Powody za zakupem DS3 były co najmniej cztery:
> cena (29 zyla)
> gra ponoć nie jest tak gówniana, jak się po niej jedzie
> chcę sprawdzić, jak wyszło
> po przejściu DS i DS2 (swoją drogą ten pierwszy nadal czeka na przejście kolejny raz, bo pierwszy raz ogrywałem na pc) czuję się niejako w obowiązku zakończyć przygodę z Isaac'iem.
Zniechęcić mnie może:
> znużenie
> full arcade i tony lootu
> p2w
Do kolekcji ostatnio kupiłem Motorstorm: Apocalypse za śmieszne pieniądze. Naliczyłem już z 10 gier w kolekcji, które mam, a jeszcze nawet nie tknąłem. Za to gram w piksele, lol.