Mnie to zwyczajnie irytuje, często mnie nie ma w tych godzinach, dopiero dzisiaj siedzę cały dzień w domu a jakoś mnie nie opierdolili.
No i mieszkam na takiej ulicy, że wiadomo kiedy idzie ktoś obcy, dzisiaj sąsiadka mnie pytała nawet czy ktoś u mnie był bo kogoś nowego widziała.
1: Kup sobie na allegro ze 2 gazy pieprzowe i policyjnego teleskopowego batona.
2: Nie odbieraj telefonu w ogóle przez parę dni. Miej zapalone ciągle kilka świateł ale nie zapalaj innych. Nie pokazuj się w oknach. Wszystko po to żeby gość myślał że wyjechałeś na wakacje.
3: W godzinach dzwonienia czekaj w pogotowiu, wyłącz wszelaką muzykę czy telewizor. Ewentualnie możesz zostawić radio ale takie mainstreemowe żeby kolo słyszał że to radio. Podwójna konspira.
4: Jak kolo zacznie ci majstrować przy zamku to otwórz szybko drzwi i zacznij mu napier**lać gazem po oczach.
5: Jak gość złapie się za ryj to napier**laj go batonem po nerach żeby się złożył, zapierdol z laczka i popraw z kopyta.
6: Zadzwoń na policje i powiedz że złapałeś bandziora.
7: Dostań sprawę w sądzie za pobicie głuchoniemego listonosza.
8: ...
9: Profit!