Autor Wątek: Gry wiecznie żywe  (Przeczytany 5993 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Gry wiecznie żywe
« dnia: Listopada 22, 2006, 14:33:34 pm »
Jakie gry PC zapadły wam w pamięć? Jeśli można opisujcie starsze tytuły, plz (to do tych co 1000 razy napiszą Oblivion):

Syndicate - zrobiłem wszystkie misje poza tą w Urugwaju. Próbowałem 50 razy i nic. Pierwsza gra na której się tak mocno zaciąłem. Dodać należy że zacząć było naprawdę ciężko.

TIE Fighter - w X-Winga prawie nie grałem, natomiast w TIE Fightera grałem na maksa aby tylko zobaczyć, jak się historia rozwinie. Genialna gra.

Flashback - sequel Another World, pierwsze etapy były do kitu, ale jak zaczynało się miasto i zlecenia to był odlot! Nie skończyłem, końcowe poziomy z glutami były za trudne.

A jak tam u was? Wszyscy hardcore i tylko na PSX grali?

Kyokushin

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
  • Czasami cygaro jest tylko cygarem i niczym więcej.
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 22, 2006, 14:43:43 pm »
Elite II - Frontier -> Dla mnie mistrzostwo świata na wieki. Gra fenomenalna, genialna, swojego czasu dyskietkę z nią i save nosiłem zawsze przy sobie (a nóż u kogoś będzie komp to się zagra).

First Encounters
Privateer
King Quest 5
Utopia
Lotus
Ishar II
Eye Of Beholder
Ultima 8
Wing Commaner I oraz III
Gunship 2000
Dark Forces, Jedi Knight
Strike Commander
Pionierski Comanche

Oczywiście jak najbardziej Xwingi, Tie fightery,  ten pierwszy X-Wing, który na 386sx skakał
-- 
Pozdrawiam,
Andrzej

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 22, 2006, 14:46:40 pm »
Privateer'a kocham i nienawidzę:

1. Wszyscy wiemy ile czasu zajmuje zebranie kasy na Centuriona, szczególnie kiedy latamy Orionem, a Galaxy nie chcemy. Ale satysfakcja jest niesamowita.

2. Gry nie skończyłem, zaciąłem się na tym tajemniczym statku Kilrathi - za nic nie mogłem go rozwalić, regeneracja osłon była kosmicznie szybka, twórcy chyba przegieli.

Kyokushin

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
  • Czasami cygaro jest tylko cygarem i niczym więcej.
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 22, 2006, 14:48:19 pm »
Też nie mogłem go kropnąć. Za to skończyłem dodatkowe misje Righteous Fire :)

Aa zapomniałem jeszcze o 8 bitowcach :D

River Raid
Star Raiders II
Fred
Landscape
Bomb Jack :)

Z typowo konsolowych pamiętam Contra i Islander, u kolegi na Nintendo graliśmy :)
-- 
Pozdrawiam,
Andrzej

kite

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 19-01-2006
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 22, 2006, 15:00:04 pm »
Flashback - grałem na sega genesis i była świetna ale tez nie skończyłem.

A jeśli chodzi o Pc to bezdyskusyjnie heroes of might and magic II i III - dwójkę zagrywałem godzinami a trójka to już w ogóle poezja (pamiętam te czasy co z kumplami kupowało się browar,czipsy,batony i grało cale noce na hot seat  :twisted:)

pierwsze wormsy również milo wspominam,

tak samo jak Dooma pierwszego - moja pierwsza gra na pc

a co do obliviona to dla mnie jedna wielka chała niedorastająca do piet morrowidowi


Who wiill win?

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 22, 2006, 15:09:57 pm »
To wiecznie żywe czy niezapomniane? ;]

Jeśli chodzi o wieczne żywe to taki jest Doom - jedyna chyba gierka do której wracam (zwłaszcza po zmodowaniu i graniu na zestawie myszka + klawiaturka, w rozdzielczościach z kosmosu na lanie).

