Autor Wątek: KGP: Napisy znikły z sieci  (Przeczytany 4678 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
KGP: Napisy znikły z sieci
« dnia: Maja 17, 2007, 14:55:25 pm »
Policjanci z czterech województw, współpracując z niemiecką policją, zlikwidowali portal internetowy udostępniający napisy do pirackich filmów. W całym kraju zatrzymano dziewięć osób zajmujących się tym procederem, w tym tłumaczy i administratora serwisu.

http://www.policja.pl/portal/pol/1/6857/

http://www.napisy.org/

Od kiedy k*&%^ napisy są nielegalne i skąd założenie, że są przeznaczone do nielegalnych filmów, a nie na przykład importów pozbawinych polskiego tekstu, albo wykonanych we własnym zakresie kopii posiadanych filmów?  :mad:

UPDATE

Policjanci zatrzymali dziewięć osób, które tłumaczyły dialogi z filmów i potem nielegalnie zamieszczały je na znanym portalu internetowym.

- Strona polska znajdowała się na niemieckim serwerze - wyjaśnił. Zatrzymani to w większości osoby tłumaczące - "wpadli" na Śląsku, Podlasiu, w Krakowie i Szczecinie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4138386.html

JA SIĘ PYTAM Z JAKIEGO PARAGRAFU TO JEST PRZESTĘPSTWO?!

Swoją drogą na serwisach znajdowało się troche napisów dopasowywanych do filmów HD przez moją skromną osobę. Ino czekać aż psiarnia zapuka  :?
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2007, 15:04:39 pm wysłana przez Iras »

Gość Anonimowy

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2006
  • Wiadomości: 2 626
  • Reputacja: 0
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 17, 2007, 15:24:32 pm »
 :shock: :shock: :shock: :shock:

Ja tam wystawiłem ponad 125 napisów  :-x

/poprawek i synchr, tylko parę własnych tłumaczeń ...
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2007, 19:14:42 pm wysłana przez Gość Anonimowy »
"Na forum nie ma żadnych ludzi, tylko porno boty z podciągniętym AI."
(by tarniak, all rights and lefts reserved)
---
Lies. Deceit. Cake.
---

13 Porównanie Gier (X360 vs PS3)
http://www.gameonly.pl/forum/index.php?topic=2178.msg349879#msg349879

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 17, 2007, 15:29:21 pm »
Jest coś takiego:
"Art. 2.
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka,
adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa
do utworu pierwotnego.
2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy
utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe
do utworu pierwotnego wygasły."
Generalnie policja jest zbyt głupia żeby łapać prawdziwych przestępców - jest to za trudne, za żmudne, za czasochłonne itp. O wiele łatwiej, prościej i wygodniej ścigać takich jak wspomniani w tym artykule.
Jednocześnie dresy na ulicy moga ci naj...bać a i tak nic się nie dzieje bo "niska szkodliwośc społeczna czynu".  Tutaj jednak mamy do czynienia z obroną "praw" wielkich korporacji mających dużo pieniędzy na najlepszą obsługę prawną.

« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2007, 15:38:51 pm wysłana przez Leenk »

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 17, 2007, 15:30:02 pm »
Moja kochana stronka? ;/

ale wtf? za co? za to ze tłumaczyli filmy? ee?

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 17, 2007, 18:39:09 pm »
Opis kumpla na GG: napisy.org zamknięte.:( Jesteśmy z wami, chłopaki.
 :-D
Bardzo zresztą dający do myślenia jest ton wielu stron internetowych: albo dodają fotką Jasia Fasoli obrazując kretyństwo naszych dzielnych "batmanów" albo dając tytuły typu Nagonka na napisy do filmów.
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2007, 18:58:45 pm wysłana przez Leenk »

Hubi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-03-2005
  • Wiadomości: 5 104
  • Reputacja: 0
  • Poznasz głupiego po czynach jego.
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 17, 2007, 18:59:55 pm »
Ale zeby pisanie tekstu do filmu bylo nielegalne?

