Oj, porobiło się tutaj... jeśli chodzi o underground, to musze stwierdzić, że jestem aktywnym członkiem podziemia i wiem sporo na ten temat. Cóż, ambitne rzeczy w zasadzie nie sprzedają się w dzisiejszych czasach, chodzi głównie o zdobycie klienta... Offspring kiedyś był ambitny, tego nie możesz chłopakom zarzucić... niestety realia dzisiejszego świata zmuszają twórców do robienia kichy, która podejdzie większości niezbyt wymagających słuchaczy, po to, żeby nadal być sławnymi, na 'topie'. Osobiście dawno porzuciłem tv i radio, bo po prostu tam nie znajduję niczego dla siebie. Zachęcam do śledzenia podziemia, jeśli ktoś szuka czegoś ciekawego, pewnej alternatywy względem ogólnie przyjętych trendów... Że niby jest moda na anty-komerchę? to są tylko pozory! Może teraz jest trend na walkę z komercją, nie wiem... nie czuję tego na własnej skórze. To kolejny chwyt marketingowy!
Komercja nie zniknie, będzie się poszerzać, bo ludzie są coraz bardziej żądni kasy i luksusów! A Artyści, którzy naprawdę kultywują sztukę, są pomijani, spycha się ich na dno! Niestety, trzeba z tym walczyć, uświadamiać ludzi, ale niestety, wydaje się to być walka z wiatrakami... Posłuchajcie, ja nie mówię, że macie słuchać tego, co mi się podoba, każdy ma odmienny gust. Ale producenci wciskają w mass-mediach to, co się najlepiej sprzeda, a nie to co jest ambitne i ma duszę! Nie gnoję muzyki elektronicznej, nie gnoję jazzu, nie gnoję niczego, poza tym, co chcą mi wcisnąć jako zajebiste rzeczy, podczas gdy jest to ewidentne gówno!
Słuchajcie sobie czego chcecie. Ja będę bronił pierwszych czterech wydawnictw offspring, bo jest to muzyka pełna zaangażowania artystycznego, a nie komercyjnego! Muzyki elektronicznej też słucham, sam ją zresztą tworzę (nie tylko ją) i wiem, że póki żyję, nie poddam się temu, co ludzie kupią. Będę tworzył rzeczy, które ja czuję, a to jest najważniejsze, bo to moje przesłanie, moje uczucia, nie robię czegoś, co ktoś inny chce kupić...
Evviva l'arte!