A niezapomniane...

Stuntsy  - protoplasta Trackmanii (niezłej swoją drogą), stworzyłem tam niezliczoną ilość tras (większości nie dało się przejechać :D)

System Shock - klasyko - długo by o tym opowiadać, Shodan jest świetna

Castle Wolfenstein - pod koniec ubiegłego wieku postanowiłem sprawdzić gierkę, do tytułu której prawa wykupiło Id lata później. I faktycznie - genialna, MGS'y wysiadają - przeszukiwanie ciał, posługiwanie się fałszywymi legitkami, ukrywanie, taktyka, akcja - a to wszystko z '81 roku :D Grałem parenaście lat później, ale i tak zarąbista

Battle Command - staruśka strzelanka czołgowa (uwielbiałem), nowatorskie wykorzystanie mychy do sterowania :D. Grube pomysły, stary model rozgrywki (zrzucają cię a teren wroga, wypełniasz misję i do tego w jednym kawałku trzeba było wrócić). Do tego pory dnia zmieniały się w czasie rzeczywistym, a jak nie zapakowałeś do machiny noktowizora na noc i boje się przeciągały - jazda była niezła ;] Polecam

F-15 II - i podobne gry ze stajni Microprosięcia - jaki to miało klimat, loty nad Polską :D

Chuck Yeager's Air Combat - chyba ulubione moje symulatorzysko. Scenariusze z wielu epok, można było sobie ustawiać własne misje (nie ma to jak skopać dupska siedząc w kokpicie Phantoma jakimś Mustangom)

itd. itp. ;]

Anonymous

  • Gość
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 22, 2006, 15:29:39 pm »
Lion King - Moja ulubiona platformówka, gdy miałem te 5-6 lat, była dla mnienie do przejścia :)

Prehistoric II - Druga platformówka ubóstwiana przeze mnie jakieś 10 lat temu.

Alladin - chyba wtedy gierki od Disney Interactive mnie poprostu niszczyły

Wolf 3D - po pierwszym spotkaniu z pierwszą grą 3D przez pół godziny dokuczały mi mdłości..

NFS 2 - intro z Mc Laren'em jesienną porą robiło gałe :)

+ klasyki z Pegazusa/nesa, ale to temat o komputerach więc przemilczam.

We wszystkie te gry młuciłem u ojca w pracy, specjalne się przeziębiałem, żeby  ojciec mnie ze sobą brał, bo nie miał mnie kto pilnować. chlyp chlyp

oscyp

  • Gość
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 22, 2006, 15:31:20 pm »
To mówiłem ja, jarząbek. Nienwidze niezalogowywać się!

Walker

  • Pontifex Maximus
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2004
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 22, 2006, 15:59:47 pm »
Duke Nukem 3D
Shadow Warrior
Half Life
Theme Hospital
Myth
Unreal

i tyle z tych starych :D

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 22, 2006, 16:28:38 pm »
ojjj Myth był genialny (co ciekawe gra miała naprawdę realistyczną fizykę!)

Spy vs Spy - kumple oniemieli, gdy już pokonałem tego czarnego drania :D

Microprose Soccer - pierwsze replay'e w historii p. nożnej na 8'mio bitowce (i jak wyglądały!)

Moon Stone - klimat, muza, dekapitacje :)

Warhammer:Dark Omen - mistrzowski, imperialny klimat,

Monkey Island 1&2 - ........ :)

Tomahawk - wektorowy symulatorek (ziomków zamurowało, gdy udało mi się wystartować :D )