Cytat: Iras
Swoją drogą na serwisach znajdowało się troche napisów dopasowywanych do filmów HD przez moją skromną osobę. Ino czekać aż psiarnia zapuka  Confused
Cytat: Gość Anonimowy
Ja tam wystawiłem ponad 125 napisów
Uciekajcie z kraju!! :lol:

Marcin2826

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 14-08-2006
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja: 0
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 17, 2007, 23:35:27 pm »
zostala jeszcze jedna stronka

napisy.info

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 17, 2007, 23:41:58 pm »
Którą pewnie nie długo zamkną ze strachu ze ich tez przymkna

Youn

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2006
  • Wiadomości: 1 320
  • Reputacja: 1
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 18, 2007, 20:46:59 pm »
Nie wiem jak wam ale mnie napisy.info nie wchodzą.Sam się boję teraz. :sad:
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2007, 20:48:46 pm wysłana przez Youn »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 18, 2007, 21:09:24 pm »
Wchodzą, ale bardzo powoli. Ludzie masowo ściągają wszystkie napisy  :???:

Grafoman

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 01-01-2007
  • Wiadomości: 81
  • Reputacja: 0
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 18, 2007, 21:10:30 pm »
Ta, mnie też ta sprawa zszokowała - szczerze mówiąc, aż do wczoraj wydawało mi się, że robienie napisów do filmów jest niegroźnym hobby które nie ma nic wspólnego z piractwem czy innym nielegalnym działaniem. Okazało się, że się myliłem... A oto co ma do powiedzenia główna osoba odpowiedzialna za tą wczorajszą akcje(cytat "trochę" przydługi, ale myślę, że naprawdę warto się z nim zapoznać, dlatego zacytuję w całości)(żródło: wiadomości.onet.pl)

Cytuj
GŁOS W SPRAWIE POLSKICH NAPISÓW W SIECI
Szanowni Państwo,

Jestem Wam winien odpowiedź, która zainteresowanym pokaże mój sposób rozumowania, jeśli chodzi o darmowe polskie napisy w sieci.

Bardzo się cieszę, że udało mi się przez kilka minut zwrócić Waszą wagę na podstawowy problem, który mnie nęka. Gdyby nie burza wokół napisów.org i napisów.info taka rozmowa nigdy nie miałaby miejsca. Zależało mi bardzo na jej sprowokowaniu.

Z prawnego punktu widzenia dystrybutorzy posiadają wyłączne prawo udzielone przez producenta filmu do eksploatacji w okresie licencji filmu na terytorium Polski utworu w polskiej wersji językowej. Upublicznianie w jakikolwiek sposób w okresie licencji całości utworu, jego fragmentów, poszczególnych składników (w tym listy dialogowej i jej tłumaczenia) bez zgody dystrybutora jest naruszeniem jego umowy licencyjnej.

Tyle z prawnego punktu widzenia. Ale na tym sprawa się nie kończy. Tutaj dopiero się zaczyna.

Otóż zadzwoniłem do obu witryn z prośbą o usunięcie napisów myśląc w następujący sposób.

Od wielu lat zajmuję się zarówno działalnością dystrybucyjną, jak i festiwalową i mam następujące przemyślenia, jeśli chodzi o rynek filmowy w Polsce.

Po pierwsze dlaczego w Polsce nigdy nie ukazały się na DVD kolekcje filmów Godarda, Rohmera, manga, kino azjatyckie, kino afrykańskie i co tylko jeszcze przyjdzie Wam do głowy? Wszystko to, co od lat spokojnie można dostać we Francji, Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Nie dzieje się tak dlatego, gdyż jesteśmy krajem ludzi o wąskim kręgu zainteresowań, których nic nie interesuje. Świadczą o tym właśnie Wasze protesty i te kubły pomyj, które w swoich mailach wylewacie na mnie za atak na napisy w sieci.

Jasne, że najfajniej mieć wszystko za darmo. Jeśli ktoś może ściągnąć z sieci za darmo wszystkie filmy Miyazakiego to po co miałby kupować je na DVD? Zwłaszcza, że na witrynach typu napisy.org czy napisy.info znajdzie praktycznie napisy do wszystkich filmów, które go interesują. Jeśli nie dziś, to na pewno już za kilka dni.

Dzieje się tak nie dlatego, że żadnego z dystrybutorów nie interesuje wydanie kolekcji filmów np. Orsona Wellesa czy Aleksandra Sokurowa, a to dlatego że nikomu się to nie opłaca. Przecież każdy zainteresowany już te filmy ma w swojej kolekcji - i to z napisami polskimi. Ściągnięte z sieci.

