Autor Wątek: Zakupowe szaleństwo  (Przeczytany 2176479 razy)

0 użytkowników i 27 Gości przegląda ten wątek.

Klosz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-03-2014
  • Wiadomości: 5 943
  • Reputacja: 44
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13680 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:34:20 pm »
pod everyday computing idealny
Już z pół roku na wyspach? :lol: :lol: :lol:
1,5 roku. Pracuje w firmie, gdzie jako jedyny jestem polakiem, wiec nie dziwota ze takie zwroty wpadaja. Firma zajmuje sie Task Center pod Sage, Sap, M$ Dynamics etc. :P
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2015, 12:37:05 pm wysłana przez Klosz »
'Muzyka uzywana jest do ksztaltowania ludzkiego umysłu. Moze byc mocna jak narkotyk, lecz jest o wiele niebezpieczniejsza, gdyz nikt nie traktuje powaznie manipulowania poprzez muzyke.'

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13681 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:37:25 pm »
Raczej dziwota. Kuzynka mieszka w Niemczech z 10 lat, ma męża niemca i jakoś potrafi się normalnie wypowiadać, a nie tworzyć takie kurioza.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13682 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:38:23 pm »
tak swoją drogą, mam w chacie toshibę z 2010 roku na win7 i gdyby nie rozpadająca się obudowa, komp prawie wcale się nie zestarzał. toshiba śmiga aż miło, system uruchamia się bardzo szybko, office działa, przeglądarka to samo, filmy fullhd też.  to już chyba nie te czasy, kiedy kompy po 4/5 latach nadawały się na śmietnik.

el becetol

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13683 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:40:32 pm »
Ja mam jakiegoś Samsunga, po dwóch latach bateria nie istnieje, odłączenie kabla równa się wyłączeniu laptopa.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13684 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:46:23 pm »
a to zgoda, baterię wymieniłem ;)

Klosz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-03-2014
  • Wiadomości: 5 943
  • Reputacja: 44
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13685 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:49:31 pm »
Raczej dziwota. Kuzynka mieszka w Niemczech z 10 lat, ma męża niemca i jakoś potrafi się normalnie wypowiadać, a nie tworzyć takie kurioza.
Lepiej bys wyszedl na ulice bo Rzad Cie dyma z kazdej strony, a widze ze Narod nic z tym nie robi. Ostatnio Polskie Koleje wyszly..
'Muzyka uzywana jest do ksztaltowania ludzkiego umysłu. Moze byc mocna jak narkotyk, lecz jest o wiele niebezpieczniejsza, gdyz nikt nie traktuje powaznie manipulowania poprzez muzyke.'

el becetol

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13686 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:50:31 pm »
Jak tu siedziałeś to tego rządu broniłeś w każdym temacie.

Klosz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-03-2014
  • Wiadomości: 5 943
  • Reputacja: 44
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13687 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:51:40 pm »
Przez pierwsza kadence tak, ale potem widzialem co sie dzialo..wiec mi nie wmawiaj. :angel:
'Muzyka uzywana jest do ksztaltowania ludzkiego umysłu. Moze byc mocna jak narkotyk, lecz jest o wiele niebezpieczniejsza, gdyz nikt nie traktuje powaznie manipulowania poprzez muzyke.'

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13688 dnia: Stycznia 21, 2015, 12:56:26 pm »
Raczej dziwota. Kuzynka mieszka w Niemczech z 10 lat, ma męża niemca i jakoś potrafi się normalnie wypowiadać, a nie tworzyć takie kurioza.
Lepiej bys wyszedl na ulice bo Rzad Cie dyma z kazdej strony, a widze ze Narod nic z tym nie robi. Ostatnio Polskie Koleje wyszly..

nie lepiej wyjechać?

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13689 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:01:49 pm »
Raczej dziwota. Kuzynka mieszka w Niemczech z 10 lat, ma męża niemca i jakoś potrafi się normalnie wypowiadać, a nie tworzyć takie kurioza.
svonston powinien naczelnym pe zostać. Przetrzebiłby te wszytkie "wchodę z swordem do dungeonu by expa mojego swordmastera nabić, dzięki temu fireballe mają większy damage. Tylko szkoda, że chapter się zawsze tak długo loadinguje".

