inFamous 2

[nakimushi]

ok nie robmy off topa tutaj / ....

[Jacek84]

PSXowi w niektórych tytułach się ostro dostawało po dupie nie tylko przez PC, ale i N64, które graficznie w niektórych grach urywało jaja na tamte czasy. Gdyby wtedy nie zrobili wtopy z kartridżami to może los potoczyłby się inaczej.

Ale prawda, że PC dostawał lepsze wersje. Carmageddon na PSXa to gniot, wszyscy dobrze wspominają tylko PCtową wersję.

Za to na N64 nie było FMV itp. a gry z prerenderowanymi tłami wyglądały bosko (na carcie nie mogli tego upchnąć). Na szczęście nie było tak jak teraz, że ta sama gra wychodziła na Saturna N64 i PSXa tylko faktycznie te konsole czymś się różniły, a nie 5 grami na krzyż...

[Tomasz]

Przesedłem gre jako dobry Spoko gierka, jestem ciekaw jakie będzie zakończenie jako ten zły

[Master_666]

Gram sobie teraz w jedynkę, bo była za darmo i całkiem mi się podoba, jest tylko jedno 'ale'.

Gra cierpi na tą samą przypadłość co AC 1 - misję są strasznie wtórne i mało zróżnicowane, nawet te z wątku głównego. Czy IF2 cierpi na to samo? Warto kupować?

[Madman]

Przesedłem gre jako dobry Spoko gierka, jestem ciekaw jakie będzie zakończenie jako ten zły

Mi "złe" zakończenie podobało się dużo bardziej. Jest bardziej widowiskowe i dramatyczne. No i zupełnie inne niż "dobre"..
Warto przejść dwa razy bo nie dość, że misje są inne to na koniec dostaje się fajną nagrodę:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Można korzystać ze wszystkich złych i dobrych mocy jednocześnie  

Gra cierpi na tą samą przypadłość co AC 1 - misję są strasznie wtórne i mało zróżnicowane, nawet te z wątku głównego. Czy IF2 cierpi na to samo? Warto kupować?

W dwójce misje są znacznie mocniej zróżnicowane. O ile w przypadku pierwszej części mnie też czasami dopadało znudzenie, tak w Infamous 2 tego nie odczułem. (Ale jakiś tam odsetek graczy i tak narzeka..)

Baj dy łej. Próbował ktoś z was zrobić jakąś misję w edytorze? Możliwości jest masa, ale żeby zrobić coś ciekawego trzeba poświęcić kilka/kilkanaście godzin.. Ciekaw jestem czy ludziom będzie się chciało robić ambitniejsze rzeczy, bo z misji użytkowników widziałem póki co narazie maksymalnie proste typu- masz przed sobą 50 wrogów i musisz ich załatwić  

[Ryo]

Ile zajmuje ukończenie wątku głównego?

[Tomasz]

Ile zajmuje ukończenie wątku głównego?

Szcerze mówiac, nie patrzyłem ile godzin, ale na pewno w hooy

[Madman]

Ile zajmuje ukończenie wątku głównego?

Chyba coś około dwudziestu godzin..

EDIT. Mapka z zaznaczonymi odłamkami wybuchu i gołębiami:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[Tomasz]

Ja sie dziwie jakim cudem ta gra dostaje 6/10 Przecież to jest jedna z lepszych gier w jakie grałem

[Solid Snake 1989]

EDIT. Mapka z zaznaczonymi odłamkami wybuchu i gołębiami:

a czy dobrze gdzieś widziałem że jest umiejętność która pokazuje miejsca odłamków?

[Madman]

a czy dobrze gdzieś widziałem że jest umiejętność która pokazuje miejsca odłamków?

No jest. Wskazuje na mapce miejsce najbliższego odłamku. Ale o ile dobrze pamiętam żeby ją odblokować trzeba zaliczyć wszystkie misje poboczne..

[Solid Snake 1989]

a czy dobrze gdzieś widziałem że jest umiejętność która pokazuje miejsca odłamków?

No jest. Wskazuje na mapce miejsce najbliższego odłamku. Ale o ile dobrze pamiętam żeby ją odblokować trzeba zaliczyć wszystkie misje poboczne..

ale to tak jak w inFamous 1 że klikasz i na kilka sekund się wyświetla najbliższe czy nie ma wpływu na odległość. To znaczy, jeśli został nam 1 odłamek, to pokarze mi go nawet będąc na drugim końcu wyspy, czy dopiero jak do niego podejdę?