W Polsce sprzedaje się po kilkaset sztuk filmu niszowego - np. jakiejś koreańskiej produkcji, która nie była nigdy szeroko promowana. Czy dlatego, że nikogo kino koreańskie nie interesuje? Otóż nie. Dzieje się tak dlatego, gdyż każdy film można ściągnąć z sieci - jeszcze przed kinową premierą - z polskimi napisami. Dlatego do kinowych premier najczęściej nie dochodzi, bo po co? I dla kogo?

Właśnie dlatego w Polsce nie powstają małe firmy dystrybucyjne specjalizujące się w wydawaniu niszowego kina. Jeśli ktokolwiek z Was - zamiast prowadzić witrynę typu napisy.org - założyłby teraz z kolegami firmę, która chciałaby wydać na DVD kolekcję japońskiej mangi za chwilę firma zbankrutowałby. Początkowo zainwestowałby sporo czasu w nabycie licencji, pożyczyła pieniądze, zainwestowała je w produkcję itd. Co dalej?

Najpewniej sprzedałoby się kilkaset sztuk i produkcja, zakup licencji, praca nigdy by się nie zwróciły.

Teraz jeśli chodzi o ceny DVD w Polsce... wielu z Was narzeka, mówi wręcz, że bojkotuje rynek DVD z powodu wysokich cen. To właśnie koronny argument dla wielu osób, które decydują się na ściąganie filmów i napisów z sieci.

Przecież można mieć Wszystko za darmo! Pośrednio właśnie w ten sposób kształtujecie te ceny. Na tym rynku nie ma "My" i "Wy". Istnieje jeden obieg dóbr intelektualnych i każdy jego element wpływa bezpośrednio na siebie.

Gdyby dystrybutor wiedział, że sprzeda nie kilkaset a kilka tysięcy sztuk DVD z japońską animacją, obniżyłby ceny z kilkudziesięciu do kilkunastu złotych. Wtedy sprzedałby jeszcze więcej egzemplarzy i mógłby wydać kolejne - coraz bardziej śmiałe, wyrafinowane, ambitne propozycje. Nie robi tego, bo może liczyć na sprzedaż kilkuset sztuk. Dlatego, aby produkcja mu się zwróciła, musi windować ceny i próbować "wyzerować" swoje nakłady z tej mizernej sprzedaży.

Inna sprawa to polskie poczucie działania w jakiejś całkowitej izolacji i oderwaniu od świata. Mamy wszystko w sieci za darmo! Dystrybutorzy są imperialistami, którzy chcą nas ograbić i żądają wielkich pieniędzy za nędzne wydania ze skromnymi dodatkami filmów na DVD! Otóż dystrybutorzy nie mają częstokroć środków na zakup dodatków i pokrycie kosztów zakupu materiałów najwyższej jakości, tak by jakość była perfekcyjna. Z powodu sieci.

Powtórzę raz jeszcze. Wasze oburzenie jest dowodem, że w Polsce jest jednak bardzo wiele osób, które są zainteresowane kinem. I chce mieć do niego dostęp. Za wszelką cenę. Jednak sytuacja musi zostać uporządkowana. Inaczej wydaje mi się, że już wkrótce nasz rynek DVD będzie jeszcze bardziej mizerny jeśli chodzi o jego różnorodność. Nikomu się to nie będzie opłacało. Może dla Wielu z Was tak byłoby najlepiej? Polska jako kraj trzeciego świata (jeśli chodzi o dostęp do kultury), gdzie nie ukazała się nigdy klasyka kina na DVD. Przecież każdy ma filmy Tarkowskiego i Viscontiego na DVD z polskimi napisami. W DivXsie z amatorsko (niekiedy trzeba przyznać na profesjonalnym poziomie) przetłumaczonymi napisami.

I jeszcze jedno - być może najważniejsze. Nie żyjemy na bezludnej wyspie.

Nie działamy w oderwaniu od całego świata. Jeśli polski dystrybutor nigdy nie zakupi praw do ambitnej animacji czy nowego filmu Sokurowa, to wówczas taki reżyser idąc do producenta ze swoim nowym projektem usłyszy, że nikt nie jest nim zainteresowany i nie ma pieniędzy na produkcję. Dlaczego? Bo jego poprzedni film nie wygenerował spodziewanych wpływów. Nie zwrócił się.