Aż przypomina mi się ciekawa historia. Mianowicie mój bardzo dobry kolega ma przysłowiowy łeb jak szafa, zatem z wszelakimi wyliczeniami z zakresu termodynamiki, hydrologii, et cetera na AGH by sobie poradził.
Niestety nie miał odpowiedniej ilości gotówki, zatem Nasze drogi na kilka lat się rozeszły, bowiem wyjechał za UK The Kazimiesh'ami. Jest tam już ponad dekadę. Jego angielski jest tragiczny (mawia się, że do 4 lat można na obczyźnie świetnie języka się nauczyć). Jego szef (czyli boss) jest na wyspach jeszcze dłużej i jeszcze gorzej zna język Eli. Kolega przyjmował jakiś czas temu zamówienie w sklepie. Ekspedientka kąśliwie rzuciła "i co, boss dalej nie zna angielskiego", a on odpowiedział grzecznie "ale to on ma Bentleya, nie pani"  :)

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13690 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:05:28 pm »
Raczej dziwota. Kuzynka mieszka w Niemczech z 10 lat, ma męża niemca i jakoś potrafi się normalnie wypowiadać, a nie tworzyć takie kurioza.
Lepiej bys wyszedl na ulice bo Rzad Cie dyma z kazdej strony, a widze ze Narod nic z tym nie robi. Ostatnio Polskie Koleje wyszly..
I co to ma do tego, że jesteś żenujący jak wrzucasz na siłę zwroty typu "best buy" czy "everyday computing" zamiast po prostu napisać, że jak za 200 funtów, to świetny zakup i sprawdza się idealnie w codziennym użytkowaniu?

svonston powinien naczelnym pe zostać.
? :o

el becetol

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13691 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:09:37 pm »
Niestety nie miał odpowiedniej ilości gotówki, zatem Nasze drogi na kilka lat się rozeszły

 :lol:

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13692 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:10:41 pm »
jesteś żenujący jak wrzucasz na siłę zwroty typu "best buy" czy "everyday computing"
Ej, Svon, ale przyznaj, że trochę się dojebałeś, bo niejeden użytkownik używa tu angielskich zwrotów i ich przekręconych, spolszczonych zwrotów.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13693 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:11:34 pm »
@svon
to nie jest na siłę, ludzie co długo siedzą za granicą tak po prostu mają. smutne jest to, że nie chce im się włożyć odrobiny wysiłku, aby te nawyki powstrzymać. takie turbo lenistwo / brak ogarnięcia / wyje**nie na język ojczysty.

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13694 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:18:26 pm »
jesteś żenujący jak wrzucasz na siłę zwroty typu "best buy" czy "everyday computing"
Ej, Svon, ale przyznaj, że trochę się dojebałeś, bo niejeden użytkownik używa tu angielskich zwrotów i ich przekręconych, spolszczonych zwrotów.
Nie przyznam, bo dla mnie to jest śmieszne, jak ktoś po półtora roku używa ponglisha.


@svon
to nie jest na siłę, ludzie co długo siedzą za granicą tak po prostu mają. smutne jest to, że nie chce im się włożyć odrobiny wysiłku, aby te nawyki powstrzymać. takie turbo lenistwo / brak ogarnięcia / wyje**nie na język ojczysty.
Jak dla mnie to wychodzi wtedy te klasyczne "wyżej sra, niż dupę ma". Kuzynka była zafascynowana szwabskim od dawna, liceum pierwsze wyjazdy tam, studia robione tam, później studia w Polsce i wyjazd na stałe do Niemiec. Tam mąż, rodzina itd. I jakoś potrafi mówić normalnie po polsku bez wrzucania zwrotów "everyday computing". :lol:

Klosz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-03-2014
  • Wiadomości: 5 943
  • Reputacja: 44
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13695 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:19:30 pm »
Raczej dziwota. Kuzynka mieszka w Niemczech z 10 lat, ma męża niemca i jakoś potrafi się normalnie wypowiadać, a nie tworzyć takie kurioza.
Lepiej bys wyszedl na ulice bo Rzad Cie dyma z kazdej strony, a widze ze Narod nic z tym nie robi. Ostatnio Polskie Koleje wyszly..

nie lepiej wyjechać?


