Ktoś tam pisał o gustach tak naprawdę są dwa:
albo lubicie niewiniątka jak to:
albo prawdziwe konkretne dupy jak ta poniżej:
Ja wolę jednak to drugie i dobrze mi z tym
A jeżeli nie podoba się komuś mój gust to mam tak samo na niego wyje**ne jak na zamglonych kinowców.
Brawo ja.