Nie zarobił na siebie. Jednak przecież wszyscy zainteresowani mają ten film.

Za darmo!

Widzowie, właściciele kin, dystrybutorzy, sprzedawcy DVD, producenci, wreszcie reżyserzy są częścią jednego wielkiego obiegu. Pieniądze ze sprzedaży biletów do kin i DVD wracają do producenta w postaci sprzedaży kolejnych licencji i podziału wpływów ze sprzedaży i pozwalają pokryć budżety kolejnych projektów. Wszystko i każdy ma tu swój mały udział w kształtowaniu różnorodności światowego repertuaru. Głęboko w to wierzę.

Wiem, że Polska jest krajem w którym bardzo trudno cokolwiek zmienić, najtrudniej chyba jednak naszą mentalność. Każdy ma tu poczucie własnej słuszności. Wszyscy, którzy stoją "po drugiej stronie barykady" są źli, winni i mają jak najgorsze intencje. Dlatego trzeba ich "wystrychnąć na dudka", "obejść", "olać" itd. Chcę jedynie byście mieli świadomość, że w innym, lepszym świecie, gdzie nie istniałby darmowy dostęp do filmów i napisów w sieci (na które ktoś gdzieś wyłożył pieniądze), powstawałyby w Zabrzu, Wałbrzychu małe filmy grupujące ludzi z pasją, o dużej energii życiowej, które znajdywałyby swoją niszową publiczność i specjalizowały się w wydawaniu określonego repertuaru dla niszowego grona wiernych odbiorców. Jak chociażby brytyjski Tartan czy Artificial Eye.

W tym lepszym świecie, w którym nie można byłoby w 3 sekundy znaleźć polskich napisów do każdego filmu, po trzech latach bardzo wielu ludzi przekonałoby się, że wydawanie na DVD Godarda, mangi, Tarkowskiego, Sokurowa i setek innych pozycji ma sens. Ceny DVD byłyby niskie, bo spore grono odbiorów pokrywałoby koszty zakupu licencji, produkcji itd. To miałoby sens. W obecnej sytuacji nie ma prawie żadnego.

Zapraszam raz jeszcze do merytorycznej rozmowy, dzieląc się na wstępie pierwszym z dziesiątek maili, które otrzymałem. Chciałbym za Wszystkie - w sumie identyczne - bardzo podziękować.

"Żal dupę ściska na Wasze działanie. Ja z napisami sobie poradzę tak czy inaczej, dowcip polega na tym, że filmy, ze stajni "GutekFilm" będę sciągał z netu - emula, torrenta, directconnecta (też zamkniecie???? he he), bo nie jesteście lepsi od wielkich molochów..."
Jakub Duszyński
Dyrektor artystyczny
GUTEK FILM

Muszę przyznać, że po przeczytaniu tego troche ochłonąłem choć niesmak - co tu dużo kryć - pozostał. A wy co o tym sądzcie?
Your mysterious ice blue eyes...

Mr_Zombie

  • Global Moderator
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2005
  • Wiadomości: 5 999
  • Reputacja: 15
  • Press a button and something awesome happens...
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 18, 2007, 22:05:11 pm »
Czy tylko ja, czytając ten list, odniosłem wrażenie pewnego deja vu.

Czy mi się wydaje, czy taka sytuacja, a być może nawet i niemalże dokładnie ten sam list, już jakiś czas temu miała miejsce. Z tym tylko, że wówczas zamiast ataku policji była jedynie ostrzeżenie wysłane pod adresem owych stron, które przestraszyły się i się pozamykały. Wówczas również wystosowany został podobny list (również od GUTEK FILM), ale nie wiem w jak to się stało, strony po kilku dniach powróciły do swego typowego działania.

Odnośnie zaś listu. Problem w tym, że co ma zrobić człowiek, który chce obejrzeć jakiś film, którego na polskim rynku nikt nie wydał (kilka tego typu filmów miałem okazję oglądać)? Gadanie, że gdyby nie napisy to pewnie by wydano to bzdura. Bo tu się właśnie zatacza koło: dystrybutorzy czekają, aż ludzie przestaną ściągać z sieci i wówczas będą wydawać; a ludziom nie chce się czekać, aż dystrybutor łaskawie w końcu wyda (może, kiedyś), więc ściągają z sieci. Błędne koło. (oczywiście nie tyczy się to filmów, które dostępne na rynku).

