Into the Breach (Switch)
Gra jest naprawdę dobra. Wciągnąłem się mocno
Rozgrywka jest wymagająca i z początku może wydawać się bardzo trudna. Jednak jak już załapiemy mechanikę to nie jest już tak źle, ale i tak trzeba z rozmysłem planować każdy ruch, bo parę głupich błędów wystarczy, byśmy ponieśli wielkie straty albo porażkę. Gra pod pewnymi względami przypomina roguelike - nie ma powtarzania bitew, jak przegramy, to musi zaczynać od nowa oraz jest sporo elementów losowych.
Mnie udało się już przejść grę (4 wyspy plus finał) na normal drugim squadem (zaczynamy z jednym, a kolejne odblokowujemy za punkty z osiągnięć - każde osiągnięcie to jeden punkt), ale wygrałem o mały włos.
Gra po pewnym czasie może zrobić się trochę powtarzalna, jednak na pewno czeka mnie jeszcze sporo godzin grania.
Jeśli ktoś lubi szybkie turowe strategie w rodzaju Advance Wars, to będzie zachwycony. Polecam.