Kotor jest bardzo fajny, fabularnie świetny i ma naprawdę ciekawe postacie.
Jedyny mankament który mogę wymienic, to stopień trudności. Przez zdecydowaną większośc gry balans jest b. dobry, jednak w samej końcówce (która powinna byc najtrudniejsza w końcu), jesteśmy tak cholernie potężni że zmiatamy całe pokoje wrogów w kilka sekund. Przynajmniej jeśli chodzi o ciemną stronę.
Też mogę się przyczepic jeszcze czarno-białych wyborów; albo jesteśmy dobrzy i pomocni jak harcerzyk, albo jak dres z osiedla zabierający i dziecku cukierka.
Co nie zmienia faktu że gierka pierwsza klasa i powodzenia z nią :]
Edit
Dwójeczka jest w miarę ok, ale do pierwowzoru mu brakuje b. dużo. Głównie ze względu na fakt balansu poziomu trudności; w jedyneczce jak wspomniałem jest to na samym końcu, tutaj jednak od mniej więcej połowy gierki jesteśmy wszechpotężni. Jest tak łatwo, że mi się np. odechciewało grac i zniechęcało straszliwie (zero wyzwania), przez co mnie wymęczyła gierka.