Wczoraj grałem około 1,5 godziny bez żadnej przerwy w Ridge Racera przy 40-60% 3D (ciężko określić przy tym gównianym suwaku) - zero problemów z oczami, nic nie boli, nie piecze, nie kręci się w głowie. Ogólnie wszystko tak, jakbyśmy grali na "normalnej" konsoli + efekt wypukłości. Na drugim lub trzecim poziomie podświetlenia, bez WiFi i z tymi 40-60% 3D konsola powinna wytrzymać 7 (a 6 na pewno) godzin. Testowałem przy ruszaniu konsoli i gdy nie robimy tego jakoś hardkorowo (np. gramy jadąc 80 km/h po niezbyt równej drodze), jest zajebiście, a nawet normalnie. Tylko kąty patrzenia są ch**owe.
Fajnie jest ogólnie.