A ja mam pytanie do recenzentów-czy można powiedzieć że Killzone 3 to obecnie najładniejsza gra na PS3, czy jednak U2 i GOW3 są dalej niepokonane ?
Ja bym bardziej powiedział, że jest przynajmniej tak dobrze jak w U2. Specjalnie odpaliliśmy Uncharted przed graniem w K3 żeby mieć porównanie i szczerze mówiąc to nie widziałem większej róznicy. Chodzi tu też o kolorystyke. W tej części jest więcej różnorodnych lokacji, ale wszystko dalej jest w większości w odcieniach rdzy (albo jak to kumpel nazwał w "kolorach gówna"). Nie jestem tak wielkim maniakiem grafiki jak Mantis przykładowo, więc powiem tak - jest tak samo dobrze jak w U2, a momentami nawet lepiej.
Również mam pytania do recenzentów.
-Jak oceniacie scenariusz w porównaniu do KZ2?
-Czy w KZ3 również znajdują się "mroczne" miejscówki jak w poprzedniej części, czy może zupełnie teraz już z tego zrezygnowano? (nie oglądałem wszystkich filmików i trailerów więc nie wiem..)
-Jak wypada polski dubbing na tle angielskiego? Jeśli średnio to co konkretnie nie zagrało? Aktorzy nie wczuli sie w role czy może częśc wypada super a część fatalnie? itd..
-Czy grafika znacząco przebija U2 i GOW3?
-Czy są bonusy odblokowujące sie po przejściu gry? (np szkice koncepcyjne itp.)
-Co-op, jest tylko offline czy online też?
-Zakończenie jest sycące?
- to pytanie do Mantisa, ja (wstyd sie przyznać) jeszcze nie skończyłem dwojki
- zdarzają się takie miejsca. Przykładem jest dżungla, która jest chyba jedynym etapem strikte skradankowym (dostajemy broń z tłumikiem). Masa dziwnych roślin i świecących bulw daje niezłego klimatu (jak to powiedział Mantis: "No jak oni mają takie dżungle to już wiem skąd mają takie oczy".)
- polski dubbing wypada duuużo lepiej. Mnóstwo łaciny podwórkowej przy rozmowach naprawdę cieszy, bo czuć, że to są żołnierze. Dodatkowo smaczku dają prawie non stop toczące się rozmowy na radiu gdy przedzieramy się przez wrogów podczas misji. Klimat przez to jest świetny. Nieraz krzyczą o pomoc, albo jak walniesz headshota to Rico wali tekstem typu "ale mu rozpieprzyłeś ryja!". Jedyny mankament to troche sztuczność wypowiedzi, bo jak na żołnierzy to bardzo poprawnie wypowiadają się pełnymi słowami, troche takie to zbyt wniosłe momentami niż potrzeba, ale poza tym jest świetnie. BTW bardziej podoba mi się dubbing w UN2 bo jest luźniejszy i brzmi realistyczniej, ale K3 nadrabia praktycznie zerową cenzurą
- o grafice napisałem wyżej
- żadnych bonusów nie było
Z tego co kojarze to nie ma nic takiego nawet w menu jak bonusy, ale sprawdze jeszcze dzisiaj.
- Co-op jest, ale tylko offline. W Move też da się grać jedynie w single player, przy coopie w ogóle nie działa. Dodatkowo co mnie wkurzyło to fakt, ze co-op jest dorzucony tu troche na siłe, bo gdy gramy we dwóch to drugi gracz kontroluje postać Natko, który w kampanii single się nie pojawia ani raz, a w kampanii na dwóch na scenach przerywnikowych po prostu nie istnieje. Idziesz sobie z kumplem, dochodzisz do momentu gdzie np Rico Cie musi podsadzić i tu wychodzi, że może to zrobić tylko gracz pierwszy, po czym po wspięciu się na podest jest scenka przerywnikowa, gdzie Sev z Rico coś robią, a Natko tak jakby nie istnieje, po czym po scence drugi gracz jest "warpowany" obok pierwszego. Szkoda, że tu nie dało się tego jakość wpleść lepiej.
- Zakończenie dla mnie nie było w ogóle sycące. Troche tak jakby ktoś mi przywalił łopatą w potylice, nagle pojawiły się napisy końcowe i nie wiedziałem co się stało. Szykujcie się na czwórke, no ale to już oficjalnie wiadomo