Treyarch przy tworzeniu gry zatrudnił samego Johna L. Plastera (żołnierza SOG, weterana wydarzeń przedstawionych w grze, autora kilku wojskowych książek, w tym "Doskonały snajper", swoistego rodzaju biblie wojskową). Zatrudniony został także Saulius 'Sonny" Puzikas, były członek Specnazu, który, jak się mawia, miał największy wpływ na produkcję Black Ops.
Jego maksyma to "walczyć do ostatniego palca, żeby było czym zawleczkę wyciągnąć od granatu, gdy zbliżają się wrogowie". Dzięki tym zabiegom będziemy mieli okazje dostrzec od groma wojskowych sztuczek - przykładowo, jak radzić sobie z przeładowaniem broni jedną ręką.
W misji Slaughterhouse (jej akcja rozgrywa się 2 II 1968 w Hue), dostaniemy w łapska broń nazwaną "dragon breaht" ("smoczy oddech" kilgort), czyli obrzyna strzelającego zapalającymi pociskami.
Kolejna ciekawą zabawką będzie kusza z lunetą, którą będziemy do cichych misji używać - vide, słynne zdejmowanie kilku przeciwników w tym samym czasie z kolegą.
Mason będzie mógł wykorzystywać przeciwników jako żywą tarczę.
W misji "Payback" ("Zemsta"), zasiądziemy za sterami śmigłowca Mi24A Hind-B, po czym pożogę nad rzeka Huong będziemy siać. Co ciekawe, na potrzeby tego poziomu przerobiono silnik gry, by zwiększyć zasięg pola widzenia i liczbę przeciwników z dwudziestu możliwych do prawie setki.