Warhammer 40k: Space Marine

[Ogur]

Exterminatus (horde mode) w tej grze to coś zajebistego. Nie sądziłem nawet, że multi w tym tytule będzie lepsze od singla. Są trzy podstawowe klasy - tactical marine (normalny piechur, niezły w zwarciu, dobry strzelec), devastator marine (wsparcie, powolny, słaby w zwarciu, bardzo mocny na odległość), assault marine (zajebisty w walce wręcz, na plecach ma jetpack). Każdą z klas można wyposażyć w różne bronie i perki, które trzeba niestety odblokować. Aż mnie korci, żeby wybulić 29 ziko na tego skurczysyna:



Twórca gry nie zapomina korzeni uniwersum, i możemy również pomalować pancerz space / chaos marine, którym kierujemy w trybie online.

[Ogur]

Gracie, dziwki, jakiegoś coopa?

[Snake_Plissken]

Patcha muszę ściągnąć.

[novy]

Warto panowie to brac - nawet za free (miejsca brakuje na dysku). ??

[Spidey^]

Fajna sieczka na odstresowanie, jest duży fun z wyżynania tych wszystkich orków piłą mechaniczną, ale graficznie to totalna nędza. Obok InFamous to najbrzydsza gra AAA jaką widziałem w tej generacji , z tym że ta pierwsza była sanboxem a to jest zwykły korytarzyk.

[maly_pinki]

Fajna sieczka na odstresowanie, jest duży fun z wyżynania tych wszystkich orków piłą mechaniczną, ale graficznie to totalna nędza. Obok InFamous to najbrzydsza gra AAA jaką widziałem w tej generacji , z tym że ta pierwsza była sanboxem a to jest zwykły korytarzyk.

Mimo, że nie jestem graficznym spuszczaczem to grafika mnie przeraziła, ale jak piszesz, jest duży fun z siekania co chyba jest najważniejsze. Sam osobiście jak zdążę to przejdę grę jeszcze raz.

[Ghostie]

Dawno gry nie odpalalem ale stwierdzenie ,ze wyglada jak kupa jest chyba troche przesadne . Zaraz nawet sobie sciagne demo na Xa bo moze konsolowa wersja to jakis tragiczny port.

Tak czy inaczej wycinanie orkow jest naprawde mega fajne .

[Ogur]

Gracie coś w multi, czy będziecie sapać na chujową grafikę?

[maly_pinki]

Weź pytaj za 2/3 dni jak wrócę.

[el becetol]

Ja tam nie sapie na grafikę, ale przez peirwsze 40 minut grania miałem dwa śmieszne bugi, raz wpadłem pod plansze i nie zginąłem więc musiałe resetować, a drugi raz postać wbiła się do polowy w podłogę i tak biegałem, wrogowie mnie nie trafiali a ja ich ciąłem po nogach. Mam nadzieje że to nie jest jakaś norma w tej grze, bo zamierzam kiedyś przejść.

[Snake_Plissken]

Ja tam nie sapie na grafikę, ale przez peirwsze 40 minut grania miałem dwa śmieszne bugi, raz wpadłem pod plansze i nie zginąłem więc musiałe resetować, a drugi raz postać wbiła się do polowy w podłogę i tak biegałem, wrogowie mnie nie trafiali a ja ich ciąłem po nogach. Mam nadzieje że to nie jest jakaś norma w tej grze, bo zamierzam kiedyś przejść.

Ani razu nie miałem żadnych błędów.

[Ogur]

Ale leszcze - nie chcą grać. A już projektowałem pancerz klanu go. [']

[el becetol]

Obok InFamous to najbrzydsza gra AAA

Po przejściu połowy kampanii stwierdzam że ta gra wcale nie sprawia wrażenia AAA. Bugi, nieustanne przenikanie obiektów, toporne sterowanie, skokowy niedopracowany poziom trudności, o grafice nie wspominając - klasa B. Gdyby nie art design świata Warhamera 40 000, który mam ochotę oglądać to bym dawno to odłożył.

[Leszke]

Ale leszcze - nie chcą grać. A już projektowałem pancerz klanu go. [']

Moge zagrać z randomami straszny lag.

[Tomasz]

Obok InFamous to najbrzydsza gra AAA

Po przejściu połowy kampanii stwierdzam że ta gra wcale nie sprawia wrażenia AAA. Bugi, nieustanne przenikanie obiektów, toporne sterowanie, skokowy niedopracowany poziom trudności, o grafice nie wspominając - klasa B. Gdyby nie art design świata Warhamera 40 000, który mam ochotę oglądać to bym dawno to odłożył.

Ja nawet tej gry jeszcze nie włączyłem 

[Spidey^]

Anyway i tak jest lepsza od Darksiders - to dopiero jest koszmar. Nienawidzę gier korytarzykowych z backtrackingiem a w tej to co trochę trzeba się wracać

[Castor Krieg]

Anyway i tak jest lepsza od Darksiders - to dopiero jest koszmar. Nienawidzę gier korytarzykowych z backtrackingiem a w tej to co trochę trzeba się wracać

Darksiders jest jak Zelda, Space Marine to corridor shooter czyli "zawsze do przodu". Dwa różne typy gier.

[Leszke]

Anyway i tak jest lepsza od Darksiders - to dopiero jest koszmar. Nienawidzę gier korytarzykowych z backtrackingiem a w tej to co trochę trzeba się wracać

Darksiders jest jak Zelda, Space Marine to corridor shooter czyli "zawsze do przodu". Dwa różne typy gier.

a co to ta zelda? to ta historia o ubranym na zielono pedale, który jest meski jak palikot i zabija złe demony?

[Castor Krieg]

a co to ta zelda? to ta historia o ubranym na zielono pedale, który jest meski jak palikot i zabija złe demony?

Chodzi o to, że gra jest bardziej jak przygodówka z elementami zręcznościowymi. Biegasz po lokacjach, znajdujesz przedmioty, których używasz aby otworzyć inne lokacje wcześniej.