Na razie jestem na etapie umacniania znajomości.
Mój główny problem to jej wiek, bo jest starsza o trochę więcej niż 2 lata...
Z wyglądu bym jej nie dał tyle co ma, dziewczyna całkiem sympatyczna, ale już na starcie, jak się dowiedziałem ile ma lat, to się czuję jak smarkacz.
Generalnie nie przyjmuję do wiadomości, a raczej nie dochodzi do mnie fakt, że mogłem tak się pomylić ze swoimi typowaniami
Z resztą, jak ją widziałem to się nawet nie zastanawiałem nad tym ile może mieć lat. Ja mam 22, ona 27...
dyskomfort psychiczny jest, czuję się jakbym się porywał na starą pannę.