[Madman]

Pokaże go nawet jeśli jesteś na drugim końcu wyspy 

[Solid Snake 1989]

Pokaże go nawet jeśli jesteś na drugim końcu wyspy 

o i takie coś to mi się podoba ewentualnie rozwiązanie z AC: Brotherhood

[Ryo]

Pokaże go nawet jeśli jesteś na drugim końcu wyspy  

Phi, too easy  

[Spidey^]

Ja sam już nie wiem czy kupować czy nie. Po demku byłem zachwycony, ale teraz zacząłem ogrywać jedynkę w ramach WB i już dawno nie grałem w tak monotonną, nudną i irytującą grę. Wykonywanie misji pobocznych i zbieranie tych tysięcy bzdetów zakrawa o masochizm. Zresztą główny wątek też leży i kwiczy, niczym z kreskówki.

[Solid Snake 1989]

Zresztą główny wątek też leży i kwiczy, niczym z kreskówki.

całe przeszedłeś? końcówka jest zajeb*sta

[Spidey^]

Całej jeszcze nie, wyszedłem dopiero z pierwszej "wyspy". Jak końcówka będzie naprawdę taka mocna to odszczekam swoje słowa

[Solid Snake 1989]

Całej jeszcze nie, wyszedłem dopiero z pierwszej "wyspy". Jak końcówka będzie naprawdę taka mocna to odszczekam swoje słowa

Eee pierwsza wyspa to rzeczywiście taka średnia jest, w drugiej już zaczyna się dziać. I z miejsca daruj sobie "poszukiwanie podsłuchów" czy coś takiego, straasznie nudne są te misje.

[lupinator]

Najlepsze są te durne dialogi ze zlecającymi misje i sam ich motyw. Pięknie problemy inFamousa przedstawia końcówka recenzji Polygamii:

Werdykt

InFamous 2 jest bardzo podobny do poprzedniczki. Choć urozmaicono kilka drobnych rzeczy, to koniec końców dostaliśmy tego samego monotonnego nieSławnego, w którym 90 proc. misji sprowadza się do "pójdź tam i pokonaj wszystkich". Wybory pomiędzy dobrem a złem są na ogół kosmetyczne i pozbawione znaczenia, na dodatek mechanika wymusza opowiedzenie się na stałe po jednej ze stron, bo inaczej traci się dostęp do części umiejętności. Więc zamiast wybierać, odtwarza się jedną z dwóch przygotowanych przez twórców ról.

Choć gra od strony technicznej jest bardzo sprawna, momentami wręcz widowiskowa, studiu Sucker Punch nie udaje się stworzyć wiarygodnego świata, za który chciałoby się walczyć. Lub sprowadzić na niego zgubę.

[LukeSpidey]

Czy ktoś z szanownych użytkowników posiadających grę próbował już bawić się edytorem misji lub brać udział w takowych stworzonych przez innych graczy? Jak się one mają na tle tych od Sucker Punch i czy jest spora różnorodność, czy raczej większość idzie na jedno kopyto? Pytam, bo edytor może być właśnie tym czymś co dla narzekaczy może zmienić opinię o produkcie.

[Solid Snake 1989]

Ja w prawdzie nie grałem, ale patrząc na to co się teraz dzieje w LBP to śmiem twierdzić że teraz misje są dość słabe / średnie w porównaniu do tych od twórców, ale z czasem myślę że będą je przebijać.

[maly_pinki]

Właśnie wczoraj w nocy skończyłem grę jako dobry, powiedzcie mi o co chodzi z poziomem trudności?
Niby grałem na najwyższym a chyba z 3 razy sprawdzałem w menu czy aby na pewno, generalnie chyba łatwiej było niż na normalnym w iinFamous 1.
Walczę z bossami i ani jednego zginięcia, raz przy ostatnim na chwile miałem szary ekran ale szybko znikł.
Odłamki też łatwiej coś zbierać, w jedynce nawet nie miałem 25% po fabule. Teraz mam prawie 200 na 305 chyba, a zebrałem je zwyczajne chodząc po mieście specjalnie ich nie szukając.
Poza tymi dwoma rzeczami gra jest genialna, dzisiaj skończę misje poboczne itp rzeczy, a zaraz potem odpalam gre ponowne jak zły.

[iko]

Mam obawe, że jak skończe jedynke to dwójki już za bardzo nie wydole. (syndrom Assasyna?)

[maly_pinki]

Wczoraj włączyłem gre jako zły już na normalnym poziomie, po pierwszej misji automatycznie włączyli mi hard.
Miałem mniej więcej taki komunikat "Po Twoich osiągnięciach podczas pierwszej misji proponujemy Tobie poziom "Trudny". W każdej chwili możesz obniżyć poziom trudności w manu bla, bla, bla..."