Zapraszam do zderzenia z rzeczywistoscia, gdyz nie kazdemu sie udaje, albo nie kazdy pracuje tam gdzie by chcial, polskie swiadectwa mozesz wlozyc w kieszen bo sa tu nic nie warte, tesknota za bliskimi, jezykiem czy pewnymi Naszymi cechami, i tak dalej, moglnym wymieniac. Przeciez moglem wybrac Niemcy, blizej, z miejsca bym otrzymal niemieckie obywatelstwo dzieki 1 grupie itd. Jednak wybralem inaczej. To kwestia prywatna czy ktos wyjezdza i chce podjac takie ryzyko czy nie. Takze nie pieprz glupot.
'Muzyka uzywana jest do ksztaltowania ludzkiego umysłu. Moze byc mocna jak narkotyk, lecz jest o wiele niebezpieczniejsza, gdyz nikt nie traktuje powaznie manipulowania poprzez muzyke.'

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13696 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:24:04 pm »
Niestety nie miał odpowiedniej ilości gotówki, zatem Nasze drogi na kilka lat się rozeszły

 :lol:
  8):big-grin-sweat: Faktycznie. Wyjęte z kontekstu brzmi bananowo.  :shifty: :>

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13697 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:31:33 pm »
@svon
to nie jest na siłę, ludzie co długo siedzą za granicą tak po prostu mają. smutne jest to, że nie chce im się włożyć odrobiny wysiłku, aby te nawyki powstrzymać. takie turbo lenistwo / brak ogarnięcia / wyje**nie na język ojczysty.

Czy ja wiem?? Można pojedyncze słowo wrzucić z przyzwyczajenia (te słynne "busy"), ale żeby ktoś wciskał obce słowa nader często? Nie znam takich ludzi. Czasem sam łapię się na tym, że moja mózgownica sama zastępuje polskie słowa obcojęzycznymi, ale nigdy nie robię tego na siłę.

Wkurzają mnie natomiast ludzie ze wschodniej Europy piastujący stanowiska kierownicze (jako HR'owiec mam z takimi do czynienia jak to mówią "on daily basis" ;) ), którzy uważają rozmawianie z rodakami w obcym języku za rzecz wielce profesjonalną.

Ps. Bardzo ciekawi mnie jak odnajdzie się w takim wielojęzykowym środowisku moja córka. Ona zmuszona jest do operowania czterema językami od początku. Będzie zabawa!

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13698 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:35:12 pm »
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Zapraszam do zderzenia z rzeczywistoscia, gdyz nie kazdemu sie udaje, albo nie kazdy pracuje tam gdzie by chcial, polskie swiadectwa mozesz wlozyc w kieszen bo sa tu nic nie warte, tesknota za bliskimi, jezykiem czy pewnymi Naszymi cechami, i tak dalej, moglnym wymieniac. Przeciez moglem wybrac Niemcy, blizej, z miejsca bym otrzymal niemieckie obywatelstwo dzieki 1 grupie itd. Jednak wybralem inaczej. To kwestia prywatna czy ktos wyjezdza i chce podjac takie ryzyko czy nie. Takze nie pieprz glupot.

jesteś głupszy niż myślałem. doradzasz komuś wyjście na ulicę, a sam spierdoliłeś jak szczur z tonącego okrętu.
dodatkowo, ja wiem jak to jest na emigracji bo od 7 lat tułam się po świecie, z tą różnicą, że podatku w polsce płacę więcej niż ty dostajesz rocznie funtów do kieszeni.
i jeszcze jedno, masz jakiś ch**owy dyplom, bo mój jest wszędzie honorowany i każdy mówi do mnie per "engineer". dla potwierdzenia, całkiem możliwe, że w tym roku zawitam na szkolenie na wyspy i angielski oddział firmy już teraz nie ma problemu z uznaniem mojego świstka po szkole.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13699 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:37:01 pm »
jesteś żenujący jak wrzucasz na siłę zwroty typu "best buy" czy "everyday computing"
Ej, Svon, ale przyznaj, że trochę się dojebałeś, bo niejeden użytkownik używa tu angielskich zwrotów i ich przekręconych, spolszczonych zwrotów.
Nie przyznam, bo dla mnie to jest śmieszne, jak ktoś po półtora roku używa ponglisha.
Cóż, poniżej kilka przykładów po paru minutach z ostatnimi stronami tematu DriveClub*:

*nie wytykam nikomu, wyjęte dla przykładu na potrzebę dyskusji, samemu też zdarza mi się używać takich zwrotów, jak poniższe, do czego się przyznaję.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Mógłbym pogrubić dane zwroty w cytatach, ale raczej widać. Jak mało, mogę dobić tematem gry Destiny. Rozumiem, że wszyscy powyżej "wyżej srają, niż dupę mają" siedząc zagranicą od półtora roku.

zafascynowana szwabskim
To ma swoją utartą nazwę, więc niech tam siedzi i nie wraca.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2015, 13:42:07 pm wysłana przez Kert »

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13700 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:37:29 pm »
@kun
widocznie obracasz się w towarzystwie na poziomie. przyznajesz, że mózgownica sama podstawia słówka, ale panujesz nad tym. nie wszystkim się udaje. przy okazji, hr to takie kadry, tak? ;)

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13701 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:43:09 pm »
@svon
to nie jest na siłę, ludzie co długo siedzą za granicą tak po prostu mają. smutne jest to, że nie chce im się włożyć odrobiny wysiłku, aby te nawyki powstrzymać. takie turbo lenistwo / brak ogarnięcia / wyje**nie na język ojczysty.
Ja czekam cały czas na Twoje zdanie zaczynające się wielką literą :P

Co do wrzucania obcych słówek do zdań, to również to czasami robię, ale głównie dla bake rolls. Drażni mnie natomiast jak wyjeżdżamy do siedziby firmy w Warszawie i latają wszędzie 'open spejsy', "kejsy", "trafiki" itp.

Takie trochę
"wyżej sra, niż dupę ma"

Sporo z tych rzeczy można zastąpić polskimi słowami i też każdy zrozumie.

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13702 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:43:44 pm »
widocznie obracasz się w towarzystwie na poziomie. przyznajesz, że mózgownica sama podstawia słówka, ale panujesz nad tym. nie wszystkim się udaje.

Po prostu staram się operować każdym językiem którego używam poprawnie, bez skundlania mowy. Kolejna grupa ludzi żyjących na obczyźnie, która strasznie mnie mierzi to ta, która na siłę stara się mówić tak jak tambylcy. Zazwyczaj wypada to wielce komicznie.

@kun
przy okazji, hr to takie kadry, tak? ;)

Tak. Masz mnie choroba! :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2015, 13:45:38 pm wysłana przez kun »

Klosz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-03-2014
  • Wiadomości: 5 943
  • Reputacja: 44
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13703 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:45:33 pm »
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Zapraszam do zderzenia z rzeczywistoscia, gdyz nie kazdemu sie udaje, albo nie kazdy pracuje tam gdzie by chcial, polskie swiadectwa mozesz wlozyc w kieszen bo sa tu nic nie warte, tesknota za bliskimi, jezykiem czy pewnymi Naszymi cechami, i tak dalej, moglnym wymieniac. Przeciez moglem wybrac Niemcy, blizej, z miejsca bym otrzymal niemieckie obywatelstwo dzieki 1 grupie itd. Jednak wybralem inaczej. To kwestia prywatna czy ktos wyjezdza i chce podjac takie ryzyko czy nie. Takze nie pieprz glupot.

jesteś głupszy niż myślałem. doradzasz komuś wyjście na ulicę, a sam spierdoliłeś jak szczur z tonącego okrętu.
dodatkowo, ja wiem jak to jest na emigracji bo od 7 lat tułam się po świecie, z tą różnicą, że podatku w polsce płacę więcej niż ty dostajesz rocznie funtów do kieszeni.
i jeszcze jedno, masz jakiś ch**owy dyplom, bo mój jest wszędzie honorowany i każdy mówi do mnie per "engineer". dla potwierdzenia, całkiem możliwe, że w tym roku zawitam na szkolenie na wyspy i angielski oddział firmy już teraz nie ma problemu z uznaniem mojego świstka po szkole.