Zaś co do cen filmów DVD, na pewno nie można na nie narzekać (chyba, że ktoś faktycznie chciałby nowości prosto z kina za 20zł). Ostatnio nabyłem kilka świetnych pozycji z tzw. "kosza z płytami" za cenę nie przekraczającą 20zł. Nie były to może filmy najnowsze, ale na pewno cenne dla mnie :). A z czasem wszystko tanieje.

BTW. Ja się nie dziwię, że żaden z dystrybutorów nie decyduje się, na wydawanie mangi na DVD. Komu by się chciało ją czytać na ekranie telewizora ;).
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2007, 22:52:10 pm wysłana przez Mr_Zombie »
Always code as if the person who will maintain your code
is a maniac serial killer that knows where you live.

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 18, 2007, 22:11:59 pm »
To był prawie identyczny list i faktycznie od gutka.

Co do podstawy prawnej zarzutów, zastanawiam się, czy takie tłumaczenie - w większości ze słuchu - nie jest raczej prywatnym opracowaniem autora, i czy rzeczywiście prawo narusza. Wydaje mi się, że to zależy w dużej mierze od interpretacji i raczej te osoby mogą być spokojne.

Gomez

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 02-08-2006
  • Wiadomości: 512
  • Reputacja: 1
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 18, 2007, 22:59:21 pm »
Mnie to za bardzo nie rusza wielkim kinomanem nie jestem ale to, że zamknięto ten portal dobrze wróży na przyszlość następne w kolejce będą mp3 i gry.

Leenk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2005
  • Wiadomości: 3 753
  • Reputacja: 1
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 18, 2007, 23:00:34 pm »
Cytuj
zastanawiam się, czy takie tłumaczenie - w większości ze słuchu - nie jest raczej prywatnym opracowaniem autora, i czy rzeczywiście prawo narusza.
Okazuje się że jest - możesz do woli sobie tłumaczyć filmy - do szuflady, czyli na własny użytek. Z chwilą umieszczenia tego na necie wg. prawa autorskiego łamie się prawo.
I sama zasada jest całkiem OK, a argumentacja Gutka godna uwagi. Z dwa lata temu czytałem go w Wyborczej i jego argumenty mogą sie odnosić jak najbardziej np. do rynku gier. Absurdem jednak moim zdaniem są jedynie popisówki naszych dzielnych policjantów robiących naloty i aresztujących takich ludzi, robiących z nich przstępców na równi z bandytami. Czysta popisówka tak ulubiona w IV RP. Bo w sumie co im szkodzi - liczą się statystyki.

tiktak

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 12-03-2005
  • Wiadomości: 65
  • Reputacja: 0
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 20, 2007, 03:09:07 am »
W Polsce wlasnosc intelektualna jest czyms tak abstrakcyjnym i niezrozumialym ze to sie w glowie nie miesci. A akcje jak kazda forme walki z piractem popieram calkowicie. Filmy mozna sprowadzac z za granicy, kogo nie stac niech oglada tv lub w ogole.
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2007, 03:11:25 am wysłana przez tiktak »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 20, 2007, 11:04:50 am »
Cytat z napisy.info:

Cytuj
1) "(...)musi mieć zgodę właściciela praw autorskich(...)" - nie musi mieć zgody samego siebie, chyba że jest schizofrenikiem, który raz tłumaczy stając się nie tylko autorem, ale i właścicielem przez siebie dokonanego tłumaczenia, a za drugim razem stając się dla siebie samego kimś obcym prosi siebie samego o wyrażenie zgody na coś, na co i tak już zgodę posiadł - no, chyba, że się w międzyczasie sklonował...

2) Jedynie autorowi - właścicielowi praw autorskich przysługuje prawo do robienia ze swoim majątkiem (tu tłumaczeniem) tego, co mu się żywnie podoba - może to nie tylko własne dzieło w postaci tłumaczenia rozpowszechniać, spuścić wraz z wodą w klozecie, a także przekazać jakiemuś portalowi, by ten pomógł mu na to, aby z jego dziełem zapoznała się nieograniczona ilość odbiorców.

