Chyba nie zakumałeś wpisu Bobana. Pisząc "nie wierzę, że takie stworzenie całymi dnami napierdala w gry" on się dziwił że słodka dziewczyna gra w gry - a to że na kompie w ubijanie smoków gra jakiś łysy ch** raczej powodem do niedowierzania nie jest.