Orange udostępnia również internet po kablach - jak Netia i TPSA. Przy wyborze warto się kierować lokalnymi uwarunkowaniami, opinią sąsiadów i znajomych z okolicy. U mnie UPC nie ma, są za to dwaj lokalni dostawcy - nie poleciłbym ścierwa największemu wrogowi. Sam mam neostradę, 6 megabitów wyciągam bez najmniejszych problemów, a przez lata chyba raz się zdarzyło, że kilka godzin nie miałem netu. Za to kumpelka 4 kilometry dalej od centrum - ledwie dwa mega i ciągłe problemy, tak więc tutaj nie ma reguły.
Mobilny net owszem - jak mieszkasz pod nadajnikiem gsm i dopóki limitu nie przekroczysz.