Ja pierd...typowy polaczek. Ja nie spierdolilem, bo nie wyjechalem jak pierwsza fala, mowisz 7 lat, czyli wychodzi ze Ty bardziej pasujesz do swojego zdania. Niestety po finansach z Polski nie masz tu czego szukac z takim dyplomem poniewaz tu honoruja tylko AAT. Inzynierowie maja latwiej, i jestes dobrym tego przykladem. Na przyszlosc zastanow sie zanim cos palniesz, bo z trafianiem to kiepsko.
'Muzyka uzywana jest do ksztaltowania ludzkiego umysłu. Moze byc mocna jak narkotyk, lecz jest o wiele niebezpieczniejsza, gdyz nikt nie traktuje powaznie manipulowania poprzez muzyke.'

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13704 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:55:50 pm »
To ma swoją utartą nazwę, więc niech tam siedzi i nie wraca.
Kolejny niezrozumiały dla mnie żart albo jesteś palantem.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13705 dnia: Stycznia 21, 2015, 13:59:23 pm »
Miło, że się odniosłeś do wskazanych przykładów 8)

To ma swoją utartą nazwę, więc niech tam siedzi i nie wraca.
Kolejny niezrozumiały dla mnie żart albo jesteś palantem.
Ja? Przyganiał kocioł garnkowi:
szwabskim
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2015, 14:02:02 pm wysłana przez Kert »

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13706 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:01:07 pm »
Wyczuwam duże natężenie spiny. Czy są przewidziane jakies nowe ustawki na zlocie?

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13707 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:03:21 pm »
A do czego mam się odnosić? Swoje zdanie wyraziłem...

Co do gameplay, post, skill - jak nie widzisz różnicy między pisaniem "dobry do everyday computing tuż po dinnerze z żoną przy table" a "mam słabego skilla" to trudno.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2015, 14:07:25 pm wysłana przez svonston »

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13708 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:15:40 pm »
Ja pierd...typowy polaczek. Ja nie spierdolilem, bo nie wyjechalem jak pierwsza fala, mowisz 7 lat, czyli wychodzi ze Ty bardziej pasujesz do swojego zdania. Niestety po finansach z Polski nie masz tu czego szukac z takim dyplomem poniewaz tu honoruja tylko AAT. Inzynierowie maja latwiej, i jestes dobrym tego przykladem. Na przyszlosc zastanow sie zanim cos palniesz, bo z trafianiem to kiepsko.

nie no, ręce opadają. nie wyjechał z pierwszą falą, to nie spierolił. chłopaczku, ja jestem zatrudniony w polsce, podatki płacę w polsce, wydatki mam w polsce. buduję dobrobyt tego kraju. nie emigruję zarobkowo, ja emigruję zawodowo. delegacje, tak to się nazywa ;)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13709 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:17:54 pm »
A do czego mam się odnosić? Swoje zdanie wyraziłem...

Co do gameplay, post, skill - jak nie widzisz różnicy między pisaniem "dobry do everyday computing tuż po dinnerze z żoną przy table" a "mam słabego skilla" to trudno.
Od strony bronionego przez Ciebie argumentu nie ma żadnej; albo stoisz na straży języka polskiego, rugasz kogoś za "heat haze", "skill", "kupowane w bundlach", "eventy" i "everyday computing", albo to dopuszczasz, masz w dupie/jesteś niekonsekwentny i automatycznie tracisz pierwotny argument.

svonston

  • Gość
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13710 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:19:42 pm »
Ok, przyjmuję do wiadomości twoje zdanie.

Mnichu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-03-2006
  • Wiadomości: 4 265
  • Reputacja: 53
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13711 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:20:46 pm »

3DS friendcode: 1478-6316-9345
Nintendo Network ID: Mnichu

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13712 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:23:27 pm »
Chyba jestem za svonem. Niektóre słowa co wymienił kert, po polsku zwyczajnie nie pasuja i wydaja sie być niezrozumiałe.
np.:skil, kil, hetszot.  :P

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13713 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:26:04 pm »
Lol Cancer lewak.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13714 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:28:15 pm »
Ok, przyjmuję do wiadomości twoje zdanie.
Cool 8)

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13715 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:32:38 pm »
Lol Cancer lewak.
z niemieckiej jadaczki to niczym komplement.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13716 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:35:22 pm »




Kupiłem dżinsy, albo jeansy, jak kto czuje się zhamerykanowany przez wujka Waszyngtona, ewentualnie ciocię Elę.
Niecałe 1400zł. Ale to nic w porównaniu do :


 :neutral: -_- :> :???:

Kupiłem także coś na słodko:





Polecam coś takiego:



Doładowałem za 400 zł i wręczyłem w formie upominku.