[lupinator]

Wczoraj włączyłem gre jako zły już na normalnym poziomie, po pierwszej misji automatycznie włączyli mi hard.
Miałem mniej więcej taki komunikat "Po Twoich osiągnięciach podczas pierwszej misji proponujemy Tobie poziom "Trudny". W każdej chwili możesz obniżyć poziom trudności w manu bla, bla, bla..."

Podejrzewam, że 95% osób tutaj miało taki sam komunikat w demie, więc w czym rzecz, drogi kolego?

[maly_pinki]

Wczoraj włączyłem gre jako zły już na normalnym poziomie, po pierwszej misji automatycznie włączyli mi hard.
Miałem mniej więcej taki komunikat "Po Twoich osiągnięciach podczas pierwszej misji proponujemy Tobie poziom "Trudny". W każdej chwili możesz obniżyć poziom trudności w manu bla, bla, bla..."

Podejrzewam, że 95% osób tutaj miało taki sam komunikat w demie, więc w czym rzecz, drogi kolego?

2 posty wyżej:

Właśnie wczoraj w nocy skończyłem grę jako dobry, powiedzcie mi o co chodzi z poziomem trudności?
Niby grałem na najwyższym a chyba z 3 razy sprawdzałem w menu czy aby na pewno, generalnie chyba łatwiej było niż na normalnym w inFamous 1.

ch**owy poziom trudności i tyle.
Rozśmieszył mnie też post na jednej stronie (o trofi), że hard jest zbyt trudny i ziomek nie może sobie poradzić. (Myślał czy skończyć platynę).

[Solid Snake 1989]

Aby mieć polską wersję to muszę kupić grę specjalnie a polski rynek tzn z tymi cholernymi nalepkami czy mogę kupić ang, a i tak w grze będzie polski język do wyboru?

[Szymku]

Jestem mniej więcej w połowie i jest to dla mnie jedna z najlepszych gier tej generacji. Świetna grafika, wartka akcja i ogólny fun płynący z grania naprawdę dają radę. Już pierwsza część była solidnym tytułem, ale dwójka została ulepszona w praktycznie każdym aspekcie.

Co do cytowanych wyżej zarzutów polygamii to są naprawdę idiotyczne - powtarzalne zadania występują zarówno w GTA, jak i  AC i każdym innym sandboksie. Infamous 2 ma taką przewagę, że po pierwsze zadania są krótkie, dynamiczne, poza tym ciągły rozwój bohatera i nowe "moce" powodują że nie nudzi się rozpieprzanie po raz szósty takiej samej grupy wrogów, bo robię to za każdym razem innym sposobem. Poza tym rozpierducha jest nie do podrobienia i nie wiem czy jakiś inny sandbox może się równać z IF w tym aspekcie. Szczególnie, że znaczna część otoczenia ulega zniszczeniu.

Dla mnie 9/10

[Solid Snake 1989]

będzie obsługa move!!!
http://blog.eu.playstation.com/2011/10/31/infamous-see-ps-move-in-action/

[yap]

Właśnie opuściłem most. Do tego momentu mogę się zatem wypowiedzieć. Pozamiatane...
Tak jak jedynka była moim pierwszym sandboxem otwierającym drogę dla bardzo udanego Prototype (i poniekąd AC 1&2) tak dwójka...kontynuuje wszystko to czym zauroczyła mnie pierwsza odsłona inFamous...RAZY TYSIĄC!!!!
Zacznę od najsłabszych stron gry, a jest ich niewiele. Po pierwsze polska nazwa - Niesławny... Sorry, ale mam przed oczami jedną postać - Niesław z Wojów Mirmiła/Rozprawy z Dajmiechem. Biegam po New Marais i wszędzie widzę jego wielkie wary jak drze się na Kajka i Kokosza  . Proszę pamiętać - nie tłumaczy się anglojęzycznych tytułów ani podtytułów ("Oszustwo Drake'a" jest jeszcze do zniesienia). Dwa, nierówny poziom trudności. W jednej chwili lecę jak podjarany królik przed siebie by zaraz ginąć w jednym i tym samym miejscu sześć razy od strzału rakiety na pysk. No i w końcu po trzecie historia...get da fuck outta here!! Naprawdę?? Tak mało wiarygodnej i płytkiej fabułki nawet Ninja Gaiden nie ma (choć może się mylę, fabuła w NG jest naprawdę denna).  I to tyle jeśli chodzi o minusy. 
Teraz zajmiemy się zaletami znanymi również jako...WSZYSTKO INNE!!!! Kończąc posiedzenie o 4.30 nad ranem myślałem tylko o tym by ponownie uruchomić konsolę i dopaść się do hord mordoklei i eksterminować ich hurtowo. Tyle, po prostu uwielbiam ten tytuł. Idę uśpić synka  .