Desser

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 18-06-2004
  • Wiadomości: 1 057
  • Reputacja: 1
  • Demons don't wear white
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 22, 2006, 16:46:44 pm »
Ja tam w wiele gier na kompie nie gralem (zawsze mialem dosc rupieciasty sprzet, jesli mam byc szczery), ale bardzo milo wspominam wymienione juz Stuntsy i NFS2: SE (mialem wlasnie taka wersje, ulepszona dwojka z nowymi pojazdami i trasa przechodzaca przez wulkan :)) - obie niesmiertelne i nie jestem w stanie policzyc (ba, nawet powiedziec) ile godzin nad obiema spedzilem... Zapewne mozna by je liczyc w tysiacach (w NFS2 wiekszosc tras... no w zasadzie wszystko znalem na pamiec) ;]

Aras

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 03-08-2005
  • Wiadomości: 919
  • Reputacja: 1
  • Hige!
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 22, 2006, 18:40:33 pm »
mi się przypominają tylko settlersi, prehistoric, connon fodder, worms, superfrog... ej jest tego trochę! Mortal Kombat 2, Body Blows (zwodnik ninja :mrgreen: ), no i dla mnie klaysczna fifa 99 (potem przylazła konsola, ISS i się porobiło- do dziś co roku gram w nową piłkę od kcet)
Pokaż mi jak spamisz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 125
  • Reputacja: 6
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 23, 2006, 00:25:40 am »
oj dluga lista :) +kilka co wypado z glowy ;)

-Benefactor (oddam nerke za wersje na telefon/symbian lub GBA ;P
-Gobliiins 1,2 i 3 (toć to szok normalnie! :) mega killer-appy zwlascza 2 i 3 :D
-Settlers 1 i 2 (najwiecej gralem w S1 - to byly czasy! :)
-Syndicate
-UFO enemu unknown (masakra! :D, X-COM nieco gorszy)
-Alien Breed Tower Assault
-Dreamweb (łoj! to było genialne gra przygodowa!! :D)
-Duke Nukem 3d (ahh... to było COŚ!)
-Doom 1 i 2 (moj 386dx ledwo sobie radzil, ale gralo sie w  D1, D2 juz na 486DX4 100Mhz - było juz super ;)
-Terminator Future Shock i Skynet (nie ma lepszej gry o T.)
-Ecstatica
-River Raid
-Cannon Fodder 1 i 2
-Flashback
-Ugh!
-Dark Forces (pogromca dooma ;)
-King Quest 1 SCI (mam oryginał do dziś - kochana gierka :D
-Lemmings 2 The Tribes
-Super Frog (najlepszy platformer ever :)
-Warcraft 2
-Dynablaster (do dzis lubie bombera ;)
-Innocent Until Caught (na 1000% zagram jeszcze w kontynuacje "GUILTY" ;)
- Aladdin (kolejny genialny platformer, hicior w tamtych czasach, dzis tez trzyma poziom ;) )

Fajny byl jeszcze Dragon Knight Knights of Xentar - RPG w japonskim stylu ( na PC :D )

Z przygodowych co pamietam: Cruise for a Corpse, Curse of Enchantia, Kajko i kokosz, Legend of Kyrandia, Simon the sorcerer 1 i 2 (super!), Ishar III (trzecia czesc byla dla mnie najlepsza), Beneath A Steel Sky (nie ukonczona....:( ), darkseed,

kazik87

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 13-07-2006
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 23, 2006, 15:08:24 pm »
zapomnialem sie post wyzej zalogowac...PRZEPRASZAM!!

<Aras> napisał:
mi się przypominają tylko settlersi, prehistoric, connon fodder, worms, superfrog... ej jest tego trochę! Mortal Kombat 2, Body Blows (zwodnik ninja  ), no i dla mnie klaysczna fifa 99 (potem przylazła konsola, ISS i się porobiło- do dziś co roku gram w nową piłkę od kcet)



chyba jednym koniu jeździmy:)
do twoich gier dodałbym jeszcze sensible world of soccer i normalnie wszystko to samo co ty:)

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 23, 2006, 15:57:31 pm »
Cytat: "siudym"

Fajny byl jeszcze Dragon Knight Knights of Xentar - RPG w japonskim stylu ( na PC :D )

To nie był przypadkiem ten RPG z rysowanymi "momentami"? 8)

