Światowy gigant technologiczny AOL wchodzi do Polski - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Amerykański potentat powalczy z rodzimymi portalami o ponad 400 mln zł wpływów z internetowych reklam.
Polska wersja portalu AOL (do niedawna America Online) należącego do koncernu Time Warner wystartuje niedługo po uruchomieniu podobnych witryn w Szwajcarii, Holandii, Włoszech, Szwecji i Austrii. Szczegóły debiutu Amerykanie przedstawią w przyszłym tygodniu na konferencji zapowiedzianej na 12 grudnia. Na razie firma odmawia ujawnienia planów ekspansji w naszym kraju.
"Chcemy objąć naszym zasięgiem 95 proc. europejskiego rynku reklamy online" - mówiła podczas niedawnej inauguracji portalu AOL w Szwajcarii Dana Dunne, dyrektor generalna europejskiego oddziału AOL. To właśnie ona odpowiedzialna jest za wprowadzenie polskiej spółki portalu.
Zważywszy na usługi, jakie uruchomił AOL w innych europejskich krajach, i zapowiedzi Feliksa Bodmanna, dyrektora firmy ds. nowych rynków w Polsce, portal zaoferuje m.in. swój komunikator AIM, pocztę elektroniczną, odtwarzacz multimedialny WinAmp (ta usługa już jest dostępna jako zwiastun portalu). Zaoferuje także polskojęzyczną, lokalną treść. Tego rodzaju zawartość i usługi oferowane były przy uruchamianiu portalu w innych krajach europejskich, w Polsce ponadto ma być zaoferowany portal mobilny dla użytkowników telefonów komórkowych.
AOL to prawdziwy gigant - podaje dziennik. Na całym świecie z jego usług korzysta 123 mln użytkowników miesięcznie. Ale aż 66 proc. z nich mieszka w Stanach Zjednoczonych. Wyjście poza Amerykę to jeden z najważniejszych projektów w historii firmy.
W Europie jest 337 mln, internautów a więc o 100 mln więcej niż w Ameryce Północnej. Na dodatek rynek reklamy internetowej w Europie rośnie o ok. 20 proc. rocznie, a nie o 2 proc. jak w USA. Firma już zapowiedziała, że europejska ekspansja pochłonie ponad 250 mld dol., a lokalne wersje portalu pojawią się w 14 krajach Starego Kontynentu. Polska jest dla Amerykanów łakomym kąskiem. Tylko w tym roku wydatki na reklamę w Internecie mają sięgnąć 415 mln zł - szacuje "Rzeczpospolita".
zrodlo: Gazeta.pl