Ej, Boban, tak serio teraz. W normalnym życiu, nie na forumku, też tak się kłócisz z każdym znajomym? Mnie by chyba irytował taki styl bycia.
Nie widzisz tego kto tutaj robi syf? Ja sobie po prostu napisałem, że miałem przyjemność poznać hadkora, inni użytkownicy normalnie na to zareagowali, jedni się pośmiali, drudzy byli zaskoczeni, że to koleś z moich storn (mimo, że pisałem o tym kilka razy), a troll wszedł i musiał swoje durne 3 grosze wjebać. Nie wiem, może on musi ciągle pielęgnować swojego e-pindola, że jest z tej lepszej Polski (jak to jego wódz polityczny mówi). Powiedz czy widziałeś żebym ja się wpieprzał w jego durnoty, które wypisuje w wielu tematach i dodawał takie głupie wpisy? Czy ja się nabijam z tego, że mieszka w jakimś mieście gdzie nagromadzenie porywaczy i zboczeńców na metr kwadratowy jest rekordowe? Ja sobie grzecznie napisałem o ciekawym spotkaniu podczas obiadu i tyle.
Jeśli natomiast chcesz uzyskać konkretną odpowiedź na pytanie, to brzmi ona NIE. Ja po prostu nie lubię tanich cwaniaczków, a tutaj kilku takich jest. W życiu prywatnym unikam takich ludzi i nie ma wśród moich znajomych tego typu osób.
Ogólnie bawi mnie cały podjazd na LoNdK'a, który miał tutaj miejsce swego czasu (wtedy gdy został zasypany ignorami). Znam go osobiście i wiem, że tutaj on sobie po prostu jaja robi i traktuje wszystko z przymrużeniem oka. To jest zupełnie inny koleś w realu. Tutaj niby prowadzimy jakieś wojenki X0 vs PS3, a jak się spotkamy od czasu do czasu, to sobie z tego żartujemy. Ja się tylko zastanawiam czy niektórzy są naprawdę takimi trepami w rzeczywistości jak tutaj na forum. Bo uwierz mi, że za niektóre tekściki, które byłyby puszczone w towarzystwie ludzi, których znam, takie osoby mogłyby opuszczać miejsce bez zębów. No ale to jest internet, więc mogą być spokojni, że im włos z głowy nie spadnie.