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 23, 2006, 17:42:55 pm »
Colorado - ktoś pamięta tego killera? ;]

siudym

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-05-2005
  • Wiadomości: 3 125
  • Reputacja: 6
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 23, 2006, 19:58:58 pm »
Cytat: "Castor Krieg"
Cytat: "siudym"

Fajny byl jeszcze Dragon Knight Knights of Xentar - RPG w japonskim stylu ( na PC :D )

To nie był przypadkiem ten RPG z rysowanymi "momentami"? 8)


Tak:) Sporo Hentai (czy jak to się nazywa) tam było :D

"Momenty" też animowane były ;)




Walker

  • Pontifex Maximus
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2004
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 23, 2006, 22:00:19 pm »
dyna blaster :D:D:D gowienko w ktore gralem na informatyce hehe

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 02, 2006, 01:31:27 am »
Było trochę tego, ale jeśli trzeba by było wybierać to tylko ta jedna jedyna magiczna gra...

Chlip... :-)

monio4

  • Nintendofanboj
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 15-05-2004
  • Wiadomości: 2 948
  • Reputacja: 25
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 02, 2006, 01:59:46 am »
Łojezu, pierwszą gre obczaiłem na amstradzie jak miałem.. 4 lata. Do dziś pamiętam to był Boulder Dash. Później długo nie było nic i zaczęła się era PCeta, ale się wtedy grało.

Diablo- Kupiłem ja (pirat jakiś po znajomości) i na początku patrzyłem się jak gra braciak, ale emocje były. Później sam grałem ALE EMOCJE BYŁY!
Duke Nukem 3D- Podobnie jak wyżej. Niesamowity feeling.
Blood- Granie w piłke głowami przeciwników- czyyyste zło! :D
Doom- grałem już po kontakcie z DN3D ale i tak giera mi się podobała bardzo.
Unreal- NIESAMOWITY KLIMAT! Nie ma 2 takiej gry.
Quake 1- To głupie. Odpalałem płyte Tiny Turner i grałem w to całe lato. :D
Supaplex - Technicznie lepszy od bouldera! ściągnijcie sobie!
Dyna blaster- Coś niesamowicie magicznego było w tej grze.
Zombie wars- Przewalające się płonące czaszki zombie. Zajebiste.
Wormsy- Masakrycznie masterowałem tą giere. Absurdalno- czarny humor mnie powalał.
The Incredeble Machines 3 - giera gdzie się układało maszyny żeby tworzyły reakcje łańchuchowe, kilkadzięsiąt godzin z życiorysu wyjęte. :D

I jeszcze masa masa innych. Pierwsze 3 pozycje mnie najbardziej spaczyły. :D Nie dziwota, miałem wtedy chyba z 10 lat :D

Ripmw

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 58
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 27, 2006, 23:03:56 pm »
Diablo 2 LoD
Counter Strike

Gry w ktore wiecznie ktos bedzie grac  :wink:
I'm not angel...
PS3->Ripmaw

CrazyFox

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 98
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 03, 2007, 21:00:06 pm »
Dla mnie Quake bedzie wiecznie zywy,noo pierwsza czesc troche stara jest :D



thorusx

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 25-12-2003
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 03, 2007, 21:08:49 pm »
Na szybko:
1. Lotus na Ami
2. Ishar wer. Ami
3. Civilization 2 wer. PC
4. Tekken 2 -przez pół roku grałem bez memorki ;)
5. Tetris

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 04, 2007, 00:15:40 am »
Dyna blaaster!! aahh kocham tą grę!!

W domu partyjki z kumplami, w szkole odpalanie zaraz po narysowaniu i skopiowaniu kwiatka w paincie(infa w podst. rulez) jakbym mógł to bym w to grał dalej, multi rządzi :mrgreen:

GGY

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 194
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 04, 2007, 00:24:44 am »
Tetris, Saper i Pasjans XD

A do tego Prehistoric :D XD
"The past is the past... and the future is the future. A man is a man, and a woman is a woman. I am who I am, and you are who you are. Like it really matters anyway...."