[prart]

Wow, wow, wow!
Po godzinach z Enslaved, jak odpaliłem inFamous 2 to jakbym w mordę dostał - jak to wygląda, jak to się rusza 
Suckersi niesamowicie dojebali ten silnik.

[yap]

Przedwczoraj wbiłem platynę. Prosta i bez większych zagwozdek. Jeśli chodzi o shards olejcie mapki i idźcie jak po sznurku. Poza tym zdobywa się później zdolność "czucia" na odległość więc jest ok. Zanim jednak zdobyłem to coś uzbierałem już 304 sztuki więc za bardzo się ten cały Shard Sense nie przydał. Gierka świetna jednak do przejścia na dwa razy.

[prart]

Na starcie gra rozpoznała, że skończyłem jedynkę i wybrałem transfer dobrego zakończenia. Czy rzeczywiście wybór ten wpływa (choćby częściowo) na fabułę czy to ściema i transfer ogranicza się do mocy/umiejętności/punktów doświadczenia?

[Tomasz]

Na starcie gra rozpoznała, że skończyłem jedynkę i wybrałem transfer dobrego zakończenia. Czy rzeczywiście wybór ten wpływa (choćby częściowo) na fabułę czy to ściema i transfer ogranicza się do mocy/umiejętności/punktów doświadczenia?

Dawno w tą gre nie grałęm ,ale jesli dobrze pamiętam, to ostanie rzeczy które wymieniasz

[Ryo]

Na starcie gra rozpoznała, że skończyłem jedynkę i wybrałem transfer dobrego zakończenia. Czy rzeczywiście wybór ten wpływa (choćby częściowo) na fabułę czy to ściema i transfer ogranicza się do mocy/umiejętności/punktów doświadczenia?

http://www.playstationteam.pl/infamous-2-dostanie-bonusy-za-trofea-z-infamous/

   1. Ukończenie gry na dowolnym poziomie trudności – 1 000 EXP
   2. Trofeum Good lub Evil – Level 1 dla dobrej lub złej karmy
   3. Trofeum za 25% odłamków – Dodatkowy segment na pasku życia
   4. Trofeum za 50% odłamków – Dodatkowe dwa segmenty na pasku życia
   5. Kilka niesprecyzowanych decyzji z części pierwszej ma mieć wpływ na misje poboczne, Dead Dropy i dialogi – szczerze nie wiem jak to można wyciągnąć z informacji o trofeach czy save’a, ale pewnie jest to odpowiednio oznaczone

[prart]

Kilka niesprecyzowanych decyzji z części pierwszej ma mieć wpływ na misje poboczne, Dead Dropy i dialogi

I o to mi się rozchodzi. Pewnie są to jakieś niuanse, nie warte kolejnego (już bez transferu) przejścia.

[prart]

Nie mam z rana weny na dłuższe posty tudzież minirecenzje, więc będzie konkretnie.
W weekend skończyłem grę i wystawiam jej bardzo wysoką notę. Długa, ciekawa i zróżnicowana - bardzo potężnie rozbudowali koncept z jedynki. Technicznie oceniam ją pomiędzy U2 a U3 - takiego sandboxa jeszcze nie widziałem. Główna cecha to płynność, coś na co zwykle ten rodzaj gier cierpi - tu wszystko zapitala jak po maśle, świetnie się na to patrzy. Sama końcówka, gdy

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

nadciąga burza

rozkurwia. Bardzo dobry jest też soundtrack. Minusem jest fabuła - nie ma tutaj niczego głębszego od standardowego holiłódzkiego filmu sci-fi. Nadrabia za to misjami.
Pozycja obowiązkowa dla peestrójkowców, ja zabieram się za drugie przejście, tym razem jako zły madafaka.

[LukeSpidey]

Fuck prart, toś mnie teraz nakręcił na ten tytuł.  A miałem startować w Święta, tak wiecie, po kolacji wigilijnej, papuciach na bujanym fotelu z kotkiem na kolanach.

[prart]

To gra na dwa przejścia (jak się chce wszystko zobaczyć) także spoko - zostanie też coś na okres świąteczny