Od 4 dni zauważyłem ze moja PS3 (60GB z pierwszego "tłoczenia" jak się domyślam) dziwnie się zachowuje. Gram np w Ojca Chrzestnego II i w pewnym momencie postać uderza w niewidzialny mur ,nieważne to czy jadę czy idę ,zaczyna spadać "pod planszę",umiera i po tym zabiegu gra sie nie wczytuje tylko zawiesza (a raczej cała konsola bo nic nie można zrobić).Czasem mogę wybrać padem "quit game" bądź "switch off console" po czym następują 3 piknięcia konsoli i na wyłaczenie i włączenie pomaga tylko wyłączenie konsoli guziczkiem power ,tym z tyłu konsoli zaraz obok wejśćia LAN bodajże.To samo miałem w moim ukochanym Mercenaries 2 ale tutaj już na logo EA się zawiesiła.Dalej był Killzone 2 na "lobby" oraz dzisiaj inFamous po przejściu 4 misji.Zabili mnie "Ludzie ziemi" i pojawił się czarny ekran ,pomogło jak wcześniej tylko "twarde wyłączenie konsoli".Przypomniało mi się że podczas tych "zwis" czytnik konsoli zaczyna pracować jak CD-ROM próbujący odczytać jakąś porysowaną płytę.Konsoli stuknął w marcu rok.Laptop zaś dzisiaj nie chciał się w ogóle włączyć ale domyślam się że to dla tego że chodził 24h (w końcu to nie serwer) i może poprostu coś się zagotowało ,ale pomimo tego że był droższy od PS3 wali mnie jego stan
no i dzisiaj jeszcze ten sok jabłkowy ważny do 08.06.09
PECH JAK CH....
Odnośnie PS3 chciałem dodać że firmware jest najbardziej aktualny a na dysku (oryginalnym nie wymienianym) mam 10gb wolnego.Kupowałem w salonie SONY w Gdyni ,ale strach się bać iśc do serwisu bo boje się trochę że zamienią mi ją na 40gb a mi naprawdę zależy na wstecznej kompatybilności i czytniku kart (srał pies te 4x usb). Jakieś sugestie? Pada czytnik ? Poza tym ostatnio jakoś rzadziej słyszę żeby się wentylatory włączały,może coś się nagrzewa w środku za bardzo i stąd te artefakty w Ojcu Chrzestnym II. Zbieram z niej kurze co tydzień ,czasem nawet odkurzę. Z góry dzięki za pomoc.
P.S. Półroczna X360 (Falcon) lata jak ta lala
tyle że ja mam większość gier na PS3