie - chociaż wypadki są typowo "gran turismowe", czyli - delikatnie mówiąc - dziwne.

Ciekaw jestem jakie czasy wyciągacie w Walencji, Lagunie Seca i Nurburgringu.

svonston

  • Gość
Odp: Tourist Trophy
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 29, 2008, 21:14:43 pm »
Czy ilosc oponentow naraz na jednym torze nie jest denerwujaca? Z tego, co wiem, to jest to jakas smieszna liczba. Sa uszkodzenia (na 99% nie, ale mozna zapytac)? Hm, moze kiedys i bym w to zagral, ale niestety nie mam juz PS2. Interesowala mnie ta gra, ale nie bylem do konca przekonany.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Tourist Trophy
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 29, 2008, 21:28:46 pm »
Maksymalnie jest 4 (razem z graczem), czyli lekka żenada. Mniej więcej połowa turniejów to wyścig z jednym przeciwnikiem, druga połowa z 3. Mniej więcej 3/4 turniejów zaczyna się z ostatniego miejsca i trzeba gonić, co jest chybionym rozwiązaniem - brakuje równego startu. W kilku z zawodów, można zaliczyć kwalifikacje i ruszać z 1, 2 lub 3 miejsca (o ile dobrze się pojedzie).

Zniszczeń brak, ale to motocykle, także każdy wypadek MUSIAŁBY skończyć się tym, że byłby to koniec wyścigu, jeżeli komuś zależałoby na realizmie. Ale chociaż ścieranie farby, czy wgniecenia baku mogli dodać, jednak nie - STARA, ZŁA szkoła Polyphony.

BAZYL

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 28-10-2007
  • Wiadomości: 212
  • Reputacja: 1
Odp: Tourist Trophy
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 29, 2008, 22:27:42 pm »
Może i bym się skusił, ale MNIE na kilometr ODRZUCAJĄ wyścigówki ... jedynie Burnout i Mx vs Atv dla mnie instnieją...

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: Tourist Trophy
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 30, 2008, 09:00:34 am »
Muszę przyznać, że mnie też odrzucały, jedyne co to Need for Speed trochę czy właśnie Burnout. Jednak ostatnio, gdy zrobiłem prawko i rozbijam się Palio 1.6 o zabójczej mocy 103koni mechanicznych, to zaczęły mnie interesować wyścigi "realistyczne". Z Forzą i Gran Turismo na czele. Jak odłożę trochę kaski, to bezwzględnie kupuję kierownicę do PS2.

pawel_k

  • Gość
Odp: Tourist Trophy
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 31, 2008, 15:10:59 pm »
ja miałem tą grę, całe 3 dni.

istne dno - po tej grze prawie całkowicie straciłem wiarę w wyścigi motocyklowe na konsolach (a sbk'07 już całkowicie mnie dobił). ta gra to istny wyciągacz kasy, stworzony tylko po to żeby wydusić jeszcze trochę $$$ ze sprawdzonego silnika gt4. jeździ się słabo, strasznie nienaturalnie i prosto. w ogóle to w porównaniu go gran turismo 4 to ta gra wygląda jak jakieś cienkie demo pod względem zawartości, sama kariera jest straszna, kompletnie bezsensowna i nie rajcująca. do tego 4 zawodników na trasie, tragedia.

niestety nie pamiętam dokładnie moich wrażeń bo kupiłem ją ponad rok temu i nie pograłem za długo ale jeśli będąc wieloletnim fanem zarówno gran turismo jak i motocykli to ta gra mnie strasznie odrzuciła. wymieniłem ją na eye toy play 2 i na pewno wtedy nie żałowałem tego.

teraz się zastanawiam czy może faktycznie dobrze zrobiłem, nie pamiętam dokładnie co mnie w modelu jazdy tak odrzuciło (na pewno głupoty typu strasznie nienaturalne przewracanie się motocykla przy niskich prędkościach, ale musiało to być coś większego). mogłem dać grze większe szanse i rajcować się samym poprawianiem czasów na moim ukochanym torze w Valencii (szkoda że nie było jej w gt4 :( ale mam nadzieję że w gt5 znajdzie się) olewając samą karierę ale faktycznie coś musiało być na rzeczy że pozbyłem się tej gry tak szybko...

ale jeśli ktoś chce zagrać w na prawdę dobre wyścigi motocyklowe to zostaje chyba tylko suberbike 2001 na pc. niestety :(

a tak btw. obsługuje ta gra tryb 16:9 (to raczej tak) i progressive scan ?
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2008, 15:17:13 pm wysłana przez pawel_k »