3) Sąd Najwyższy już przed kilku laty stanął na stanowisku, że nawet tłumaczenie ścieżki dźwiękowej oraz modyfikacja filmu o przetłumaczoną przez siebie ścieżkę dźwiękową (dubbing) nie narusza autorskich praw pierwotnych producenta filmowego, a autorowi takiego dubbingu przysługuję wszelkie prawa jako samoistnemu autorowi, a więc takie same jak i producentowi filmowemu (autor dubbingu może swoim dziełem, podobnie jak i producent filmowy, samoistnie i samodzielnie rozporządzać).

I jeszcze z hatak.pl:

Cytuj
Tłumaczenie napisów nie jest zabronione wyrokiem Sądu Najwyższego:
Sąd Najwyższy: Wyrok z dnia 23 stycznia 2003 r., II CKN 1399/00
Dokonanie tłumaczenia warstwy słownej utworu audiowizualnego nie stanowi jego opracowania jako całości. A więc można je rozpowszechniać bez zgody producenta, bo właścicielem praw autorskich jest tłumacz.

http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/wyrok;sn;izba;cywilna,ic,ii,ckn,1399,00,5568,orzeczenie.html?szukaj=opracowanie+film

Wygląda na to, że policja tylko się ośmieszyła tą akcją  :lol:

FREZER

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 15-09-2004
  • Wiadomości: 136
  • Reputacja: 0
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 20, 2007, 11:29:19 am »
nie bede sie tu wypowiadał o policji bo dla mnie to śmiecie a śmieci trzeba eliminować, ale bawią
mnie strasznie ludzie którzy myślą za jak nic nie kradną w sklepie czy kogośc na ulicy samochodu lub coś w tym stylu to są czyści i prawi, dla mnie nawet mój stary jest zlodziejem bo sciaga flmy oraz muzyka matka to samo oglada nielegalne film, osobiście mnie to wali bo sam nie jestem świetny i sporo już w życiu przeskrobałem ale nie wiem czemu ludzie jadą komuś że jest złodziejem jak coś przeskrobie a sami w domu maja sterty nielegalnych płyt, dziwne podejscie to jest to samo co krojenie kogoś z kasy tyle że bardziej dla cykorów bo taki kolo niczym nie ryzykuje siedzi sobie bezpieczny w foteliku przed kompem i kradnie ile się da bez żadnego ryzyka adrenaliny i obaw   

Mr_Zombie

  • Global Moderator
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2005
  • Wiadomości: 5 999
  • Reputacja: 15
  • Press a button and something awesome happens...
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 20, 2007, 12:00:14 pm »
Gutek się dziwi, czemu ludzie ściągają filmy z neta... Jak zobaczyłem ostatnio to:
Cytuj
28 Tygodni Później
2007-08-17 (Polska) , 2007-05-06 (Świat)
to aż mnie krew zalała :/. Szczególnie, że na trailerze było napisane: "In Theaters 11 May Everywhere"... Więc czemu polski dystrybutor sobie pomyślał, że fajnie byłoby przesunąć premierę o 3 miesiące?
To samo było rok temu z Silent Hill, który w Polsce wypuszczony został dopiero jakieś miesiąc czy dwa po premierze światowej. Kiedy na wszelkich forach zagranicznych rozmowy o tym filmie już ucichły, my musieliśmy wciąż czekać na jego premierę.
To samo było z pierwszym RE, który w Polsce został puszczony dopiero 4 miesiące po premierze światowej...
A i to nie są odosobnione przypadki.

Wiem, nie tłumaczy to ściągania filmów z sieci itp itd., jednak jeżeli polscy dystrybutorzy dalej będą sobie w takie kulki lecieć, to niech się nie dziwią, że ludzie z niecierpliwości wolą sobie obejrzeć DVDrip z sieci :/. Rozumiem, że taki Shrek może być opóźniony (ponad miesiąc), bo trzeba zrobić dubbing... jednak film, w którym wystarczy podłożyć napisy?
Always code as if the person who will maintain your code
is a maniac serial killer that knows where you live.

Hubi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-03-2005
  • Wiadomości: 5 104
  • Reputacja: 0
  • Poznasz głupiego po czynach jego.
Odp: KGP: Napisy znikły z sieci
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 20, 2007, 12:04:21 pm »
Z ciekawosci sprawdzilem sobie serwisy z napisami i szok :shock: Z 10 stron wypisanych na jednym portalu dzialaja tylko dwie. A na tych dwoch chyba zaczynaja kasowac napisy, bo nie moglem znalesc tam wielu tlumaczen.