No i na koniec, że też robią t-shirty, czy tam podkoszulki z giereczek 7/10. Czekać tylko na coś z DriveClub.



prart

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 31-03-2009
  • Wiadomości: 3 920
  • Reputacja: 95
  • PSN ID: prarts
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13717 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:39:32 pm »
Mógłbym pogrubić dane zwroty w cytatach, ale raczej widać. Jak mało, mogę dobić tematem gry Destiny. Rozumiem, że wszyscy powyżej "wyżej srają, niż dupę mają" siedząc zagranicą od półtora roku.
Kert, ale jest jednak spora różnica w języku że się tak wyrażę "growym branżowym", który jest wręcz przesiąknięty angielskimi terminami (często bez sensownych odpowiedników w naszym języku) a języku codziennym.
I tak "bullshot" jest dla mnie ok, ale już "drajwing po hajłeju" zupełnie nie.

Kurwać, właśnie zauważyłem tytuł tematu. Ładny burdel  :lol:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13718 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:45:45 pm »
Mógłbym pogrubić dane zwroty w cytatach, ale raczej widać. Jak mało, mogę dobić tematem gry Destiny. Rozumiem, że wszyscy powyżej "wyżej srają, niż dupę mają" siedząc zagranicą od półtora roku.
Kert, ale jest jednak spora różnica w języku że się tak wyrażę "growym branżowym", który jest wręcz przesiąknięty angielskimi terminami (często bez sensownych odpowiedników w naszym języku) a języku codziennym.
I tak "bullshot" jest dla mnie ok, ale już "drajwing po hajłeju" zupełnie nie.

kur**ć, właśnie zauważyłem tytuł tematu. Ładny burdel  :lol:
Istnieją tylko bykoszoty  :yes_anim: :puppy-eyes:
#summon Juras.
Ewentualnie - by nie było - przywołuje Jurasa.

Klosz

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-03-2014
  • Wiadomości: 5 943
  • Reputacja: 44
Odp: Zakupowe szaleństwo
« Odpowiedź #13719 dnia: Stycznia 21, 2015, 14:54:42 pm »
Ja pierd...typowy polaczek. Ja nie spierdolilem, bo nie wyjechalem jak pierwsza fala, mowisz 7 lat, czyli wychodzi ze Ty bardziej pasujesz do swojego zdania. Niestety po finansach z Polski nie masz tu czego szukac z takim dyplomem poniewaz tu honoruja tylko AAT. Inzynierowie maja latwiej, i jestes dobrym tego przykladem. Na przyszlosc zastanow sie zanim cos palniesz, bo z trafianiem to kiepsko.

nie no, ręce opadają. nie wyjechał z pierwszą falą, to nie spierolił. chłopaczku, ja jestem zatrudniony w polsce, podatki płacę w polsce, wydatki mam w polsce. buduję dobrobyt tego kraju. nie emigruję zarobkowo, ja emigruję zawodowo. delegacje, tak to się nazywa ;)

Ja urywam dyskusje, bo nie chce mi sie tlumaczyc, kupuj dalej polskie produkty, plac dalej podatki w Polsce, przynajmniej wiemy na co one ida..

Nasza gospodarka potrzebuje jednego, mniejszego jej okradania przez jej wlasne Panstwo...i kazdy bedzie zadowolony.



Odnosnie angielskich wyrazen, coz tak wygoda mna przesiakla jak i uzywanie tych slow potocznie...forum to takie wlasnie "potoczne miejsce".
'Muzyka uzywana jest do ksztaltowania ludzkiego umysłu. Moze byc mocna jak narkotyk, lecz jest o wiele niebezpieczniejsza, gdyz nikt nie traktuje powaznie manipulowania poprzez muzyke.'