CrazyFox

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 31-12-2006
  • Wiadomości: 98
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 04, 2007, 15:19:41 pm »
Cytat: "thorusx"
4. Tekken 2 -przez pół roku grałem bez memorki Wink


Ja gram ciagle na psx bez memorki :mrgreen: ,no gralem bo dzisiaj popsul mi sie ten zabytek :cry:



Gomez

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 02-08-2006
  • Wiadomości: 512
  • Reputacja: 1
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 11, 2007, 12:14:15 pm »
1.Prince of Persja
2.Carmageddon
3.StarCraft
4.Unreal
5.Heroes 1
6.Steel Panthers
7.Syndicate
8.Alone in the Dark
9.Another World
10.Planescape Torment
11.Commandos:BEL (dotarłem do 3 misj metodą na rambo dalej nie dalem rady trudno wymagać od 8 latka taktyki :D )
12.Thief
13.Blade Runner
14.Age of Empires
15.Larry 7
16.Mechwarrior 2 ostatnia gra z Mechami w jaką grałem
17.Grim Fandango
18.Majesty bardzo niedoceniana gra
19.Incubation
20.Sanitarium
21.Freespace
22.The Neverhood
Starałem sie napisać te gry które nie były wcześniej wymieniane.
I jeszcze jedna Operation Flashpoint nie jest to gra bardzo stara ale należy ją napisać nigdy nie zapomne jak biegłem w kierunku wioski  usłyszałem strzały i nagle leże na ziemi jest to jedna z ostatnich gier w których poczułem moc, do dzisiaj nie ukazało sie nic lepszego CoD jest o conajmniej klase niżej,można powiedzieć ,że CoD jest grą arcade w porównaniu z tą pozycją :wink:

davidson88

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 25-09-2005
  • Wiadomości: 321
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 11, 2007, 12:45:01 pm »
Na Fallout'a nie ma mocnych...z sentymentu, pare dni temu znowu zabrałęm sie za pierwsza czesc....ahhh...to była/jest gra.
We lack the motion to move to the new beat

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 11, 2007, 13:10:45 pm »
Dyna Blaster rządziła, jedyne co było ciekawe na informatyce :lol:
Do tego wspomniane przez kilka osób Lion King i Alladin, te gry były świetne. A że grałem w nie... dawno temu były hardkorowe i niemożliwe do przejścia. Tak samo Jazz Jackrabbit :mrgreen:
No i Worms Armageddon, później seria zaczęła się staczać :cry:

xelloss

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-12-2004
  • Wiadomości: 1 910
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 11, 2007, 13:25:48 pm »
Cytat: "CassSept"

Do tego wspomniane przez kilka osób Lion King i Alladin, te gry były świetne. A że grałem w nie... dawno temu były hardkorowe i niemożliwe do przejścia.

Lion Kinga nie dałem rady przejść, ale Alladina ukończyłem, mimo że nie umiałem sejwować. :lol:  Nie pytaj, ile tygodni mi to zajęło. Ech, Shiny było genialną firmą w poprzedniej dekadzie, szkoda że w tej zrobili jedynie dwa crapy. :cry:

CassSept

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-01-2005
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 0
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #30 dnia: Lutego 13, 2007, 20:45:40 pm »
Wait wait wait... w Alladynie dało się sejwować?
 :lol:

lupinator

  • Gość
Gry wiecznie żywe
« Odpowiedź #31 dnia: Lutego 13, 2007, 20:49:16 pm »
O kurcze Lion King xD Ile to ja sie z ta gra meczylem i az sie lezka w oku kreci jak sobie ja przypominam (ledwo ale zawsze cos)

Edit : Obejrzalem sobie wlasnie screeny i jestem w szoku. Ja ta gre zapamiatalem jako piekna! xD